Dlaczego lubię filmy dokumentalne? Bo mówią o zwykłych ludziach, którzy mają własne bagaże doświadczeń. Dla nich żaden, byle jaki scenarzysta nie tworzył wyimaginowanego, plastikowego świata. Dokumenty mają w sobie coś prawdziwego, są jedyną formą filmu, gdzie często- jak notabene tutaj- pokazuje się nam świat...
Chcialam obejrzeć, widziałam i nie mogę dojśc do siebie.
Cudownie zrobiony dokument Uklony dla Jacka Bławuta. Bohater Michał obdarzony prezpiękny uśmiechem i budzący wyjątkową sympatię, tymbardziej cięzkie jest podzielenia widzowi jego losu. Tak naprawdę Michał to bardzo zaniedbane dziecko, które po śmierci dziadków...
Kiedyś oglądałem ten cykl dokumentalny Ja, alkoholik i tam Michał był z jednym z bohaterów- już w tedy go bardzo polubiłem.. ale nie sądziłem że tak to sie zakończy człowiek sie łudzi że jakoś żyje, trochę pije trochę nie pije. Ktoś mu pewnie pomógł a tu wbiło mnie fotel! Takie naiwne myślenie moje, żal mi chłopaka bo...
więcejMichał miał oddanych przyjaciół, dom z całym sprzętem. Mógł znaleźć pracę, założyć rodzinę i żyć normalnie. Niestety wybrał alkohol, który pomagał mu zapomnieć na chwile o problemach i troskach. Wysprzedał sprzęt, zaczął zapożyczać się u wszystkich naokoło, a na koniec spał na ulicy. Zawsze towarzyszyli mu w tej drodze...
więcejJedyny minus że taki krótki,mogli go wydłużyć i pokazać bardziej jak pogłębiał w tym alkoholu,jak
jeszcze miał te tv,i wieże,i wogóle pokazać jak pił dalej po wyjściu z odwyku,a nie tylko pokazali jak
Michał mówi do kamery że jeszcze na tamten świat jeszcze się nie wybiera,a już następne ujęcie
pokazuje go jak...
Film poruszający, zwłaszcza dzięki zakończeniu... i zakończeniu zakończenia... ostatnie słowa mężczyzny - ogromnie dające do myślenia. Świetny zabieg, że słowa te zostały umieszczone po tym co nastąpiło.
Wszystko byłoby ok. tylko i AŻ ten koszmarnie słaby dźwięk - dialogów trzeba się domyślać, dosłuchiwać, cofać...
Witam wszystkich jestem studentką psychologii klinicznej o specjalizacji uzależnienia. Szczura w koronie oglądałam i bardzo chciałabym mieć ten film w swojej filmotece ze względu chociażby na walory merytoryczne jak i warsztat reżysera czy ktoś byłby w stanie mi pomóc w tej kwestii
szkoda, że kończy się smutno. Po emisji dość długo mnie trzymało jak ja to określam. Przejmujący obraz człowieka zagubionego, który nie mógł przezwyciężyć swojego nałogu. Oglądając ten film, miałem na myśli mojego kolegę, który praktycznie identycznie jak główny bohater się zachowuje i ma ten sam problem. Toczka w...