Rozumiem, że pomysł obsadzenia go w roli Hitmana wydaje się większości nietrafiony, ale zanim
stracicie wszelaką nadzieję na to, że może powstać dobry film z niezłą rolą powinniście obejrzeć
"Running Scared" z 2006 gdzie Walker zagrał po prostu kapitalnie [zwłaszcza scena na lodowisku].
Pokazał, że wiarygodnie potrafi wcielić się w bezwzględnego twardziela i udowodnił, że ma potencjał
który niestety bardzo rzadko wykorzystuje. Większość zna go tylko z serii "Fast & Furious" gdzie
powiedzmy sobie szczerzy zagrał bardzo przeciętnie. Ja bym go nie przekreślał. Dajmy mu szansę.