kończy się

to słabo.

dla mnie nie bo i co dalej robić?

Wszystko to, co robiłeś do tej pory, tylko z lepszym sprzętem, tj. odkrywać, zwiedzać, wykonywać zadania poboczne. Strasznie mnie boli w falloucie to, że naprawdę porządną broń czy pancerz, zdobywa się tylko w misjach fabularnych. Inaczej z tego co pamiętam, było np. w skyrimie - lepsza broń i pancerze pojawiały się wraz z rozwojem postaci, niezależnie od postępu w fabule. Także jeśli olałeś wątek główny i tak stawałeś się niezłym zabijaką z zaje**stym ekwipunkiem. W takim falloucie 3, próbowałem najpierw zwiedzać pustkowia, ale nie widziało mi się bieganie po mapie w jakimś ch**owym skórzanym pancerzu, podczas gdy taki pancerz bractwa stali czy pancerz tesli da się zdobyć tylko w wątku głównym a i tak nie nacieszysz się nim długo, gdyż gra zaraz się kończy. New vegas jeszcze nie przeszedłem, ale z tego co widzę do tej pory, jest ta sama sytuacja co w falloucie 3. Jak dla mnie, gra dużo na tym traci, bo żeby spokojnie zwiedzać mojave już na normalbym poziomie trudności, najpierw trzeba zrobić parę misji fabularnych, żeby zaopatrzyć się w dobry sprzęt i nie ginąć od razu przy spotkaniu np dwóch supermutantów. To chyba tyle.

jeżeli chodzi o fallout 3 to faktycznie trzeba było zrobić przynajmniej część wątków z linii fabularnej, ale mnie to w ogóle nie przeszkadzało, wystarczyło zawiesić fabułę i mogłeś sobie biegać do woli. jeżeli chodzi o new vegas, to nie trzeba nawet liznąć wątku fabularnego, możesz sobie rozwijać postać do woli, zwiedzać, zdobywać najlepsze bronie i pancerze, a jak ci się znudzi, to zakończyć fabułę tak, siak czy owak;P serio, miłej zabawy;P

masz 1000 miejsc na save'y, trudno sobie zrobić kilka save'ów zapasowych przed końcem gry? :)

Jeśli posiadasz DLC Broken Steel możesz kontynuować rozgrywkę.

Nie ta gra :P Mówisz o Fallout 3 a nie New Vegas :D
Gra kończy się definitywnie, ale czy to problem? Tuż przed ostatnią bitwą przecież fabułę można olać i robić cokolwiek tam chcesz, z resztą jest nawet mod na to, żeby grać po skończeniu. Mi osobiście gra strasznie się podobała, grałem w nią strasznie sługo i bardzo wiele razy, i za każdym razem odkrywam coś nowego.

Ja mam inne pytanie - właśnie jestem w trakcie "końcowej potyczce na Zaporze Hoovera" i jak na razie wszystko ma miejsce wewnątrz zapory. Ginę co chwila, ponieważ używam wyrzutni rakiem z rakietami High Explosive - rakietami, które kupiłem specjalnie na okoliczność tej potyczki. A tutaj co chwila pojawiają się grupki 4 - 8 Legionowców i nas (mnie i NCR) atakują, wyłażąc z korytarzy. Moje pytanie - czy w którymś momencie akcja "bitwy" przenosi się na zewnątrz tak, abym mógł poczęstować większą grupę Legionowców moimi rakietami?

PS: Trzykrotnie wziąłem perk zwiększający siłę eksplozji o 20%.

Wątek sprzed ośmiu lat, ale może komuś się przyda. Przed ostateczną bitwą gra o tym ostrzega, więc można zapisać grę na osobnym slocie. Po ukończeniu gry i napisach końcowych można wrócić do gry, ale do czasu sprzed bitwy.