PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=253445}
7,7 2 615
ocen
7,7 10 1 2615
7,9 7
ocen krytyków
Szczur w koronie
powrót do forum filmu Szczur w koronie

Rewelacja

ocenił(a) film na 10

Po tym filmie byłem przybity przez cały dzień ,doskonały film!!

ocenił(a) film na 9
cureman

W jednym z 3 tematów założonych odnośnie "Szczura" toczy się trochę jałowa dyskusja, która zupełnie nie chwyta jego sedna. Tam nawet nie próbuję się wypowiadać. Zgadzam się za to z curemanem - obejrzeliśmy doskonały dokument, zapis tragicznej historii Michała, który był i pozostał sympatycznym, ciepłym, pozbawionym agresji i pogodzonym ze swoim losem człowiekiem. Ale jest w tym dokumencie jeszcze jedna wyrazista postać - Stanisław. Alkoholik, walczący o przetrwanie i jednocześnie neizłomny wojownik. Anglosasi mówią "fighter". Człowiek równie ciepły jak Michał, jednocześnie niezłomny w swoim postanowieniu... Niesamowite są ujęcia, w których "Stasiu" z przekleństwem na ustach przegania każdą myśl, skojarzenie, obraz, który mógłby przywodzić na myśl "rozkosze" pijaństwa. Mam wielką nadzieję, że Stanisław nadal nie pije i że pomaga innym w walce z nałogiem. I tak mi szkoda, że Michał przegrał....Przegrał własne życie. Wstrząsający dokument, memento dla nas sytych i obkupionych, korkociąg w nasze sumienia. 9/10





ocenił(a) film na 9
pi_kawka

Stanisław rzeczywiście jest zawzięty, walczy o życie każdego dnia i robi to skutecznie ( tzn. mam nadzieję, że robi).

Cóż...zbyt wiele w życiu miałem kontaktów z alkoholikami i narkomanami, by wierzyć, że ludzie wokół nas mogą przeważyć tę wielką kartę w duszy człowieka, jaką jest pragnienie życia. Człowiek sam w sobie musi się najpierw narodzić, musi przestać kłamać.

Ludzie żyjący z takimi jak Michał, prędzej czy później dowiadują się, że nie ma żadnych długów, które musi spłacić, nie ma żadnych papierosów, które ktoś chciał, a teraz chce pieniądze zamiast nich. Dowiadują się, że każda sekunda zawahania w zachowaniu tego człowieka, to kolejny zalążek kłamstwa.

Obraz na pograniczu. Mimo sympatii do Michała, która rodzi się w czasie trwania dokumentu, nie miałem przekonania, że z tego wyjdzie. Nie miał w oczach tego, co widziałem w oczach Stanisława. Trzeba być cholernie twardym, cholernie szczerym - względem samego siebie - człowiekiem, by wyrwać się z własnych koszmarów, by toczyć z nimi walkę z jakąkolwiek szansą.

9/10

Korien K.

Bardzo mądry komentarz Korien. Trzeba mieć ogromną siłę do wyjścia z tego...Ten film wzruszył mnie do łez bo przypomina bliską mi osobę w podobnej sytuacji.

ocenił(a) film na 8
Korien K.

Od Staszka pod względem twardości charakteru Michał istotnie różnił się bardzo. Ale ja myślę, że Michał w gruncie rzeczy nie chciał przestać pić. W jednej ze scen mówi, że "wódkę kocha". No sorry, ale tak nie mówi alkoholik który chce się wyrwać z uzależnienia. Taki który chce z tego wyjść mówi raczej "nienawidzę jej, ale nie potrafię przestać pić". Michał nienawiści do alkoholu chyba nie miał, dlatego przegrał. Choć naprawdę bardzo sympatyczny z niego facet. Warto wspomnieć, że Michał pomimo iż nie miał rodziny to miał szczęście mieć wokół siebie życzliwych ludzi, którzy się nim interesowali i robili wszystko żeby z tego wyszedł. Oni na prawdę byli dla niego błogosławieństwem, którego nie potrafił wykorzystać. Byli dla niego taką gałęzią, której on nie chciał chwycić. A piszę o tym dlatego ponieważ mam świadomość, że chociażby w Polsce jest mnóstwo alkoholików takich jak Michał, którzy nie mają wokół siebie takich osób. Wtedy stoczyć się już można niesamowicie szybko. Co do samego filmu, to robi wrażenie. I to pomimo, że sam mam 20 lat doświadczenia w życiu pod jednym dachem z alkoholikiem (ojciec) i wiele mechanizmów, które widziałem w filmie na przykładzie Michała sam znam z życia. Smutny film i dający do myślenia. Pozdrawiam wszystkich (a szczególnie Staszka).

ocenił(a) film na 7
cureman

No faktycznie oszołamiający dokument, momentami nawet obrzydliwy można powiedzieć - papierosy z gazety, "nawet tylko denaturat"...

cureman

Obejrzyj HEL - lepiej się kończy

cureman

Mnie uderzyło jak twórca filmu, Pan Jacek, jest poniekąd współuzależniony. Roztaczał nad Michałem parasol ochronny, finansował go, zawoził na odwyk, kupował ubrania, jedzenie, dawał pieniądze, tłumaczył przed lekarzami (także w serialu dokumentalnym "Ja, alkoholik"). W jednym z wywiadów reżyser przyznał, że jedna z lekarek powiedziała mu, że takim zachowaniem stwarza mu komfortowe warunki do dalszego picia. Michał miał wokół siebie przyjaciół, ale wszystkie jego próby wyjścia z nałogu wydawały mi się pozorowane, nie miał tak silnej woli i brakowało mu determinacji jaką miał jego kolega Staszek. Michał czekał aż inni zrobią za niego wszystko, samemu wykazując minimum inicjatywy.

ocenił(a) film na 8
kaska82

Zupełnie jak mój sąsiad
Miał dobrą robotę na lotnisku jako hydraulik ale wywalili go za naftę
Z drugiej też go chcieli wywalić ale żona go wybroniła że przestanie pić
Jak chlał tak chlał
Powiesił się w 1999 roku

ocenił(a) film na 8
kaska82

Szczególnie ta scena, w której Michał mówi do chłopaków: "no nie wiem, róbcie coś".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones