PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=825152}
6,3 10 484
oceny
6,3 10 1 10484
7,4 8
ocen krytyków
Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona
powrót do forum filmu Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona

Żyjemy w dziwnych czasach, że proces, zeznania, wyrok mniej znaczą, niż wypowiedzi w dokumencie telewizyjnym, czy pomówienia w portalach społecznościowych.

Justyna_0288

Nie powielam bzdur i nie czerpię informacji z for tylko z tego co można wywnioskować ze sprawy z lat 90 i procesu w 2005 roku. Za to Ty ciągle powielasz ten sam tekst i wysyłasz linki do tych samych dokumentów, które nigdy nie zostały ujawnione.

tears_of_joy

Drugiemu głupkowi pokazuję ten plik. I nie wszedzie. Dokumenty i protokoły zostaly ujawnione w 2012 , tylko one ci nie pasuja do twojej narracji i sie je ich wypierasz i wszystko przekrecasz. Te wszystkie bzdety o które ty masz na mysli , zostąły napisane w 2016 , 4 lata czekano by coś nabazgrac z tych falszywych dokumentów

Justyna_0288

Jak zostały ujawnione to mają jakieś konkretne źródło, zatem chętnie zobaczył bym te dokumenty z samego źródła, a nie od pośredników. Jakoś nikt nie spieszy się by podać źródło przy podobnych dokumentach. Szukam szukam i jedyne co znalazłem to to:
https://vault.fbi.gov/Michael%20Jackson

Przynajmniej jeśli chodzi o mocno wiarygodne źródła.
Zatem czekam na jakiś link do kartoteki policyjnej itp.

Justyna_0288

A! Żeby nie było to pytam z czystej ciekawości, bo tak czytam i czytam i jedno powołuje się na jakieś pliki umieszczone na różnych portalach, gdzie niekoniecznie ufam plikom tam zamieszczanym, a drugie powołuje się na pliki udostępnione, ale linka do źródła też nie daje.
Dlatego dałem to co znalazłem, liczę na więcej, chętnie poczytam jeszcze coś :)

Justyna_0288

popieram pedofile... ależ ty jestes madra. Przyjmij do swojej wiadomosci, że oficjalnie nie bylo i nie ma dowodow na to, ze Jackson molestowal dzieci. Uwazam, ze bym zregresowany do poziomu kilkulatka i przebywanie z dziecmi bylo dla niego czyms normalnym. Nie sadze, ze mial jakakolwiek ,,seksulanosc", przeciwnie byl aseksulany i ciagle na hormonach, antedepresantach, srodkach przeciwbolowych i nasennych, wiec fizycznie byl niezdolny do jakichkolwiek zachowan seksualnych. Zregresowal sie psychicznie i fizycznie. Po hormonach zmienil mu sie glos, wyglad, stal sie wrakiem faceta.Gdyby cokolwiek mieli na niego, trafilby do wiezienia i zadne miliony by mu nie pomogly.

davidmth

Czytając niektóre komentarze przecieram oczy ze zdziwienia.
Nie wiem jak ktokolwiek po obejrzeniu tego dokumentu może jeszcze Michaela Jacksona bronić.
Pokazuje to jak bardzo niektórzy ludzie są ślepi i głusi.
Niczym rodziny tych skrzywdzonych chłopaków.
Szok!.

anna1412

Ja natomiast nie wiem jak ktoś po obejrzeniu tego stronniczego dokumentu może nie chcieć poznać drugiej strony medalu albo skonfrontować filmu z rzeczywistością. A rzeczywistość jest niestety taka, że obaj panowie począwszy od 2011 roku zmieniali swoje wersje co najmniej 4 razy, a przedstawione przez nich fakty są łatwe do sprawdzenia dla każdego. Wystarczy tylko zwrócić uwagę na jedną z wielu rzeczy - takie banalne kwestie jak daty. Matka Wade'a twierdzi że na wieść o śmierci MJ śpiewała z radości, że nie skrzywdzi on już nikogo innego, sam Wade natomiast twierdzi, że nie uświadamiał sobie, że zachowanie w stosunku do niego było niewłaściwe aż do 2013 roku. Jak to możliwe, że Joy Robson wiedziała, że jej syn był ofiarą 4 lata zanim Wade (zgodnie z jego wersją zdarzeń) powiedział o tym komukolwiek? Jak to możliwe, że Wade i James twierdzą, że nie chcą żadnych pieniędzy jednocześnie w pozwie skierowanym do MJ Estate żądają horrendalnej kwoty 1.5 biliona dolarów, a Wade tworzy fundusz na rzecz ofiar molestowania twierdząc, że jego żona również była ofiarą, podczas gdy ta sama kobieta mówi w filmie, że o niczym nie wiedziała ani też sama nie była ofiarą a kiedy uświadamiają sobie, że jedna wersja nie współgra z drugą, usuwają tę linijkę ze strony funduszu i wycinają ten fragment filmu, przeznaczonego do dystrybucji w innych krajach? To tylko kilka z wielu faktów, które naprawdę nie jest ciężko obiektywnie podważyć.

tears_of_joy

eee.... ale to nie matka Wade'a śpiewała, a raczej tańczyła czy tam skakała w łóżku na wieść o śmierci Jacksona, tylko matka Jimmiego. Zresztą Jimmy powiedział jej o molestowaniu jakoś w okolicach procesu, czyli w 2005 r. Nie powiedział jej jednak szczegółów, co ona uszanowała. Zapytała jedynie, czy chce skorzystać z pomocy psychiatry, ale on odmówił. I o ile wiem, Wade ujawnił prawdę w 2012 roku, albo w 2013 i wtedy też skontaktował się z nim Jimmy, po tym jak powiedział o wszystkim swojej żonie. Na pewno oglądałeś/aś ten film, czy opierasz wiedzę na opiniach z internetu?

tears_of_joy

i tylko please, nie odbieraj tego jako ataku, z wielką chęcią poznam argumenty wszystkich stron, natomiast czytałam wypunktowaną listę Gwiazdolinki w jej temacie i są to zwykłe bzdury, które można jednym zdaniem obalić, każdą z nich

tolerancja91

Fakt, ten przykład nie jest najlepszy, po takim czasie trwania filmu i emocje jakie wzbudza pomyliłam osoby okej, przyznaję. Co nie zmienia faktu, że nie odniosłaś się do innych poruszonych okoliczności i skoro tak łatwo je obalić to chętnie wysłucham w jaki sposób.

tears_of_joy

Lepiej wyjaśnij inną poruszoną okolicznosc- dlaczego twoj idol MJ chcial sypiac w jednym lozku z malymi dziecmi?Bo podważasz wszystkich zwiazanych z ta sprawą i wszystko, podejrzeasz wszystkich o niecne czyny , ale tego nie umiesz wyjaśnic
Zadaja takiej kwoty, dziecko, bo prawnik im kazal - im wiecej tym lepiej.To typowa zasada jesli chodzi o odszkodowania. Wiedzą , ze tyle nie dostaną,spokojnie. Ale im więcej sie procesujesz, tym wiecej dostajesz

Justyna_0288

Nie bronię tego człowieka jako jakaś psychofanka, bo nie popieram haseł "bo tak i koniec, moja wersja jest jedyną prawdziwą bo mam takie widzimisię" (albo tak jak Ty – „uważam MJ za winnego, ponieważ biorę informację ze stron publikujących dokumenty, które nigdy nie zostały ujawnione publicznie i które zostały sfałszowane”) czy „lubię MJ, więc bezmyślnie sądzę, że jest niewinny”, tylko jako osoba, która jest w tym temacie co najmniej od ładnych kilku lat i która zrobiła reasearch nie podstawie tego typu artykułów, które raczyłaś przytoczyć tylko źródeł, które faktycznie próbowały poznać drugą stronę medalu i nie wierzą bezmyślnie we wszystko co podrzucą im pod nos ludzie, którym nie zależy na niczym innym niż pieniądze.
A co do spędzania czasu z dziećmi. Czy nie wydaje Ci się co najmniej zastanawiające, że spośród setek dzieci, z których duża część była śmiertelnie chora i dla których wizyta na ranczu pozwalała choć przez chwilę zapomnieć o wszystkich troskach i mieć dzieciństwo, którego MJ nigdy nie doświadczył, spośród setek dzieciaków, które przez te wszystkie lata przewinęły się przez posiadłość, jedynie dwie osoby (w 1993 i 2005) wystąpiły przeciwko MJ (nie liczę Wade'a i Jamesa bo nie uważam, żeby bronienie go przez tyle lat zarówno przed jak i po jego śmierci wypowiadanie się w samych superlatywach - mimo że ich oprawca już nigdy im nie zagrozi i w żaden sposób na nich nie wpłynie, a także późniejsze wniesienie pozwów o zasądzenie horrendalnych sum, które niemalże z marszu zostały odrzucone z braku dowodów - a następnie stworzenie filmu, którego wiarygodność tak szybko zaczyna się walić zarówno dzięki manipulowaniu faktami ze stroną funduszu Wade'a jak i usunięciem fragmentów filmu ale także dzięki zachowaniu samego Dana Reeda, który przecież stale powtarza, że tutaj tak naprawdę wcale nie chodzi o MJ tylko o problemy takich ofiar jak Wade i James, a teraz robi z tego osobistą sprawę i żeby nie wyjść na głupka który jako reżyser nie zadał sobie trudu sprawdzenia wersji oskarżycieli w innych źródłach niż portale plotkarskie, publicznie szydzi z vitligo MJ czy jego zaburzeń odżywiania). Ale wracając do tematu. W każdych innych okolicznościach jasne, że wydawałoby się to dziwne i byłoby co najmniej dziwne. Kwestia jest taka, że po usłyszeniu „łóżko” większość osób zdaje się w ogóle nie brać pod uwagę nic innego niż interakcje seksualne. Pomijam fakt, że niejednokrotnie na ranczu byli rodzice, pomijam fakt, że w czasie kiedy rzekomo dochodziło do molestowania MJ był na celowniku policji (a także Toma Sneddona, który również ze sprawy MJ zrobił swoją osobistą sprawę), pomijam też taśmę nagraną podczas toczącej się sprawy Jordiego Chandlera, przez jego ojczyma, na którym Evan Chandler mówi w bardzo dosadny sposób jak to zniszczy MJ życie) ale zwrócę uwagę na fakt, że każda z osób, które miały jakąkolwiek styczność z Michaelem (i nie mówię tutaj tylko o jego rodzinie czy przyjaciołach, ale także o współpracownikach – zarówno tych na ranczu jak i osób z którymi MJ współpracował przez wiele lat jako muzyk, no i oczywiście o dzieciakach – obu płci – które spędzały czas na ranczu jako dzieci i wciąż wypowiadają się o nim w taki sam sposób, nie zmieniają swoich wersji, nie manipulują faktami i nie biegną do mediów, żeby sprzedać im swoją szaloną opowieść. Na szczęście widać niektórzy ludzie nie zostali jeszcze zniszczeni ślepą pogonią za pieniędzmi. Co więcej osoby, które go znały otwarcie mówią o tym, że MJ był nie tyle infantylny co po prostu zachowujący się jak dziecko. Otaczał się dziećmi bo dzieci nie widziały w nim pieniędzy tylko przyjaciela. Ale niektórym ciężko jest uwierzyć w coś takiego. Możesz wierzyć albo nie ale gdybym zobaczyła chociaż JEDEN wiarygodny dowód na to, że MJ jest winny – czy to w poprzednich procesach czy to w tym paradokumencie – nie pisałabym czegoś takiego. Ale dyskusja z niektórymi nie ma sensu, bo argumenty się im kończą a zaciekła walka „bo ja mam rację” toczy się nadal.

ocenił(a) film na 8
tears_of_joy

ten dokument dość dokładnie pokazuje jak ten pedofil rozkochiwał w sobie dzieci i urabiał ich rodziny, dlaczego ofiary go broniły i milczały, a dorośli i fani byli zaślepieni.

bolszewik

Polecam sprawdzić wiarygodność obu panów - porównując to o czym mówią w filmie z rzeczywistością, bo ci którzy znali MJ mówią o nim jako o dobrej osobie, natomiast osoby które znają Wade'a nie mogą powiedzieć tego samego o nim, nie wspominając, że sam Wade w szkicu książki, którą próbował wydać zanim "dostał oscarową rolę w filmie Leaving Neverland" nazwał siebie "mistrzem oszustwa".

ocenił(a) film na 8
tears_of_joy

doceniam twój trud w ratowaniu beznadziejnej sprawy, o ile nie są to ćwiczenia z retoryki

ocenił(a) film na 1
bolszewik

Tak piszą tylko osoby, które całą swoją wiedzę opierają na tym dokumencie od HBO i na doniesieniach z tabloidów

tears_of_joy

masz racje.

ocenił(a) film na 1
anna1412

...A czy w 1:02 słychać strzały? ;] bo "oczywistym" jest że to był zamach, prawda? Że zła Rosja i Tusk to zaaranżowali... :) ot taka anegdotka...

Wade Robson - kilka rozpraw - ZAWSZE bronił MJ. Druga rozprawa - mając 23 lata (o ile dobrze pamiętam) - nadal bronił MJ. Uczestniczył w rozprawie jako świadek, ale nie wiedział że sprawa dotyczy pedofilii i tego że miał być molestowany. Zrozumiał dopiero 19 lat później po tym procesie, mając ponad 40 lat - naprawdę bardzo wiarygodne, względem FBI / śledztw i braku dowodów.

Gratuluję naiwności.

Podziwiam ludzi, którzy jednym dokumentem są w stanie uwierzyć we wszystko i skreślić wszystko. Jeżeli jesteś chrześcijaninem to polecam Zeitgeist o Jezusie :) ciekaw jestem co napiszesz po seansie (de facto ten film jest bardziej wiarygodny niż Leaving Neverland).

MJ był dziwakiem, miał nienormalne zachowania - to fakt. Nie znaczy to jednak, że był tym pedofilem.

ocenił(a) film na 2
emqbro

Jak dobrze że są jeszcze osoby które potrafią używać własnego mózgu :)

ocenił(a) film na 2
anna1412

Ja przecieram oczy ze zdumienia kiedy widzę jak ślepi i głusi są hejterzy Jacksona i jak łatwo zostali zmanipulowani nieobiektywnym dokumentem. Oczywiscie kazdy ma prawo do własnego zdania. Ale więcej agresji bije od nich niż od obrońców MJ. Ja czekam tylko na jakiś konkurencyjny dokument oparty na FAKTACH a nie pomówieniach, wierzę w sprawiedliwość i mam nadzieję że kłamcy odpowiedzą za swe słowa.

davidmth

Co za bullshit!

davidmth

To się nazywa logiką. Nie da się wykazać dowodami, czegoś co nie zaistniało. Jak np. chciałbyś udowodnić, że ktoś nie zapłacił Twojej faktury? Sprzedałeś komuś coś, a on nie zapłacił. Słucham jak? Wykazuje się czynności i zdarzenia, które miały miejsce. Wystarczy trochę myśleć, bo te "bełkoty", są bardzo sensowne oparte na logice oraz matematyce.

ocenił(a) film na 1
davidmth

Ty to masz dopiero pokrytą psychikę skoro dla ciebie to dowód na pedofilię . A wziąłeś pod uwagę to , że FBI przez 10 lat szukało dowodów na winę i nic nie znaleźli? FBI rozumiesz ?

ocenił(a) film na 5
gacek870

Nie, nie tyle w temacie. Mało winnych uniknęło skazania, albo niewinnych zostało skazanych ? Jordan Chandler który jako pierwszy oskarżał Jacskona o molestowanie w 1994 wziął 23 miliony dolarów i odmówił składania zeznań. Jackson nie był uniewinniony, tylko sprawa została załatwiona ugodą poza sądem. W 2003 wybronił go Macaulay Culkin i Wade Robson. Ten sam Wade Robson co teraz w filmie HBO potwierdza że był molestowany przez Jacksona. Może Macaulay Culkin nie był molestowany, a może po prostu nie chce o tym mówić. Co do filmu HBO to jest trochę za długi moim zdaniem, trochę przynudza, ale wygląda na wiarygodny.

Niewierny_Tomasz

Culkin klamie od zawsze. Mowi, ze nigdy nie byl uzalezniony od heroiny ,a wszyscy wiedzą , ze to ćpun. Zaloże się, ze go Jackson obmacywal , sa nawet na to świadkowie. Artykul z 2005 roku

http://edition.cnn.com/2005/LAW/04/08/ctv.jackson/

ocenił(a) film na 8
gacek870

"uniewinniony" nie oznacza że tego nie zrobił, oznacza to jedynie, że jest "niewinny w świetle prawa"

bobasek

W takim rozumieniu, to skazany, czy winny też nie oznacza, że to zrobił, a jedynie to, że jest winny w świetle prawa.

ocenił(a) film na 8
gacek870

dokładnie tak! życie zna zbyt wiele przypadków gdy trafiają do więzień niewinni lub wypuszczani są winni. w kwestii Majkela nie chodzi nam zupełnie o prawo, chodzi nam wszystkim o to czy on to rzeczywiście zrobił czy nie. kwestia prawa jest tutaj wtórna

bobasek

Czyli w jaki sposób chcesz sprawdzić czy to zrobił czy nie? Musiałbyś mieć nagrania molestowania, takich póki co nie ma.

ocenił(a) film na 8
gacek870

no właśnie... nie stawiam żadnej tezy i głęboko ubolewam nad tym, że dowodów brak i jak każda taka sprawa jest ciężka do definitywnego osądu. z racji tego sam się trzymam starego dobrego "jeśli nie ma dowodów winy to niewinny"... ale tylko w świetle prawa.

uważam osobiście, że obaj panowie powinni poddać się trzem badaniom na wykrywaczach kłamstw, przeprowadzonych przez specjalistów wybranych przez rodzinę MJ, wybranych przez nich, i przez jakąś niezależną instytucję

osobiście czuję, że ich wersja bardziej trzyma się kupy, zwłaszcza, że Latoya (siostra MJ) też ją wspierała

tak czy siak uważam, że ten dokument trzeba traktować jako "wybitny" bez względu na to czy jest prawdą czy nie.
Jeśli to prawda, to jest to moralne/medialne/muzyczne trzęsienie ziemi.
Jeśli nie prawda, to samo to jak jeden dokument może być wiarygodny i fałszywy powinien być podstawą do bardzo, bardzo głębokich rozważań nad tym jak media kształtują obraz świata i myślenie.

gacek870

Gdyby był w 100% czysty to by nie szedł na ugody płacąc ok. 300 milionów dolarów.

LeoMessi86

300 milionów dolarów? Mówisz o jednej z licznych sum przekazanych na cele charytatywne? Bo nie wiem skąd info, że takie sumy przeznaczone zostały na ugodę. Polecam troszeczkę wczytać się w temat, sprawdzić RZETELNE źródła, a dopiero później kreować osądy. Mężczyźni, którzy oskarżają MJ w "dokumencie" tuż po pojawieniu się pierwszych zarzutów w latach 90 aktywnie go bronili, także rodzina Wade'a, wliczając w to proces z 2005 r. https://www.mjinnocent.com/ FACTS DON'T LIE, PEOPLE DO. Tyle w temacie.

ocenił(a) film na 5
LeoMessi86

Bez sensu argumentacja. Nie wiem ile zapłacił, ale nawet gdyby był 100% czysty (w co nie wierzę) to załatwienie sprawy poza sądem nie jest przyznaniem się do winy. Dla kogoś kto ma miliardy bycie ciąganym przez lata po sądach (nawet jak na końcu jest wygrana) może być gorsze niż błyskawiczne załatwienie sprawy pozbywając się kilkudziesięciu milionów (czyli de fakto ułamka fortuny). Amerykański system jest tak porąbany że często niewinni idą na ugody, bo w przeciwnym wypadku mogą mieć zrujnowane życie.

ocenił(a) film na 1
Niewierny_Tomasz

No właśnie, gdyby proces z '93 się odbył to zniszczyłby mu życie. Dokładnie tak samo jak to zrobił proces z 2005.

strawberrysweet3

No pewnie ,ze by mu zniszczyli bo był pedofilem. Specjalnie oplacił dziecko, zeby nie doszlo do procesu bo byly na niego dowody..Dobrze, ze sama to przyznalas

gacek870

Też to powiesz Komendzie?

Justyna_0288

Komenda jest przykładem niekompetencji policji i wymuszania zeznań siłą. A co powiesz tym wszystkim, którzy odbywają wyroki jedynie na podstawie pomówień. W tę grę można grać w obie strony. Tutaj ważne jest, że osoba pomawiana nie żyje i nie może się bronić.

gacek870

Niekompetencji ?? Został wrobiony z premedytacją, w aktach bylo pełno dopasowanych "dowodów" do jego osoby. A sędzia który decydowal o winie , jest osoba która powinna je zweryfikować. Nikt nie siedzi jedynie na podstawie pomówień w portalach spolecznosciowych. LOL
Ty w swoim pierwszym poscie dajesz do zrozumienia, ze wyrok to świetosc i jesli ktos zostaje uniewinniony to nim jest, a jesli zostaje skazany to na bank jest winny bo sąd jest nieomylny. Bzdury.
Michael jackson nigdy sie nie bronil. Dawał tylko krótki slodko pierdzace formułki przed kamerami. Ile ty masz lat?

Justyna_0288

Nikt nie mówi, o siedzeniu na podstawie pomówień na portalach społecznościowych, ale już publiczne oskarżenia o molestowanie, powodowały stratę, pracy, pieniędzy, i kariery. Ja nie twierdzę , że wyrok to świętość, ale ma większą wartość niż dokumenty telewizyjnie, gdzie można powiedzieć wszystko, co chcesz, lub co każe stacja produkująca dokument. Tak można każdego bezkarnie pomówić. Poza tym Michael jackson nie musiał się bronić sam,miał od tego prawników. Jeżeli nie widzisz różnicy między oskarżaniem osoby żyjącej a kogoś kto od dekady nie żyje,to chyba ja się powinienem spytać ile ty masz lat?

gacek870

Chyba zapomniales o jednym fakcie - oskarżany byl od 1993 ,a wtedy chyba zył , nie? Tylko przekupił ofiarę i ich rodziców. a to ze teraz sie o tym mówi i kreci filmy - bardzo dobrze.
Szczerze watpie, zebyś widzial ten dokument , bo ten cały Jimmy nie udawał . I nie wydaje mi sie ,ze zachowywał sie w taki sposób bo mu producent stacji telewizyjnej " kazał ". Radzę najpierw obejrzeć ten film , bo gadacie najwiecej co kto kazał , pomówieniach, wyrokach tak jakby to byla wasza jedyna spiewka.

ocenił(a) film na 1
Justyna_0288

Gdybym był obrzydliwie bogaty i nie chciał zrujnować swojej wielkiej kariery przez jakiekolwiek pomówienia - też bym zapłacił.
PR to jest wielka machina i "być albo nie być" w showbusiness'ie. Zrobiłbyś tak samo.

Poza tym - nie takie dramatyczne sceny odgrywali aktorzy, nawet w "Trudnych Sprawach" :)

ocenił(a) film na 7
emqbro

Czyli zapłaciłbyś miliony każdemu kto (twoim zdaniem) wymyśliłby sobie zarzuty i Cie pozwał? Zostałbyś bankrutem. c:
Moim zdaniem MJ jak był takim bogaczem to mógł sobie wynająć i kilku prawników i tą sprawę wygrać. Jeśli ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia to nie chce tracić pieniędzy w ten sposób.Nawet najgorszy prawnik wie że płacenie za wycofanie fałszywych oskarżeń jest zaproszeniem do składania kolejnych takich oskarżeń.

ocenił(a) film na 1
JP_98

Wiesz, jak jest porywane dziecko dla okupu to też możesz zapłacić, albo zdać się na policję i tą sprawę wygrać :) prawda?

Dlaczego od razu każdemu? Inaczej sprawa wygląda, jeżeli faktycznie się z kimś przebywało sporo czasu (jak w tym przypadku MJ - i w takim przypadku dla opinii publicznej jest to bardziej wiarygodne) niż z kimś z kim przebywało się mniej,



ocenił(a) film na 7
emqbro

Nie odbieraj tego jako atak-ale co ma wspólnego porwanie dziecka z fałszywymi zarzutami?
Myślę że pan MJ powinien jednak spróbować wygrać sprawę jeśli zarzuty były jak mówisz-wyssane z palca to nie miał się czego obawiać. Zyskałby więcej szacunku takim czynem bo pokazał by że jest czysty a wszelkie próby wyłudzenia mamony są daremne.
Czy twoim zdaniem ja też mogę sobie z d*py oskarżyć jakiegoś bogacza że mnie zgwałcił i on przeleje mi miliony na konto? No chyba nie.

ocenił(a) film na 1
JP_98

Spoko, nie zrozumiałeś mnie do końca.
Podam inny przykład.

Woda Żywiec - gościu chciał wyrwać odszkodowanie, wiec dodał do wody Żywiec substancje żrące po czym to wypił i zakończyło się to karetką i śledztwem.

Dopiero później okazało się to wszystko próba wyłudzenia i Żywiec okazał się czysty.
Niestety, sprzedaż poszła w dół...

Rozumiesz? A teraz wyobraź sobie ze Żywiec zapłacił gościowi „bez procesu” i temat przychodzi bez echa (czyt. W efekcie sprzedaż pozostaje na takim samym/wyższym poziomie).

Już ok? :)

ocenił(a) film na 7
emqbro

Wiesz... Myślę że więcej sensu by to miało gdyby Jackson im zapłacił zanim te zarzuty trafiły do mediów. Jak już się cały świat dowiedział to powinien wynająć sobie prawników i wygrać tą sprawę.

ocenił(a) film na 1
JP_98

wiesz, no ciężko powiedzieć dlaczego stało się tak a nie inaczej etc. To jest PR - tu się dziwne rzeczt wyprawia :) w każdym razie - Chuck i Wade napradę pięknie i wiarygodnie zagrali w tym filmie :)

ocenił(a) film na 2
emqbro

Szczególnie Robson dobrze zagrał, widać że kłamał całe życie :) a co do ugody to była najgorsza z możliwych decycji Jacksona, bardzo źle mu doradzili. Ale sam Michael w jednym wywiadzie powiedział, że najpierw spytał prawnika "czy możesz mi zagwarantować że sprawiedliwość zwycięży?" Oczywiście twierdzacej odpowiedzi nie otrzymał, więc wolał dla świętego spokoju zapłacić, co go zgubiło.

ocenił(a) film na 7
DoomedMistress

Nie wiem na 100% czy ci faceci kłamią czy nie.Ale skłaniam się ku teorii że nie kłamią.Jackson też został przyłapany na kłamstwie. Np.w 2002 roku zapytany o operacje plastyczne z pewnością oznajmił, że wykonał dwie, a reszta to śmieci wymyślane przez media, które chcą mu zaszkodzić. Oczywiście to nieprawda - według chirurgów plastycznych o dużym doświadczeniu, już we wczesnych latach dziewięćdziesiątych "nosił" na twarzy przeszło 10 operacji. W 2002 roku mógł ich mieć na koncie około 25. Zapytany o to, czy był w stałym związku z matką swojego najmłodszego syna odpowiedział, że tak. Potem okazało się, że jego matką jest wynajęta surogatka, którą Jackson wybrał z "katalogu" bezimiennych ofert. Takich przykładów można podać więcej... więc dlaczego powinniśmy mu wierzyć w przypadku dzieci?Za dużo świadczy przeciwko niemu(płacenie żeby nie być sądzonym,spanie z dziećmi,budowanie zażyłych relacji z chłopcami)moim skromnym zdaniem.Ale nie chcę się kłócić z nikim ani tego rozstrzygać bo nie mam odpowiedniej wiedzy.

użytkownik usunięty
JP_98

"Zapytany o to, czy był w stałym związku z matką swojego najmłodszego syna odpowiedział, że tak."

Jakiś link do strony gdzie padaja te słowa?
Tak z ciekawości przejrzałam net, wszędzie pisze, ze matką Blanketa była surogatką.
Jajeczko, nie tak do konca było "bezimienną ofertą"

Na pozostałe "dlaczego?" wyczerpujące odpowiedzi udziliła w swoim wątku PotterManiaczka. Brałas udział w tamtej dyskusji twierdząc, że osoby broniące Michaela są głupsze od ściany, więc chyba czytałas argumenty , które przedstawiła PotterManiaczka.

https://www.filmweb.pl/film/Leaving+Neverland-2019-825152/discussion/Udowodnione +k%C5%82amstwa+%22ofiar%22,3074252

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones