Delikatny (ta muzyka) kojący i hipnotyzujący (ta muzyka) pobudzający i skłaniający do rozważań, nieefekciarski, dający wiarę, nadzieję tam gdzie podobno być jej nie powinno ...
zgadzam sie dokladnie jest jak piszesz
Jak dla mnie to jeden z najlepszych filmów
Dlatego ten film zasługuje na 10.
Oglądałam go 5 lat temu, mając ledwie 13 lat. Do tej pory pozostawił odcisk na sercu, co jest niezwykle trudne. Pomimo upływu lat, dojrzewania psychicznego, wciąż pamiętam sceny i ukazane wartości.
Pomijając wszelkie niedociągnięcia, jakie mógłby zarzucić czuły widz, to jednak obrazowi nie można odmówić niczego w kwestii działania na wrażliwość.