Cześć, dziwi mnie że na motywach tej gry nie zrobili jeszcze filmu, to jest po prostu arcydzieło. Również gameplay, fizyka w grze wszystko jest wykonane perfekcyjnie, przeszedłem tą grę chyba z 10 razy.
Na motywach tej gry nie zrobiono jeszcze filmu, bo sama czerpie garściami z amerykańskich filmów gansterskich - m.in. z "Chłopców z ferajny".
no dobrze, imiona i nazwiska, ale wydarzenia które miały miejsce podczas gry, głównie opierały się na "Ojcu chrzestym"
1. W zadaniu "Wszystkiego najlepszego!" Vincenzo ukrył broń dla Tommy'ego za spłuczką w okrętowej toalecie. Jest to nawiązanie do filmu "Ojciec chrzestny II", w którym pistolet dla Michaela Corleone również został schowany w ubikacji - tyle, że rzecz działa się w restauracji.
2. Hotel Corleone, który mieści się w Lost Heaven, został tak nazwany w hołdzie dla rodziny Corleone z filmu i powieści "Ojciec chrzestny" autorstwa Mario Puzo.
3. Szoferem, który zdradził Dona Salieri, był Carlo. Tak samo miał na imię gangster z filmu "Ojciec chrzestny", który zdradził i pomógł zabić Sonny'ego Corleone, ówczesnego dona rodziny.
4. W misji "Szczęściarz" w samochodzie-pułapce przeznaczonym dla Sergio Morello ginie jego dziewczyna. Jest to nawiązanie do filmu "Ojciec chrzestny", w którym w identyczny sposób śmierć ponosi żona Michaela Corleone.
Czytałam książkę i wiem, że sporo z dialogów czy opisów (tego jak funkcjonuje mafia) z gry było bardzo podobnych do tych w książce
Wszystkie ciekawostki dodałem sam. :x Myślałem, że chodzi ci jakieś podobieństwa fabularne lub w charakterze postaci, a nie o oczka puszczane przez twórców gry do widzów.
W każdym razie polecam książkę, wtedy sam będziesz mógł przekonać się, jak wiele z niej zaczerpnęli twórcy gry.
A poza tym to świetna, niezwykle wciągająca literatura
Gra opiera się na tych czasach, a nie na Ojcu chrzestnym... Piszesz tak jakby Ojciec chrzestny był produkcją fantasty a mafii w Ameryce wcale nie było.
gra jest o mafii z tamtych czasów.. fakt.. ale czymś tam musieli się inspirować do stworzenia sensownej fabuły, right?
Więc inspirowali się tamtymi wydarzeniami, fabuła jest prosta i jak już, bardziej przypomina Chłopców z ferajny niż Ojca chrzestnego.
niestety większość nowych filmów-seriali-gier inspirowanych jest filmem tudzież książką Ojciec Chrzestny,jest to kolebka wszystkich dzisiejszych fimów gangsterskich.wracając do ekranizaji Mafii może lepiej niech pozostanie taki stan rzeczy jak jest teraz bo patrząc w przeszłość bardzo żadko udawały sie ekranizacje gier które były wspaniałymi materiałami na film (np Max Payne,Silent Hill)