A najlepsza misja to ta na tym wielkim moście =]

Pamiętam jak nie potrafiłem na początku celować za pomocą analoga - przerzucałem się z blaszaka. Gra naprawdę wygląda świetnie, aż trudno uwierzyć, że konsola potrafiła uciągnąć taką grafikę. Najgorzej jak coś poszło nie tak i trzeba było iść 1/3 misji jeszcze raz - to dużo, bo na niektóre trzeba poświęcić ponad 40 minut. Nigdy nie udało mi się przejść ostatniej misji na najwyższym poziomie - zawsze poległem w tym ostatnim pomieszczeniu z dużą ilością przeciwników. Jedna z najlepszych pozycji na ps2.

dla mnie gra mierna ;/ przede wszystkim nużąca i bez polotu, grafika i system rozwałki rzeczywiście dobre ale to gry nie ratuje

Dla mnie to był pierwszy FPS i też miałem problem grać na padzie

Epicka misja,zapieprzałem dołem:D...a krew zalewała na modeli z tarczami w łaźni;D..i z bębena ich-jeb,jeb!!:D

Gra wcale nie taka trudna no moze poza koncowka gry, gdzie przciwnicy po prostu biorą sie znikąd i jest ich w uj.

Przeszedłem dzisiaj ją po raz pierwszy i generalnie zginąłem 5-6 razy, ok gra jest trudniejsza od nowych fpsów pokroju cod.
To jednak wynika z tego, że gra nie ma jeszcze systemu regeneracji zdrowia tylko moje ukochane apteczki :D no i checkpointy są naprawdę bardzo rzadkie
Poza tym na PS2 FPSów było dosłownie jak na lekarstwo i samo granie na padzie w nie mogło wydawać się dziwne i trudne.

Co do gry ciężko mi ocenić grafikę na dzień dzisiejszy, bo mam tv hd, a wiadomo jak PS2 dziala z takim telewizorem.
Jednak jakby nie patrzeć gra jak na swój czas ma świetne oświetlenie, efekty i system zniszczeń.
Również fizyka jest niezła nawet dziś, z broni się strzela lepiej niż w takim codzie.
Na PS2 na pewno czołówka najlepiej wyglądajacych gier, ale PC w tym czasie był jednak pół generacji do przodu.
Taki FEAR o rok starszy posiadał choćby niesamwoite wolumetryczne oświetlenie, postać miała swój cień, a efekty były na jeszcze wiekszym poziomie.
Tekstury za to były ostre jak brzytwa, więc IMO w tamtym czasie dla kogos kto miał pieca to gry z PS2 wyglądały po prostu NIEŹLE.


Idąc dalej fabuła Black jest raczej umowna, fajnie ze coś jest ale niezbyt to wciąga (zakonczenie ŻENADA, coś jak później w Rage od id).
Gracz więc skupia się na rozgrywce, a ta jest wciągająca i to bardzo.
Owszem ciągle mamy te same zadania, które zbyt ambitne nie są, ale rozmach z jakim prowadzona jest ta gra nie pozwala na chwilę oddechu.
Ogólny klimat produkcji jak i lokacje w jakich przyjdzie nam walczyć to również spory plus

Audio z kolei jest naprawdę dobre, choć do wybitnych też z pewnością nie należy.

Pamiętam swojego czasu, że polska prasa była zachwycona tym tytułem.
Z kolei średnia ocen na świecie to 78% (metacritic) więc nie ma jakiegoś szału.

Dla mnie ta gra właśnie na tyle zasługuje takie 7+, moze -8

Grafika (jak na swój czas) 8/10
Audio 8/10
Grywalność 8/10

Wiec niby wychodzi 8, ale ta końcówka mnie rozczarowała baaardzo..

Własnie zaczynam grać i rzeczywiście choć grafika się zestarzała ,to nie można nie być pod wrażeniem pracy jaką w nią włożono .Wersja na oryginalnego Xbox po prostu niszczy ,jak oni taką grafikę wycisnęli z tego pudła to nie wiem :)

Criterion to prawdziwi mistrzowie kodu. Nie było lepszego FPSa na tamtą generację konsol. Zawsze się zastanawiałem jak oni zmajstrowali taką perełkę. Szkoda, że chłopaki dziś, są w zasadzie martwi. Kolejny frag dla EA.

Ja to jestem ciekawy jak ta gra wygląda na Xbox one X ,bo podobno jest coś w kwestii 4k zrobione :)

Szału nie ma - gra wygląda jak na dzisiejsze czasy bardzo słabo.

grałem na X360 i TV FullHD wiadomo 480p robi "robotę"

No robi, ale jak dla mnie ta gra nie przetrzymała próby czasu i z tego roku są produkcje, które prezentują się o wiele lepiej.