Tutaj również tytuowy bohater został maxymalnie wybielony. Manfred von Richthofen przedstawiony jako wyśmienity pilot który latanie traktował jako sport, który nigdy nie chciał zabijać przeciwnika. Otóż w tym samym filmie jest mowa o tym iż Baron napisał książkę - pamiętnik. Na polskiej stronie http://richthofen.pl/ znalazłem ten pamiętnik, który oczywiście przeczytałem. Nie raz Baron pisał jaką to miał radochę z celowania w "ludków" "jajkami" - jak nazywał bomby którymi rzucał.
Mam wrażenie, że nie długo będziemy oglądać filmy (oczywiście produkcji niemieckiej) jak to Polacy w mundurach w postawionych przez siebie obozach koncentracyjnych, znęcają się, mordują, przeprowadzają eksperymenty na niewinnym narodzie niemieckim!!! Jak mówi David Icke - kłamstwo 10 razy powtórzone staje się prawdą!!! Jednym słowem MAASAAKRAAA!!!
Niemcy dalej będą to robić na wszelkie możliwe sposoby, a "my" pewnie nakręcimy jeszcze kilka filmów ukazujących nas jako ofiary lub katów. Myślę, że kwestią czasu jest powstanie filmu o "pogromie kieleckim" czy też o wydarzeniach w Jedwabnem. Nie mówię, że mamy brać przykład z Niemców, ale po co robić filmy szkalujące nas samych? Komu to służy?