No cóż, sama nie wiem, co cię w tych książkach zachwyciło. Według mnie były dziecinne, pretensjonalne i do tego słabo zapisane - czułam się tak, jakbym czytała scenariusz Bessona, a nie prawdziwe książki. Żałosne.

To Twoje subiektywne oczucie :). Jak na reżysera - książę napisał abrdzo dobrą. To prawda, że trochę dziecinna, ale jednak nie wszystkie dziecinne ksiązki są NUDNE, a ja przy tej naprawdę się wciągnęłam.

A co do słowa 'ŻAŁOSNE', to wiesz, to jest ulubione słowo mojej klasy :)

zgadzam się z tobą całkowicie... a przy okazji czy wiesz, że jest już napisana 3 i 4 część przygó Artura??!! Trzecia to: "Artur i Zemsta MAltazara", a czwarta: "Artur i wojna dwóch światów"... Ja już mam i muszę oznajmić, że są rewelacyjne i lepsze od wcześniejszych dwóch!!! Serdecznie polecam... JA musiałam je specjalnie zamóić, bo już ich nie było... Leć szybko do księgarni i pytaj czy jest:D!! Oczywiście to od Ciebie zależy:)... Pozdr

Mi też się te książki bardzo podobały troche naiwne ale fajne niestety tez czytalam tylko 2 czesc ale mam nadzieje ze to sie zmieni

czytałem (obecnie dostępne już na rynku) wszystkie cztery części.
Można oczywiście im wiele zarzucać, warto jednak pamiętać iż Luc Besson napisał je dla swoich dzieci. Zatem nie bądźmy zbyt wymagającymi krytykami... Książki pozwalają nam przenieść się w maleńki świat, nie zabierając nas jednocześnie z naszej dużej rzeczywistości. Miła, i przyjemna lektura - tzw "lekka lektura" Polecam przeczytać - koniecznie całość i mam nadzieje, że zafascynujemy się światem z wysokości 2,5 mm. Ogólnie na tak.
pozdro