PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=152444}

Historia przemocy

A History of Violence
7,0 26 857
ocen
7,0 10 1 26857
7,3 24
oceny krytyków
Historia przemocy
powrót do forum filmu Historia przemocy

Film zaczyna się bardzo powolnie i nie zmienia swego tępa aż do samego końca. Mało w nim elementów charakterystycznych dla popkultury - brak typowej, amerykańskiej, wysokobudżetowej muzyki, czy też np. prostych, barwnych postaci o pięknych intencjach, co sprawia, że przeciątny mało wymagający widz nie za bardzo będzie miał się z czym zidentyfikować. Obraz jest więc trudny w swej formie, bowiem nie ma w niej za wiele tendencji fast-foodowych, które miałyby człowiekowi uprościć jej przyswojenie. Jest to raczej danie, które wymaga od kosumenta pewnej umiejętności spożywania go w specyficzny sposób, wszak tylko wtedy będzie można przekonać się jak naprawdę smakuje i co najważniejsze - prawidłowo je przetrawić. Taki właśnie jest wdg mnie Cronenberg i kto go znał z wcześniejszych filmów, ten zapewne dostał to czego oczekiwał. Mnie osobiście David zapewnił doskonałą ucztę.

Słyszałem jednak wiele opinii, że film jest schematyczny, że jest wzorcowy, że scenariusz był za mało twórczy i nie zbyt pomysłowy. Cóż, mnie o wiele bardziej niż brak jakichś zaskakujących zwrotów akcji irytuje dążność do stylizacji dzisiejszych produkcji na filmy ambitne. Myślę, że zasadniczym błędem jaki popełniamy jest trzymanie się stereotypu, że film ambitny musi być koniecznie trudny do zrozumienia i bynajmniej nie chodzi mi tu jedynie o jego istotę, czy przekaz, ale i o samą fabułę. Uzyskanie "zaskakujących zwrotów akcji" nie jest wcale takim wielkim wyczynem - ażeby osiągnąć odmianę szokującą, wystarczy znajomość odmian zwyczajowych, a po kilkukrotnym powtórzeniu czynności i tak otrzymamy jedynie kolejny szablon. Jest to obalenie konwenansu dla samej zasady obalania konwenansów.

O wiele większe pole do popisu widnieje więc nie na obszarze "co chcemy pokazać", ale "jak to chcemy pokazać", dlatego też osoba reżysera generalnie ważniejsza jest od scenarzysty, a dzieła okrzykiwane genialnymi, zwykle bardziej niż w treści wyjątkowe są właśnie w swej formie. Taka też jest Historia przemocy - obraz nietuzinkowy w swej aparycji, ciężki, ale który wart jest zarazem tej odrobiny silnej woli od widza, ażeby obejrzeć go do końca... dla mnie 8.5/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones