Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem jak dla mnie to średni film
Zgadzam się. Ten film praktycznie nie ma scenariusza.
Rozchwianie emocjonalne wieku dojrzewania opowiedziane tanim sentymentalizm i poetyckimi tekstami pełnymi przymiotników, to są moim zdaniem bardzo niedojrzałe środki, które tylko manipulują emocjami widza. Ten film jest bardzo ładny, ma przyciągający klimat, piękną muzykę, ale nie skłania do żadnych przemyśleń. Lubię filmy o zwykłym życiu, bez jakiejś wielkiej akcji, ale wtedy oczekuję, że będzie można jakoś je odnieść do realnego życia, a tu niestety życie zostało przekoloryzowane i wyidealizowane swoim poetyzmem.
Mnie też nie porwało.
Każdy miał kogoś, komu chciał powiedzieć "kocham" a tego nie zrobił, w 5cm/sek to bohater decydował o tym, że tego nie uczyni.
Obejrzałam, ale spodziewałam się czegoś lepszego.
Wczoraj oglądałam "dziewczynę skaczącą przez czas" i tam faktycznie mnie porwało, bo w pewnym momencie złapało mnie za gardło, czego nie mogę w ogóle powiedzieć o tej produkcji.