PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608595}
8,2 11 466
ocen
8,2 10 1 11466
BioShock
powrót do forum gry BioShock

Klimat, klimat i jeszcze raz KLIMAT!, muzyka, ulepszanie broni, walki z tatuśkami, duży obszar
eksploracji, fabuła- wszystkie te elementy niszczą wszystkie te "nowoczesnie" gówna które teraz
wychodzą
Gorąco polecam!

ocenił(a) grę na 3
Happy99

Nowoczesnym gównem jest bioshock. To SYSTEM SHOCK 2 niszczy większość gier łącznie z jego casualowym klonem- bioshockiem

Happy99

Nieczęsto gram w gry...ale co do Bioshock...jestem mile zaskoczony...to jest naprawdę dobre!

ocenił(a) grę na 3
Happy99

Tak się zastanawiam co się obecnie dzieje z grami. Powstają masowo twory grodpodobne. To wszystko jest wyprane z rozgrywki i rozbudowanych lokacji i fabuły, a ludzie zachwalają Bioshocka, który już w 2007 był wiele kroków w tył za oryginałem i zarazem uproszczeniem tego co miał oryginał czyli System Shock 2. Teraz czytam jak dzieciaki chwalą Bioshocka, który jest dla mnie schematycznym sztucznym plastikowym zbitkiem w casualowej formie wszystkiego co było efekciarskie w ss2, ale nie wymagało używania mózgu- część na myślenie usunięto i zastąpiono to liniowym schematycznym zbitkiem efektów. Co obecnie się dzieje z grami, że słabą kalkę dla casuali zwie się arcydziełem. Obecne gry to twory gropodobne.

ocenił(a) grę na 9
Movie_Crash_Man

Nie chcę tu krytykować System Shocka 2, ale tam akcja dzieje się na statku kosmicznym, co jest mocno sztampowe i nie ma startu do pieczołowicie wykreowanego Rapture. Niestety Bioshock jest jedynym FPSem od 2007 roku w którym naprawdę cenię fabułę.
Natomiast ocenianie tej gry na 3 jest komiczne, bo włączając większość tytułów z 2015 brakło by ci skali.

ocenił(a) grę na 3
kacperpl

Gry po 2010 roku są niegodne by nazywać te twory grami w 99% przypadków. To już w ogóle poniżej krytyki.
Od Bioschocka zaczęłą się casualizacja gier. Zmieniono genialną i futyrystyczną grę z masą pomysłów w jej casualowy i uproszczony odpowiednik. Zamiast dać coś nowego zabrano wszystko co wymagało myślenia i wrzucono w jedną gierkę to co już było zabierając zamiast rozwinąć to co wymagło myślenia w system shock 2. Człowieku nie masz pojęcia o czym piszesz odnosząc się DO system shocka 2. W Bioshocku przemyślano tylko grafikę - cała reszta poniżej krytyki. Schemat w każdym calu i casualizacja System Shocka 2. Śmieszy mnie to określenie, że w Bioshock jest wszystko pieczołowicie przemyślane, a w rzeczywistości tak nie jest upchano tam wszystko co się dało i było - w grafikę, ale zabrano całą genialność myśli i rozgrywki z SS2. Co mi po tym, że grafa jest lepsza skoro cała reszta to nudny i słaby schemat. Ukończyłem System Shocka 2 - 6 razy. W Bioshock ziewałem po nastu minutach. Zabrano z tej gry wszystko co było dobre w SS2 i zastąpiono braki lepszą grafiką - ale to normalne z każdym rokiem jakość grafiki w grach rośnie...

ocenił(a) grę na 9
Movie_Crash_Man

Nie wydaje ci się, że gdyby twórcy chcieli zrobić następcę SS2 to nazwaliby go System Shock 3? To jest twój problem, to tak jakbym denerwował się, że grając w Gothica nie mogę używać szybkiej podróży jak w Morrowindzie.
Oczywiście, że musiała być scasualizowana, bo była robiona też na konsole, ale nie zapoczątkowała tej mody. Też mi się nie podobało, kiedy po szumnych zapowiedziach ze Stalkera wykastrowano cały mechanizm RPG, a z Wiedźmina 2 wywalili klimat w stosunku do 1 części. Co nie znaczy, że te produkcje są złe. Nie napisałem, że wszystko jest pieczołowicie przemyślane, tylko wykreowanie świata Rapture - swoimi pin-upowymi plakatami i filozofią obiektywistyczną świetnie oddaje klimat zapuszczonej dystopii potęgowany muzyką z tamtych lat. Fabuła jest oryginalna i zaskakująca, nie ma mowy tu o żadnym schemacie. Szeroki zestaw plazmidów daje masę frajdy i pokazuje, że strzelanie nie musi być nudne. Jest to bardzo dobra gra, może nie tak dobra jak System Shock 2, który dzięki prostej grafice mógł sobie na tę "masę pomysłów" pozwolić, ale i tak zasłużone miejsce w historii gier się mu należy.
Chcesz gry podobnej do SS2? Zagraj w Dead Space.

"Gry po 2010 roku są niegodne by nazywać te twory grami w 99% przypadków. To już w ogóle poniżej krytyki. "
Co za brednie. Rynek gier indie rozwija się z roku na rok coraz lepiej, powstają głębokie tytuły ze skomplikowaną mechaniką i rozwinięte pod względem artystycznym. Prawdopodobnie o nich nie słyszałeś, bo jak na ironię nie mają przepięknej grafiki przez co nie są popularne. No ale zamiast znaleźć coś dla siebie lepiej narzekać.

ocenił(a) grę na 3
kacperpl

Dzięki prostej grafice System Shock 2 sobie mógł pozwolić na masę pomysłów - co za bzdury wypisujesz. System Shock 2 był grą niezależną stworzoną dla fanów horroru i osób uwielbiających logiczne myślenie i wyznaczyła nowe standardy rozgrywki do dziś nie osiągnięte przez większość gier - gra pozwoliła sobie na masę pomysłów, bo była skierowana do inteligentnego gracza. W tamtym czasie grafika SS2 była bardzo bardzo dobra. Bioshock został skierowany do casuali i do mas dlatego rozgrywkę uproszczono i pobawiono się grafiką, aby przyciągnąć masy, ale rozgrywka na tym straciła celowo aby masy graczy nie uciekły od skomplikowanej rozgrywki i treści -ale twórcy coś tam zarobili po to zrobili BIOSHOCKA - scasualizowali SS2 nazwali to duchowym następcą i zrobili zbitek grafik pusty w środku. Po stworzeniu SS2 zbankrutowali, bo gracze okazali się za głupi na SYSTEM SHOCKA 2 i tej gry po prostu nie byli w stanie zrozumieć w większości dlatego właśnie zrobiono BIOSHOCKA -System Shocka dla casualowców, aby zarobić na tym. Zamiast myślenia zrobić zbitek efektów i magerów. To wszystko jest skierowane do grafomanów, a nie gracza inteligentnego. Zobaczymy co będzie z System Shock 3 na które czekam.


Gry Indie- System Shock 2 jest grą indie, a te wszelakie amatorskie mini gry robiono dla kasy - nie wchodzą do tego pojęcia. Napisałem 99% gier to syf. Jedyne INDIE jakie znalazłem i było wartościowe to gry OD Frictional GAMES, - Penumbra, Amnesia Dark Descent, a później SOMA. Te wszelakie mini gry sprzedawane na STEAM mają poziom freewarówek z caimana.us w które gram od około 2000 roku - i te gry nie mają nic wspólnego z INDIE. Zamydlają wam oczy ludzie. Amatorskie gry robione przez dzieciaki po szkole to nie jest indie to są amatorskie gry sprzedawane na STEAM jakich są tysiące w necie za darmo i na lepszym poziomie. Ja oczywiście piszę o grach od profesjonalistów. W małe gierki gram od zawsze.

ocenił(a) grę na 9
Movie_Crash_Man

Ale że co żalisz się, że jesteś za inteligentny na gry? Nie będę się z tobą więcej o kwestię grafiki spierał, bo pomimo, że bardzo lubię SS2, to podobał mi się również Bioshock. Występuje paradoks, bo przecież należę do grafomanów i niezbyt inteligentnych mas.

Amatorskie gry sprzedawane na Steam to są właśnie indie, często nie robią ich profesjonaliści, a są bardzo dobrej jakości. Nie mam na myśli mini gier, bo w nie nie gram.
No Dead Space jest schematyczny, ale również Penumbra, Amnesia i SOMA bazują na prawie identycznych założeniach - chowaj się, biegaj, rozwiązuj zagadki. Wielkiej głębi tam nie ma.

ocenił(a) grę na 3
kacperpl

Nie oceniam ciebie. Oceniam spadek jakości gry pomiędzy SS2, a BIOSHOCK.
BIOSHOCK powstał dla zarobku grafiką. Tak. Bioshock może się wydać bardziej grą wymagającą myślenia przy zwykłych FPS, ale przy zestawieniu z DEUS EX1 czy SS2 ginie. Amatorskie gry to nie INDIE. Amatorskie gry to nadal amatorskie gry, ale tym razem sprzedawane. INDIE od zawsze było robione przez profesjonalistów wyłamujących się grami - ryzykując totalnie z czymś nowym. INDIE to właśnie gry FRICTIONAL GAMES, oraz SS2. Nie zgadzam się z określeniem, że INDIE to gry amatorskie - dlatego wiekszość gier określanych INDIE po prostu nimi nie jest.



DEAD SPACE - to zwyczajna strzelanina. W Pozostałych grach są tony zagadek opartych na fizyce i nieszablonowego myślenia w tym masa fabuły, którą poznajemy. DEAD SPACE to gra typu biegnij z A-B i wyrżnij co się rusza. W WYMIENIONYCH nie ma praktycznie walk - trzeba w tych grach w większości uciekać i kombinować z różnorodnymi zagadkami i czasem sytuacjami fabularnymi - każdy kawałek gry to odkrywanie stopniowo fabuły. W DEAD SPACE idzie się do przodu i kosci co popadnie jak w ALIEN SHOOTERACH.

ocenił(a) grę na 3
kacperpl

Co do Dead Space nuda totalna i schemat. Tam się tylko zbiera żetony na amunicje i kosi zastępy tych samych wrogów - ta gra jest mega schematyczna.

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

A ja się dziwię, ze średnia ocen tej gry tutaj to tylko 8,1..

Zagraj w najnowszego Prey'a to jest chyba najbardziej podobna gra do SS.
Ogólnie jednak pod względem wykreowanego świata BioShock nie ma sobie równych,
ten świat jest tak swietnie przedstawiony, ze do dzisiaj odpalajac ten tytuł jestem pod mega ogromnym wrazeniem.
Tak jakos dzisiaj mnie wzielo na BioShocka i nadal bardzo mnie ten tytuł wciąga.
Fabuła to majstersztyk i chyba nie ma sobie rownych, a oprawa audio-video nadal bardzo dobrze sie trzyma.

Rozgrywka to glownie dosc proste strzelanie, ale jakos zupelnie mi to w tym tytule nie przeszkadza.
Prey niby bardziej skomplikowany, ale niekiedy jest za trudny, skradanie jest cholernie ciezkie, tak samo jak i walka z przeciwnikami no i klimat nie ten (bardziej system shockowy).

Bez wątpienia BioShock zaliczam do mojego grona ulubionych gier.
Szkoda, ze w Infinite nie przemodelowano bardziej gameplayu, ale to rozmowa na inny temat..

ocenił(a) grę na 3
lukas_172

bioshock daje nuda po ryju. bohater jest w nieskonczonosc respawnowany jest praktycznie niesmiertelny. co mi po fabule w grze w ktorej 90% czasu robie to samo respawnujac sie bez konsekwencji w jakis tubach.

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

Te respawny mozna sobie akurat wylaczyc. Ja wylaczylem i jak gine to zaczynam od ostatniego zapisu. Polecam

ocenił(a) grę na 3
lukas_172

sprawdze to

ocenił(a) grę na 3
lukas_172

Prey jest grą, którą kupiłem, ale szybko po instalacji ją usunąłem. Po prostu brakuje tej grze głębi i budowania immersyjnej realistycznej atmosfery. Apropo możliwości sobie wylączenia vitachamberów sam fakt, że na tym się opiera ta gra i są nieskończone obrazuje wystarczjąco zerowy poziom jaki ma gra Bioshock nawet jak na tępą zręcznościówkę fps, w której wali się do wszystkiego co si rusza. Bioshock domyslnie nawet nie kara za słabe granie on ci pozwala się respawnoać i stopniowo ubijać zdrowie przeciwników, a nawet bossów po każdym respawnie kontynuujesz na poziomie zdrowia wrogów jaki im odebrałeś. Jesteś nieśmiertelny. Ta gra jest za głupia nawet jak na tępego fpsa./

ocenił(a) grę na 9
Movie_Crash_Man

System Shock 2 jest zdecydowanie lepszy od Bioshock 1 pod względem gameplayu.
SS2 to RPG, a Bioshock 1 bardziej gra akcji.

Ale zauważ tylko, że każda gra ma swego pogromcę.

System Shock 1 z 1994 jest też bardziej wymagający od System Shock 2 1999.

"Ultima 7" z 1992 ośmieszy "System Shock 2" z 1999 oraz "Deus Ex 1" z 2000 dwa wielkie arcydzieła RPG ilością interakcji z NPC i światem oraz możliwościami co idzie zrobić w jednej grze. Bo do dziś 99,99% gier ma mniejsze mozliwości od tego arcydzieła sprzed 30 lat.

Casualizacja nie nastąpiła w 2007 roku, a już w 2006, gdy masowo zaczęły się pojawiać znaczniki w grach.

Co dekadę gry były co raz prostsze. System Shock 2 i Deus Ex 1 też są proste porównując je do RPG z lat 1980-1994 więc można spytać po co je uprościli pod słabszych graczy, które jeszcze starszych RPG nie potrafiliby przejść np:
Ultima 0-7, Wizardry 1-8, Might and Magic 1-7 i tym podobne.

Gracze, którzy przeszli System Shock 2 1999 i Deus Ex 1 2000 mogliby mieć lekkie problemy z przejściem Might and Magic VI 1998 i Might and Magic VII 1999.
A te gry są łatwiejsze od Wizardry 8 2001 i Ultima VII 1992.

Ultima 7, a nawet już Ultima 6 z 1990 są z kolei prostsze od wcześniejszych części Ultima z lat 80' . To samo Wizardry 8 z 2001 niby jest wymagające, ale nie tak jak części 1-7.
Takie gry jak System Shock 2 i Deus Ex 1 są skrajnie łatwiejsze od przykładowo Ultima 5 1988, Wizardry 6 1990, Wizardry 7 1992.

Sądzę, ze nawet przygodówki Elvira 1990 czy Myst 1993 są trudniejsze od SS2 i Deus Ex1, a RPG przecież zawsze w analogicznym czasie stanowiły większe wyzwanie od przygodówek. RPG jak Wizardry 8 2001 czy przygodówka Schizm 2001 mocno wyróżniają się trudnością jak na gry z początku XXI wieku. Ale wrzucając je na początek lat 90' czy w lata 80' są takie jak wiele innych gier i daleko im do najtrudniejszych. Także każdy kto obyty w grach powinien wiedzieć czemu co dekadę upraszczali gry - bo dostosowali się do mas dla jak największego zarobku, a ludzie wolą prostotę. Gatunek RPG był kiedyś pod elitę lata 80' i większość 90', ale potem stał się przystępniejszy pod masy. Gothic 1 i 2 przez fanów gatunku, którzy znali RPG z lat 80' i 90' były wyśmiewane za prostotę mechaniki i przystępność, a dla ludzi, którzy zaczynali od tych gier poznawanie RPG są postrzegane jako wymagające, bo porównują je do późniejszych gier z XXI wieku, które były jeszcze prostsze.

ocenił(a) grę na 3
returner

Trzeba przyznać, że zestawiając te gry faktycznie jeśli chodzi o ich poziom trudności możesz mieć w większości rację. Nie jestem osobą, która zna dobrze Ultimę więc nie mam zestawienia jednakże wiem, że System Shock 2 to przede wszystkim naszpikowany cechami gier RPG rodzaj ultra-rozbudowanego FPS na bazie cech gry typu Ultima, a wiec nowa klasa sama w sobie. System Shock 1 był bardziej wymagający od SS2 ? Nie wydaje mi się. Grałem w SS1 wiele godzin. Gra jest zdecydowanie bardziej uproszczona, ale zarazem zawiera więcej różnej maści przedmiotów do używania. Nie zawiera jednak prawie w ogóle elementów RPG i ścieżek rozwoju postaci przez, które faktyczne starcia i sytuacje są znacznie uproszczone.

ocenił(a) grę na 9
Movie_Crash_Man

System Shock 1 może dlatego tak odebrałem, bo jest bardziej nieliniowy i chyba mało kto chciałby robić do tej gry solucję :)

Z pewnością gry z lat 1980-2005 były o wiele bardziej kreatywne i odważniejsze. No i nie prowadziły za rączkę.

Porównanie System Shock 2 z Bioshock 1 jest dość proste.
Wiadomo, że Bioshock 1 jest kastratem w stosunku do SS2, bo idziemy jak po sznurku. System Shock 2 wymaga używania szarych komórek, ma 3 odmienne style gry, ciekawy rozwój postaci, lepsze hakowanie, mroczniejszy klimat i dużo ciekawszego antagonistę Shodan.

ocenił(a) grę na 3
kacperpl

w KAŻDYM razie to moje zdanie.

ocenił(a) grę na 6
Movie_Crash_Man

Te gry są w ogóle jakkolwiek podobne lub powiązane? Czy łączy je po prostu "Shock" w tytule

ocenił(a) grę na 3
katedra

Mają tyle związku co guma shock z system shockiem

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

Równie dobrze można powiedzieć, że Twój wielki System Shock 2 jest casualowym tworem papierowych RPG-ów, a papierowe RPG-i są casualowym tworem prawdziwego życia.
Błądzisz w kółko swoją argumentacją.
Kiedyś obecni emeryci płakali nad kondycją współczesnej rozrywki, a gry takie jak System Shock były ucieleśnieniem masowego ogłupiania.
Ja się wcale nie czuję ogłupiony i nie wymagam od gier jakiejś wielkiej intelektualnej gimnastyki. Intelektualną gimnastykę mam w książkach i w rozkminianiu prawdziwego życia, a gry takie jak Bioshock (którego uważam za grę wybitną) traktuję jako doskonałą rozrywkę na bardzo wysokim poziomie artystycznym.

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

Co mnie to obchodzi, że lubisz sobie mysleć w książkach, a zacieszasz się ogłupiającymi grami jak Bioshock. Ja lubie myśleć w grach i doceniam wysoką spójność i immersje i poziom artystyczny system shocka 2. Bioshock to tylko wizualna papka skierowana do przyciągnięcia do gry jak największych gówniarzy. Nieważne, że masz ładne obrazki i styl wizualny skoro grę tępą totalnie

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

"Bioshock" coś mówi i jest grą nieoczywistą. Wymaga myślenia nie w sensie umiejętności grania, ale raczej interpretacji kondycji ludzkiej. Bo jako taki jest grą prostą w przejściu. Natomiast poziom artystyczny i wizualny to po prostu mistrzostwo. Zwłaszcza jak na rok 2007.

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

system shock 2 wymaga myslenia. bez znajomosci danej sytuacji i bez rozumienia swoich statystyk i swoich umiejetnosci i znajdywania rozwiazan jak ich uzywac nie przejdziesz gry. bioshock nie wymaga zadnych interpretacji, zarzadzania umiejetnosciami, statystykami to prosta rąbanka, w której wszystko jest uproszczone. poziom wizualny bioshocka jest skierowany do dzieciaków, a system shocka 2 stara sie prezentowac szokujacy wrecz realizm. bioshock jest jak bajka dla dzieci w konwencji tępego fpsa, a system shock 2 jest jak horror skłaniający do myślenia w związku z mozliwościami rozwoju nauki i technologii...

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

bioshocka przejdzie każdy łącznie z dziećmi dzięki zdebilowanym względem oryginalnego system shocka 2 elementom jak choćby nieskończony respawn i nieistniejący system rozwoju umiejętności czy statystyk. uproszczone do bólu umiejętności. brak statystyk i wymogów kombinowania i nieskończony respawn i tępe rąbanie w respawn chamberach i ubijanie wrogów stopniowo respawnując się w nieskończoność, aż stopniowo ich paski życia zejdą do zera. Bioshock to najbardziej przereklamowana gra w historii będąca żenującą próbą żerowania w formie komercyjnej na podstawach genialnego wcześniej niezależnego arcydzieła i klasyka gier horror i sci fi jakim jest system shock 2. Bioshock robi to nieudolnie i casualowo kierując się do niedzielnych graczy i dzieci...

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

wszelakie bajki dla dzieci mają też poziom wizualny określony styl wizualny kreski. Bioshock właśnie tak wygląda jak bajka dla dzieci, a nie gra która stara się pokazać wiarygodnie to o czym mówi. To wszystko jest taki kwazi karykaturalne w tej grze ponieważ jedyne co robisz w tej grze 95% czasu to rozbijanie łbów przeciwnikom za pomocą rury i strzelanie do nich z nieudolnych pukawek. Jak chcesz grać w gry, które coś mówią, a nie udawać że w takie grasz to pograj w santitarium lub i have no mouth and must scream czy lorelai. bez rozumienia fabuły nie ruszysz gier, a to tępe strzelankowe gówno jakim jest bioshock to gra dobra, ale dla fanów tępego napie*a z karabinów we wszystko co się russza i bez nadinterpretacji pls...

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

No tak, bo to nie ja wiem czy gra mi coś mówi, ale ty. Tak mam to rozumieć? To ty decydujesz czy jakaś gra coś mówi i która jest wartościowa? Znakomicie! Przekonałeś mnie. Już nie lubię Bioshocka, twoje argumenty są nie do zbicia. Gratuluję i życzę miłego grania w System Shock i Sanitarium.

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

skoro zajmuje sie tworzeniem gier oraz grałem w kilka tysiecy gier tak....raczej na pewno mam rozeznanie. Bioshock to wydmuszka dla mas, która nie ma nic wspólnego ani z artyzmem ani z wysokim poziomem rozgrywki. To tępy fps w zestawieniu z system shock 2. nie koniecznie bioshock jest słaba gra w zestawieniu z innymi fpsami

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

Tjaaa, grałeś w tysiące gier, ale oceniłeś tylko 30 (słownie: trzydzieści). Z czego 13 zostało wydanych w latach 90-tych, natomiast 3 wydano w latach 80-tych.
Innymi słowy jako wytrawny znawca i twórca gier tkwisz dość mocno w przeszłości i średnio ograny przedszkolak wystawił więcej ocen na Filmwebie, niż Ty :D

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

to strona o filmach nie o grach. tak przedszkolak moze potraktowac filmweba jako glowny sajt o grach. https://youtu.be/Dq8MaxPSt9w

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

A mimo to bronisz swojej pokrętnej logiki jak ten przedszkolak :D

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

to nie pokretna logika tylko objawiona prawda przepasci jakosciowej miedzy system shockiem 2 a jego casualowa podroba o nazwie bioshock

ocenił(a) grę na 10
Movie_Crash_Man

W takim razie życzę więcej objawień i współczuję, że nie możesz się cieszyć Bioshockiem :)

ocenił(a) grę na 3
Lukas_Art

taki filmik wyjasniajacy to troche lepiej https://youtu.be/Dq8MaxPSt9w

ocenił(a) grę na 8
Happy99

Jak na mój gust trochę zbyt łatwa w porównaniu do System Shock 2. Do tego wybory moralne z Siostrzyczkami mają niewielkie znaczenie, bo ilość waluty za ratowanie ich jest wystarczająca, a do tego gra rekompensuje i tak niebycie k*tasem. Co nie zmienia faktu, że gra jest całkiem .

ocenił(a) grę na 3
Krol_Sedesow

gra jest całkiem...dobrze zrobioną casualową mordownią dla graczy nie szukającycch wymagań intelektualnych od gry, ale czystej jatki i wybuchów i widoczków....a zarazem mechanik prostych i uniemożliwiających realne wyzwanie i przegraną...po prostu bio -srak

ocenił(a) grę na 3
Happy99

tym nowoczesnym gownem jest bioshock i radze zagrac w system shock 2, którego to bioshock nieudolnie parodiuje upraszczając rozgrywkę w tępą casualową rąbankę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones