Mocno się rozczarowałem. Strona wizualna, zdjęcia, scenografia, kostiumy bez zarzutu, ale historia tak zagmatwana i niejasna, że trudno cieszyć oko plastyką, bo człowiek ciągle się zastanawia kto jest kim i o co właściwie chodzi
To nie film. To dwugodzinne starodawne misterium. Wizualna i dźwiękowa poezja liryczna. Kontemplacja estetyczna. Obraz wyrafinowany, sycący na przemian dźwiękiem i ciszą, urodą kadrów ale oszczędny, surowy, nawet skąpy w fabule i słowie. Po seansie można dobrze zrozumieć dlaczego w Cannes ta produkcja otrzymała Złotą...
więcejWuxia w wydaniu arthouse. Jeżeli nie kojarzycie terminu, informuję (upraszczając), że określane nim są chińskie filmy o sztukach walk, osadzone w starożytnych czasach, znane z łamania praw fizyki („Przyczajony tygrys, ukryty smok”, „Hero” etc.). Zaintrygowani? Muszę was rozczarować. Możecie zapomnieć o...
która błyszczy jak psu ogon. Niezwykle piękne zdjęcia wprawiają w osłupienie. Tempo filmu i sama fabuła nie porywa, nie wciąga, jedynie zdjęcia przykuwają uwagę. Szkoda, że sam film nie jest na tyle interesujący i takim powolnym tempem się toczy, że niestety po jakimś czasie po prostu nuży. Czeka się wręcz na rozwój...
więcejW książce pt. "Córka smoka" (chińskie opowiadania fantastyczne) znajduje się króciutka nowelka pt. "Kobieta z mieczem", na podstawie której najwyraźniej nakręcono ten film. Oczywiście podobieństw jest niewiele. Polecam dla rozrywki. Swoją drogą, chciałam, żeby ktoś to zekranizował - ale nie w taki sposób...
Wizualnie film jest na 11:) Niestety fabuła męczy, dłuży się i psuje przepiękne obrazy...szkoda bo mogło być arcy...
Nie trzeba zawsze rozumieć filmu, by stwierdzić, że jest dobry. Mimo całego mojego kinowego doświadczenia, mogę szczerze przyznać, że nie do końca zrozumiałem fabułę "The Assassin". Ale to nie szkodzi, bo forma tego filmu jest chyba nawet ważniejsza od treści. Krytycy określili tę produkcję jako chińskie "Valhalla...
Podczas jednej z misji główna bohaterka Nie yin wycofuje się z zadania.
Za okazaną słabość otrzymuje "w nagrodę" misję likwidacyjną swego "przyrodniego" brata - człowieka przeznaczonego jej do zaślubin w dzieciństwie, który obecnie jest władcą prowincji.
Obraz jest nastawiony na szczegóły epoki - nawet magia "wodna"...