Zawiodłem się.Spodziewalem się czegoś dużo lepszego(być może za dużo sobie obecywałem po tym filmie).Mieszanie thilleru z filmem surrealistycznym nie okazało się najlepszym posunięciem.Zdecydowanie za długi film.
Na plus zasługuje piosenka Blue Velvet.
Samo nazwisko znanego i cenionego reżysera jakim jest bez wątpienia David Lynch nie może wpływać na podwyższenie oceny tego filmu.
Ale przyznasz że HOPPER jako FRANK był świetny.Na pewno wzbudził w tobie niemałe emocje, większe niż cały film.
Hegemon nie przyznał więc przyznam ja - owszem, Frank był genialny. muzyka znakomita. a jednak mnie też ten film lekko rozczarował. mimo to 7/10. był dobry, sądzę, że z uprzejmością, choćby dla Hopper'a, do niego wrócę, ale nie powiedziałabym, żeby był arcydziełem