PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=857}

Cedry pod śniegiem

Snow Falling on Cedars
6,9 1 351
ocen
6,9 10 1 1351
6,0 2
oceny krytyków
Cedry pod śniegiem
powrót do forum filmu Cedry pod śniegiem

zima :-)

ocenił(a) film na 9

Mmmm, cudowny film... :) Oglądałem go już jakiś czas temu, w mroźne i śnieżne popołudnie. Po drodze do kina narzekałem pod nosem na to wstrętne zimno, na brudnoszarą breję na ulicach, na śliskie drogi i spóźniające się pociągi. Nie cierpię zimy serdecznie. A tu w kinie trafiam na ponad dwugodzinny seans absolutnie zimowy.

Ale tym razem zamiast zakląć pocichutku, ja tylko otworzyłem szeroko oczy, szczęka mi opadła z wrażenia i jedyne co mi pozostało, to podziwiać w milczeniu najpiękniejszą surową zimę jaką widziałem w życiu. To nie były te zachęcające obrazki pogodnych kurortów narciarskich, które kuszą nas ze stron katalogów biur turystycznych. To też nie ten przytulny domek na odludziu, zasypany śniegiem aż po dach, gdzie jednak w środku bije cieplo od kominka i blask od choinki. To także nie kuligi, ani lepienie bałwanka, ani prześliczne wzorki malowane przez Dziadka Mroza na szybach. Tutaj bylo widać tylko tą prawdziwą, okrutną zimę, nieprzyjemną dla ludzi; taką, o jakiej zdajemy się nie pamiętać kiedy spadnie pierwszy śnieg. I była ona piękna w swojej surowości, potężna i wspaniała. Aż chce się powiedzieć bajkowa, ale to byłoby zbyt "grzeczne" słowo, poza tym od razu przypomina mi się zima z "Grincha", która była dokładnym przeciwieństwem tej i była obrzydliwa do wyrzygania. A tutaj - właśnie te tutyłowe cedry pod śniegiem, przysypane i uginające się od mroźnego wichru - wyglądały majestatycznie i przejmująco pięknie. Tak samo jak ocean, jak góry i jak wszystko inne w tym filmie...

A do tego jeszcze ta muzyka: niepokojące, świdrujące wiolonczele (chyba), takie nie dające spokoju; ich dźwięk niby się sączył łagodnie, a przecież tak przeszywał - zupełnie jakby z ekarnu naprawdę wiało mroźne powietrze. Nie będę nic już pisał o samym scenariuszu, aktorach i innych takich podstawowych sprawach, choć też zasługują na bardzo pochlebny komentarz. Ja po prostu nigdy nie zapomnę tej wspaniałej zimy, którą tam ujrzałem. Nigdy bym nie przypuszczał, że w środku naszej polskiej zimy dobrowolnie pójdę na film o jeszcze większej zimie i co więcej - że będę zachwycony tym, co zobaczę. Bo ja naprawdę nie cierpię tej pory roku. 9 pkt. [31 grudnia 2000, Polonia, Łódź]

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones