PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1085}
7,5 55 849
ocen
7,5 10 1 55849
8,2 34
oceny krytyków
Blue Velvet
powrót do forum filmu Blue Velvet

Niedawno usłyszałem o Lynchu i jego dziwnych filmach więc, że nadarzyła się ku temu okazja aby jego dzieło obejrzeć zrobiłem to. Nie wiedząc nic o reżyserze ani o filmie nastawiłem się raczej na jakąś historyjkę z morderstwem którą analizuje główny bohater a na końcu okazuje się, że zabójcą był jego dziadek, który byłby ukazany jako sparaliżowana osoba, a pomagała mu w owym procederze wnuczka. Może nie dokładnie tak to sobie wyobrażałem, ale wiadomo o co chodzi.
Tymczasem to co zobaczyłem w ogóle mi się nie spodobało. Gość znajduje ucho i zaczyna bawić się w detektywa. Odkrywa coraz to nowsze fakty, które prowadzą go do Dorothy i wkrótce okazuje się, że ucho należy do jej męża którego więzi Frank (dodatkowo więzi też jej syna). No i wszystko jasne, jaka tu zagadka? Nic mnie nie skłoniło do myślenia, psychol Frank robi dziwne rzeczy, ale że jest psycholem to nie zastanawiam się co go skłania do różnych decyzji. Tak to wygląda w skrócie, może ktoś mnie oświeci i pokaże co w tym filmie jest takiego niezwykłego i wspaniałego bo ja nic w nim nie widzę. A jeśli chodzi do analiz psychologicznych jakie przeczytałem w innym temacie to też dla mnie lekko to naciągane. W sumie nic nie stoi a przeszkodzie by napisać że John Rambo leci to Afganistanu i podejmuje walkę i jest to obraz jego własnej walki wewnętrznej, a spowodowanej trudnym dzieciństwem i tym, że jego brat umarł na raka. A, że John był w szkole w kółku poetyckim to trudna sytuacja dzieci w Afganistanie skłania go do walki o ład i pokój aby dzieci mogły czytać wiersze i startować w konkursie i laur Wiliama Szekspira w którym to sam Rambo kiedyś uczestniczył, ale nie wygrał bo wojna w Iraq i musiał jechać odwiedzić umierającego ojca który służył w armii amerykańskiej.

ocenił(a) film na 10
kiniek_2

W pełni się zgadzam. Też się zawiodłem. Nie był to film zły, ale nie aż taki dobry, jak mogłem przypuszczać...

ocenił(a) film na 10
kiniek_2

zastanawia mnie pewność z jaką obnosisz się ze swoją prymitywną wypoeidzia kiniek (czy jak tam, nie pamiętam). kapuję, że nie lubisz filmów Lyncha- nie ten klimat czy co, ale nie próbuj dyskredytować wszystkich na których one działają. do tego potrzeba nieco wyobrażni i wyczulenia na wizjonerskość. nie każdy to w końcu ma. niektórzy zamiast kawioru zawsze będą wpierdalać fast foody.

ocenił(a) film na 7
Caligula

też mi się nie podoba w części co pisze KInek,wręcz ubóstwiam Lyncha,"Człowiek Słoń","Lost Highway",całą seria i prequel Miasteczka,"Mulholland Drive",nie widziałem jeszcze "dzikośći serca" a lada moment zobacze "Prostą historie",tylko ten włąśnie "Blue Velvet" mi się troche nie podoba,to w porządku film,ae chyba przez to że widziałem go jako jeden z ostatnich(tego autora) się troche zawiodłem,jest to co zwykle u LYncha czyli tajemniczość ale jakaś taka ogołocona,są te charakterystyczne postacie ale jakoś nie tworzą tego klimatu,tylko muzyka jest jak zwykle na kosmicznie wysokim poziomie,być może nie dorosłem po prostu do tego filmu

ocenił(a) film na 10
Dzihad

też jestem fanem Lyncha- "wild at heart" obejrzyj jak najszybciej, bo to arcydzieło. zrozumiałe, że najmniej podobała mi się "diuna", ale "blue velvet" jest dla mnie niesamowite- urzekł mnie właśnie klimat, no i dennis hooper. a poza tym świetna scena śpiewania roya orbisona z playbacku.

ocenił(a) film na 5
Caligula

No tak skoro Tobie się podobał to pewnie jesteś kimś lepszym, nie no nie ma się nawet co mierzyc, Ty jesz kawior, a ludzie którym nie podobają się takie "inne" filmy to bydło, dla nich tworzy się Rambo i Terminatorów, jedzą fast foody, a ich życie jest tak posrane jak ten cały film lyncha, do tego są zwykłymi robolami i ich jedyną rozrywką jest picie piwa przed TV, nie to co Ty . Kawiorek, wysoka pozycja w społeczeństwie, każdy dzień pełen wrażeń, można pozwolić sobie na trochę wysublimowanego kina, wszkaże Ty jesteś istotą wyższą i trafiają do Ciebie tylko wyższe oczucia, widzisz to czego zwykły śmiertelnik nigdy nie zobaczy, a nawet nie ma pojęcia że coś takiego istnieje, dlatego jesteś zafascynowany, że w takim Blue Velvet możesz odnaleźć tyle samczków, sorry że mi się nie podobał ten film bo nie znalazłem w nim nic ciekawego, od teraz już będę mówił, że każdy film który mi się nie podoba jest super, bo to będzie znaczyć, że skoro mi się nie spodobał to znaczy, że trzeba nie lada głowy ażeby taki film zrozumieć, aha no i od dzisiaj zaczynam jeść kawior, zjem to na pewno zrozumię ten film, na pewno!

ocenił(a) film na 10
kiniek_2

taa, właśnie coś w tym stylu... lepiej bym tego nie wyraził :)

ocenił(a) film na 10
kiniek_2

A mi się osobiście podobał. Rozumiem że mógł ci nie przypaść do gustu i że możesz uważać jego interpretacje za naciągane, ale z tym Rambo to już przegiełeś. ;) Osobiście nie widziałem jeszcze filmu Lyncha który by mi się nie spodobał, no może Dzikość Serca nie była moim zdaniem szczytem jego osiągnięć.

ocenił(a) film na 7
Travis

KInek,wcale nikt nie twierdzi,ze lubić filmy Lyncha to znaczy być kimś lepszym,nie znaczy należeć do jakiś wyższych sfer itp.,ale przy jego filmach(ja akurat przy BLue Velvet najmniej) człowiek(a przynjamniej CI co lubią jego filmy) przeżywa pewnego rodzaju,jakby to trywialnie nie zabrzmiało,przygode,pewną podróż emocjonlaną w inny świat,pochłaniający CIE bez reszty i który w jakiś sposób oddziałuje na CIEBIE takżę po zakończeniu oglądania filmu,nigdy nie mieliśćie wrażenia,że wieczorem gdzieś w ciemnośći obserwuje Was Bob? albo nie przypominał WAm się Mystery Man gdy widzieliśćie kamere? świat Lyncha to coś niezwykłęgo,coś czego nie mogę,nie umiem porównać do niczego innego ; a nie podobało mi się KInek porównywanie do Rambo, niekonstruktywna krytyka, chociaż oczywiśćie masz prawo pisać co chcesz(no prawie co chcesz) ale tak samo każdemu ma prawo się nie podobać to co napisałeś,pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones