Każdy z Nas może być albo więźniem, albo strażnikiem. Większość rzeczy, które tutaj
ujrzeliście, nie licząc końcówki filmu, działo się naprawdę. Był to eksperyment prowadzony
przez pewnego psychologa, który opisał to w swojej książce "Efekt Lucyfera".

Te osoby tak się wczuły w role, że uwierzyły, nimi są. Taki sam mechanizm działał w czasie
nazizmu i hitlera. Taki sam mechanizm działa w pracy - pracownicy i szefowie. Było jeszcze
tak,że musieli tyłki pokazywać, więźniowie symulowali stosunki, bo im kazano.

Nie wytrzymali tego eksperymentu, po tygodniu się załamali. Twórcy sami byli wstrząśnięci
efektami.

Można powiedzieć, że cywilizacja trzyma nas w ryzach, ale w rzeczywistości, każdy z nas
niestety jest albo więźniem, albo strażnikiem, zwierzęta, które udają ssaki?

Na końcu, gdy wychodzili z palcówki, byli zszokowani, że gdzieś tam jest realny świat a oni
nie są więźniami i strażnikami.