CHUJO*A sztuczna inteligencja, 5 przeciwników na krzyż, pojazd który zawiesza się o powietrze, nie wiem po co tyle broni, skoro grę można przejść wyłącznie snajperką. Wracając do pojazdu, to nie wiem w jakim celu on jest, przecież do połowy miejsc się nie da wjechać. Etapy są strasznie nudne, a celowanie w grze to dno i metr mułu. Przeciwnik stoju w miejscu, a na 5 strzałów 3 nie trafia. F.E.A.R z 2005 roku, jest grą 100 razu lepszą od Borderlandsa który wyszedł 4 lata późnej, czyli jakby to ująć, powinien być trochę bardziej dopracowany.