"Maestro", nietuzinkowa historia nieposkromionej miłości na całe życie, opowiada o relacji dyrygenta i kompozytora Leonarda Bernsteina oraz Felicii Montealegre Cohn Bernstein, będąc jednocześnie hołdem dla życia, sztuki i rodziny.
Z jednej strony - rewelacyjna gra aktorska oraz charakteryzacja (nominacje do Oscarów raczej pewne w tych kategoriach). Z drugiej strony - nijaki film. Obraz strasznie się dłuży. Dialogi przeciągane w nie skończoność, że przy końcu nie wiadomo co było mówione na początku. Cała fabuła nie jest zbyt wciągająca. Klimat...
więcejNajpierw nakręcił Narodziny gwiazdy, o których Streisand słusznie powiedziała, że są wtórne. Teraz kręci to - apogeum samouwielbienia. Pewnie cały czas w czasie zdjęć sobie powtarzał: gram i kręcę pod Oscara, muszę szarżować... Takie mam wrażenie. Niestety, geniuszu Bernsteina w tym filmie nie widzę, a szkoda, bo był...
więcejNajpierw na plus, czyli oczywiście charakteryzacja i gra aktorska dwojga głównych bohaterów. Tylko w czym oni grają? Początek zachęcający, mamy zarysowanie postaci, historii. Oglądam, bo chętnie dowiem się coś więcej o znaczeniu głównego bohatera dla kultury... No niestety, film zamienia się w dramat obyczajowy. Zlepek...
więcej