PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10003481}

Diuna: Część druga

Dune: Part Two
8,3 86 796
ocen
8,3 10 1 86796
7,7 51
ocen krytyków
Diuna: Część druga
powrót do forum filmu Diuna: Część druga

Obejrzałam i co mogę napisać. Mimo zapewnień mediów że część druga wgniecie nas w fotel uważam że jest mimo większej ilości akcji częścią słabszą. Sporo dłużyzn jak rozmowy z dzieckiem w brzuchu czy pokazywanie płodu. Końcowa walka o tron to w zasadzie 15 minut które pocięli chyba z kilku godzin bo widać przeskoki. Co do samej walki to absolutny zawód. Po walce przy żniwiarce czy początkowej scenie z oddziałem Harconnenów ostatnia bitwa to w zasadzie jakiś urywek 5 sekundowy. O wiele lepsze i było ich o wiele więcej scen walki pokazano w części pierwszej. Kilka istotnych zmian względem książki, końcówka urwana na podobnym poziomie jak część I sugerując że będzie część III.

ocenił(a) film na 9
naomi_nomi

W książce podobno ostatnia walka była słabo zarysowana, wspomniano np o głowicach, ale już walka z Fade była szczegółowo zarysowana. Nie wiem czy mam rację, bo nie czytałem książki

ocenił(a) film na 7
Xoni

OMG, kto nie czytał, ten może pisać podobne dyrdymały. Książka wspomina o ostatecznej bitwie, o użyciu broni atomowej na murze oporowym miasta Arrakis. I nic więcej. Przez wyrwy w murze czerwie wdarły sie do środka i tak bitwa została wygrana. Bardo ważne jest, że użycie broni atomowej przeciwko ludziom jest w świecie Diuny zakazane pod groźbą śmierci od ok. 10 tyś lat, czyli od wojny przeciw maszynom. Mogę się mylić, ale na 90% tak jest. Zauważcie, że używanie technologii komputerowej również jest zakazane, dlatego przedstawione życie ludzi jest dość prymitywne w tym świecie. Ponieważ Muad Dib użył atomówek przeciw murom, nie złamał zakazu. Walka z Fade była w książce przedstawiona jeszcze bardziej ciekawie niż na filmie. Małe czerwie nie wyglądały tak jak na filmie, lecz były znacznie większe i grubsze, jak autobus. W ogóle książka kładzie bardzo duży nacisk na ekologię Diuny, na życie w zgodzie z ubogą przyrodą tej planety. Książki stawiają bardzo na przeżycia duchowe bohaterów, na filozofię życia, głeboką psychologię Jungowską i ekologię. Są dość trudne do czytania, wręcz bardzo obciążające psychicznie, nieznośnie głębokie. Zawierają też bardzo dużo polityki. Wciągają w świat duchowy, w przeżycia bohaterów. Daje się odczuć na każdym kroku, że autor przeszedł głęboką i wieloletnią terapię. Druga część, tzn. książka jest jeszcze lepsza niż pierwsza. A każde kolejne inne od poprzednich, równie "głębokie". Druga część była dla mnie bardzo poruszająca i trudna w odbiorze, bo Muad dib wręcz cierpi za miliony, nie chce być zbawicielem świata, odrzuca swoje posłannictwo i porzuca je de facto, czym rani wszytkich dookoła. Pół książki jest ślepy, ale nie pozwala zakryć sobie pustych oczodołów i chodzi z takimi ziejącymi dziurami. Mi było trudno to czytać, bo myślałem o Chani, jak ona musiała to przeżywać i cierpieć z tego powodu. Znam osoby, które nie dają rady czytać DIuny, bo jest zbyt trudna w odbiorze, zwłaszcza dla tych, którzy mają niewielką samoświadomość.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones