PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608439}

HL2

Half-Life 2
8,6 13 000
ocen
8,6 10 1 13000
Half Life 2
powrót do forum gry Half-Life 2

10/10

ocenił(a) grę na 10

Pamiętam, gdy Half-Life 2 wychodził w momencie swojej premiery i każdy chciał w tę grę zagrać. A ja właśnie postanowiłem odbyć tę sentymentalną podróż i po 17 latach od premiery i 10 latach od pierwszego w pełni świadomego ukończenia tej gry, zagrałem raz jeszcze. I był to tydzień niesamowitej zabawy. Ta gra wówczas była tak rewolucyjna, że to się aż w głowie nie mieści. Na nowo zdefiniowała gatunek. Dziś mnie to ani trochę nie dziwi.

W HL2 nie ma dosłownie nic, do czego mógłbym się przyczepić. Fabuła wciąga od samego początku. No dobrze... może i od pewnego momentu utkniemy w nieustannej walce na kilka rozdziałów, które fabularnie rozwijają się bardzo powoli i sama historia odchodzi na dalszy plan (ratowanie osoby A, przejście do punktu B, ratowanie osoby C, przejście do punktu D, itd)... to moim zdaniem powinniśmy na to przymknąć oko. Pod trudnymi, naukowymi hasłami kryje się prosta historia - czyż nie tak wygląda większość filmów sci-fi, które dziś kochamy i podziwiamy? Natomiast wszystkie klamry kompozycyjne, nawiązania do poprzednich gier z cyklu są zwyczajnie trafione w punkt. Postaci nie da się nie lubić, a to jest chyba nawet ważniejsze od samej historii.

Jeśli chodzi o samą rozgrywkę... cóż, większość graczy zdaje sobie sprawę, że jest to mistrzostwo świata. Nie wniosę prawdopodobnie nic odkrywczego do tematu bo miliony osób się już na ten temat rozpisywały. Takich emocji, nieustannego napięcia (w bardzo przyjemny i kojący sposób sporadycznie rozładowywanego) nie zaznamy prawdopodobnie w żadnej innej grze FPS. A na pewno w żadnej do 2004 roku. To właśnie w tym aspekcie zadziała się rewolucja... niczym na ulicach City 17. Atmosferę odizolowania, zaszczucia, bezradności czuć w pierwszych rozdziałach gry. Później nadchodzi nadzieja i wspaniale ukazane powstanie, bunt ludzkości wobec nieludzkich planów. W pewnych momentach tej wojny totalnej, musimy zmagać się w tym samym czasie z zombiakami z innego wymiaru, ochroną cywilną i nowoczesnymi maszynami. I to chyba te momenty są najwspanialsze.

Co również ważne, w HL2 odczuwa się (i nie odbierzcie mnie teraz w zły sposób) faktyczną przyjemność ze strzelania i pokonywania wrogów. Nie jest to takie oczywiste. Tutaj natomiast każda broń jest charakterystyczna, każdą wykorzystuje się nieco inaczej i w innym celu. I tutaj doceniamy do kolejnej przewagi HL2 nad innymi grami w tamtym czasie. Możliwości pokonania wroga jest dużo więcej niż jeden. A na to wszystko pozwala rewolucyjna fizyka gry i czczona przez wszystkich broń grawitacyjna. To jeden z tych niewielu FPS'ów, w których tylko od wyobraźni gracza zależy jak będzie chciał rozprawić się z wrogami w centrum akcji. Na dodatek możemy tutaj przejechać się lub popływać różnymi pojazdami na obszernych, sprawnie obmyślonych, otwartych lokacjach.

Dodajmy jeszcze do tego znakomitą szatę graficzną, świetny soundtrack, który robi właściwą robotę w każdym momencie gry i tak oto mamy, moim zdaniem, najlepszy FPS jaki kiedykolwiek powstał (lub bardziej asekuracyjnie... najlepszy, w jaki sam kiedykolwiek grałem). Teraz pora na Episode 1 & 2, w które będę miał okazję zagrać po raz pierwszy!

Moja ocena: 10/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones