Jeśli chodzi o scenariusz tego filmu to dość przewidywalny i nie wszystko było dla mnie do końca jasne. Nie wszytsko się składnie układało, nie do końca wyjaśnione jak Tomm zacząl nowe życie, jak wyplątał się ze starego...
Wątek z synem i jego życiem i problemami w szkole miał być chyba dla kontrastu z innym światem, sama nie wiem czy możnaby było lepiej tego powiązać.
Jedno co mnie ujeło, to sceny "erotyczne" w tym filmie, dla mnie po prostu rewelacja, był w tym taki erotyzm , że ledwo doszłam do siebie:)
Miało to sporo znaczenie dla tego filmu zwłaszcza scena na schodach.
Dla mnie to było takie ścięcie się przemocy, emocji i milości, ale jednocześnie braku przyzwolenia na to wszystko.
Końcówka z bratek była dobra, chociaż zastanawiałam się co myślał Tom/Joey jak jechał tam - musiał wiedzieć że chodzi o zabiciego go i jak sie do tego przygotować.
Lubię dobre zakończenia w filmach, coż jestem kobietą:)
Ten film podobał mi się bo pokazał że on jednak wybrał inne życie i chciał sie odciąc od tego co było jego zyciem wcześniej.