Tak,jesteś inna

A możesz podać przykłady, gdzie historia była naciągana? Może po prostu nie lubisz przygodówek.

Cały ten pomysł z nakręcanymi maszynami. Jakaś podróż na Syberię nie wiadomo po co. Niezrozumiałe postępowanie Kate Walker. Dziwaczne dialogi. Może i nie lubię... Ale The Longest Journey to dla mnie najcudowniejsza gra wszech czasów. Przeszłam ją kilka razy i nigdy się nie nudziłam. Bohaterowie autentyczni, niesamowicie wciągająca historia.

No cóż, widać, że nie odpowiadał Ci ten klimat i dlatego ukończyłaś tą grę z ulgą. Dla mnie właśnie ten pomysł z nakręcanymi maszynami był świetny. Była to taka odskocznia od pseudo realistycznych, pełnych akcji gier. Syberia to produkcja, która skłania do refleksji, posiada fabułę z przesłaniem. Trzeba mieć nieco "dziecięcej wrażliwości", by ten klimat w pełni poczuć. Mi Syberia przypadła do gustu, choć muszę przyznać szczerze, że daleki jestem od bezkrytycznego wychwalania, czy ogłaszania tego tytułu najlepszą przygodówką w historii.

ja w Syberii nie lubiłęm jedynie klimatu KOMKOLZGRADU
po prostu tak strasznie ponuro
w sumie cała gra jest ponura ale to tutaj jest najmroczniejsza i w ogóle

To ja też będę inna, bo gra nie do końca mnie przekonuje. Mam problem ze światem przedstawionym, który jest nieprzemyślany i odnoszę wrażenie, że twórcy wprowadzali lokacje, bo będą fajnie wyglądać. Popatrzmy na dwie podobne do Syberii przygodówki - Najdłuższą Podróż oraz Gray Matter. W pierwszej mamy przyszłość, w którą jestem w stanie uwierzyć, bohaterowie w dialogach mimochodem wspominają o nowych wynalazkach i dzięki temu jestem w stanie kupić, że świat rozwinął się do tego poziomu (Arkadii nie omawiam bo to typowy fatasy-land). W Gray Matter dostajemy natomiast Oxford, niektóre lokacje zostały wymyślone, inne znowu były w pełni prawdzie, dzięki temu gra nie trąciła fałszem. Tymczasem w Syberii mamy świat, który ponoć jest współczesny (bodajże na jednym z listów był podany rok 2002), ale z współczesnym mający mało wspólnego, całość wisi gdzieś pomiędzy czasem, bohaterowie i lokacje wydają się wyrwani z innych czasów, całość zieje pustką, jak po jakiejś wojnie. I jeśli to miała być alternatywna rzeczywistość to ok, ale przez całą grę mieliśmy za mało informacji, by w nią uwierzyć. Boli też fakt, że Kate jest całkowicie wyprana z jakiegokolwiek charakteru, szkoda, że nie dano jej więcej kwestii, przydałaby się opcja oglądania przedmiotów, niby nic, a z miejsca daje możliwość pogłębienia postaci. Podsumowując - w moim odczuciu gra jest nie tyle co dziwaczna, a nieprzemyślana.

Ja zatem będę podobny jak inni. Brak muzyki w tle, brak narracji, nudne, długie dialogi, na które nie mamy wpływu, wyprana z charakteru bohaterka jak koleżanka doskonale podsumowała (Kate może nie jest studentką sztuki, ale nawet prawnik może mieć poczucie humoru), szare lokalizacje (nawet nie to, że mroczne, wciągające. Tylko szare i bure) no i pożal się Boże mechanika gry... Kilka razy łapałem się na tym, że zbieram jakieś losowe przedmioty, pociągam losowe dźwignie i dopiero potem się okazuje, że rozwiązałem większość danego problemu, zanim bohaterka ten problem w ogóle poznała! No i jeszcze nas gonią po planszach cały czas w tą i z powrotem. Tylko "przynieść, podaj, pozamiataj" - żadnych zagadek logicznych, elementów akcji, zmiany perspektywy - słowem różnorodności.
A fabuła? Roboty i mamuty to trochę mało jak na wątek przewodni jak dla mnie, brzmi jak osobista fascynacja autora gry, który na siłę chce tematykę połączyć i przybliżyć innym. Chyba można było coś jeszcze dodać, puścić wodze fantazji, stworzyć bardziej niesamowite lokacje czy bohaterów. Po bardzo wysokich ocenach i dobrych recenzjach spodziewałem się czegoś lepszego - to naprawdę pierwsza przygodówka, którą jestem po prostu zawiedziony. Wydaje mi się, że gra miała mocny marketing i nie dostała by takich ocen, gdyby ktokolwiek grał wcześniej chociażby w TLJ.

nie przejmuj sie, ta gra to syf dla debili

wydaje mi się, że trzeba się do niej przyzwyczaić - klimacik jest.

Syberia to gra z klimatem steampunkowym .

Co do głównej bohaterki ona w czasie tej wyprawy, stała się inny człowiekiem- spragnionym przygód i wyzwań .