cierpią, a każde cierpienie ma przyczynę. Przyczyną może być pan. Okazują agresję, gdy nie znają swojego miejsca na świecie... etc. etc. Mądry film, mądry temat. Aż chce się krzyczeć.
czyżby urażona duma homosiów neofaszystów? Choć w sumie samo wplatanie wątka politycznego niepotrzebne, bo równie dobrze można by wpleść w fabułę czarne charaktery z każdej grupy społecznej