Miałem od dawna zapisaną tę bajkę w zakładach i długo się trzymałem z jej obejrzenie, aż do dziś. Miałem zły dzień i włączyłem ją sobie ot tak. Minęło ponad pół godz. od jej obejrzenia, a ja wciąż mam łzy w oczach. Jeszcze nigdy nie byłem w takim stanie po obejrzeniu filmu. Łzy pojawiły się już w 4 minucie i zostało tak do końca, który zniszczył mnie kompletnie na milion kawałków, skopał to co po mnie pozostało i na końcu napluł. Jedyna bajka do której nie chce się wrócić. Najlepsze bajki Disneya przy tej chowają się na starcie. Polecam z całego serca tym, którzy jej nie widzieli, ta bajka zmieni wasze życie. Do teraz gdy to piszę mam łzy w oczach... Polecam!