PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611120}
8,4 15 384
oceny
8,4 10 1 15384
Batman: Arkham City
powrót do forum gry Batman: Arkham City

ale minimalnie. Wypiszę elementy w których moim zdaniem góruje dana część

Arkham Asylum:
-Klimat
-Walki z bossami
-Galeria przeciwników (minimalnie)
-Świeżość rozgrywki

Arkham City:
-Fabuła
-Zadania poboczne


Oczywiście obie gry świetne i wciągające.

neo_angin

Ja mam zupełnie inne odczucie. Arkham City jak dla mnie jest minimalne lepsze. Choć obie są rewelacyjne pod każdym względem ta o wiele wiele większa swoboda w AC jednak przeważa o wyższości nad poprzednią częścią. Mamy o wiele większy teren, plus misje poboczne co razem daję to co gracz najbardziej lubi.

ocenił(a) grę na 10
neo_angin

Słaba ta twoja wyliczanka. Przecież prawie wszystkie walki z bossami w AA były identyczne (nawet w ostatnie starcie ze Scarecrovem wtrącili kościotrupa na tytanie). :P Ja bym to wypisał tak:

Arkham Asylum:
- Klimat (ale nie jest to jakaś kosmiczna przewaga nad "City")
- deszyfrator (jedyny gadżet, który w "City" wypada dużo gorzej, bo hasła nie dogaduje się już po kolorach tylko wykręca "na pałę" :P).
- Świeżość rozgrywki (wiadomo, to pierwsza i dość innowacyjna w tym gatunku część serii "Arkham")

Arkham City:
- Fabuła (o wiele obszerniejsza i z szokującym zakończeniem)
- Misje poboczne (przynajmniej dziesięciokrotnie obszerniejsze od tych z "Asylum")
- Galeria przeciwników (jak może wygrać tutaj u ciebie cześć pierwsza, skoro w dwójce powracają wszyscy poza Scarecrovem + wielu nowych? :P)
- Walki z bossami (niemal każda wygląda inaczej, a zdecydowanie najlepszą jest potyczka z Mr. Freezem)
- nowe możliwości (pierwsza cześć była tak znakomita, że nie sądziłem iż da się w dwójce cokolwiek poprawić - myliłem się: tryb walki, tryb drapieżnika, czy chociażby zwykłe poruszanie się zostały rozbudowane do granic możliwości. Do tego dochodzi możliwość gry innymi postaciami)
- cut scenki i voice acting (to było już znakomite w pierwszej części, ale teraz jest jeszcze bardziej filmowo i wspaniale)
- grafika + udźwiękowienie (kto grał ten widział i słyszał, bezdyskusyjnie wygrywa dwójka)
- świat (Asylum był stosunkowo niewielką, ale bardzo klimatyczną przestrzenią. City jest jednym z najlepszych, a nawet zaryzykuje stwierdzenie - najlepszym cyfrowym światem, jaki miałem przyjemność odwiedzać)

Uwielbiam obie te gry, ale "City" przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ma nieliczne mankamenty, ale jest niemalże grą idealną, która pobiła pod niemal każdym względem poprzednika.

Juby_

Walki w AC nie były zbytnio emocjonujące (oprócz tej z Freezem). Wszystko to widziałem już w innych grach.

"Galeria przeciwników (jak może wygrać tutaj u ciebie cześć pierwsza, skoro w dwójce powracają wszyscy poza Scarecrovem + wielu nowych? :P)"

Chodzi o bossów, a nie przeciwników chwilowo się przewijających. W AC jest przewija się sporo Villainów, ale rzadko kończy się na walce z nimi. Tego elementu developer używał jako motoru napędowego kampanii i trochę mnie to zawiodło. Plus za umieszczenie jednego z moich ulubionych (Clayface'a).


"świat (Asylum był stosunkowo niewielką, ale bardzo klimatyczną przestrzenią. City jest jednym z najlepszych, a nawet zaryzykuje stwierdzenie - najlepszym cyfrowym światem, jaki miałem przyjemność odwiedzać)"

No nie wiem. Obszar gry jest tak naprawdę malutki. Nawet nie ma co porównywać nawet do konsolowej adaptacji "Spider-mana 2", a to była gra na past-geny. Fajnie że praktycznie wszędzie są nawiązania do uniwersum Batmana, ale w następnej części aż się prosi o co najmniej pięciokrotnie większy obszar, ale do tego musza zmienić silnik graficzny bo UE3 ma problemy z grami oferującymi otwarty świat.

"grafika + udźwiękowienie (kto grał ten widział i słyszał, bezdyskusyjnie wygrywa dwójka)"

To jest nie tak ogromna różnica, a i tak jakichś cudów nie ma. Ten element w normie, a i tak zawsze był dla mnie drugorzędną sprawą.

ocenił(a) grę na 10
neo_angin

"Walki w AC nie były zbytnio emocjonujące (oprócz tej z Freezem). Wszystko to widziałem już w innych grach."

Ale i tak było dużo lepiej niż w AA. Tam mieliśmy pierwszą walkę z facetem na tytanie, a później takich samych walk (tylko z dwoma na tytanie, z Bane'm i z dwoma na tytanie + jacyś zwykli bandyci) było do groma. Crock, pierwsze starcie ze Scraecrovem i Poison Ivy to jedyne oryginalniejsze walki. W AC natomiast tylko walki z Abramowiczami były takie same.

"Chodzi o bossów, a nie przeciwników chwilowo się przewijających. W AC jest przewija się sporo Villainów, ale rzadko kończy się na walce z nimi. Tego elementu developer używał jako motoru napędowego kampanii i trochę mnie to zawiodło. Plus za umieszczenie jednego z moich ulubionych (Clayface'a)."

Walczyliśmy z Jokerem, walczyliśmy z Pingwinem (a przed tym jeszcze z Grundym), walczyliśmy z Ghulem, z Clayface'm, z Freezem. Tylko Two-Face został potraktowany niezadowalająco (a ze Strangem się nie walczy, z powodu jego tężyzny).

"No nie wiem. Obszar gry jest tak naprawdę malutki. Nawet nie ma co porównywać nawet do konsolowej adaptacji "Spider-mana 2", a to była gra na past-geny. Fajnie że praktycznie wszędzie są nawiązania do uniwersum Batmana, ale w następnej części aż się prosi o co najmniej pięciokrotnie większy obszar, ale do tego musza zmienić silnik graficzny bo UE3 ma problemy z grami oferującymi otwarty świat."

Wiadomo, że nie jest to tak duży świat jak np. Liberty City w GTA4, ale i tak nie można tutaj poruszać się pojazdami i fabularnie mamy uzasadnione skąd taka a nie inna przestrzeń. No i obszar gry i tak jest x5 większy niż w pierwszej części. W dodatku każdy budynek jest inny, nic się nie powtarza, wszystko wygląda bardzo oryginalnie, a na "przybliżeniu" widać, że samochody jeżdża po Gotham. ;)

"To jest nie tak ogromna różnica, a i tak jakichś cudów nie ma. Ten element w normie, a i tak zawsze był dla mnie drugorzędną sprawą."

Cudów nie ma, ale AA poszło u mnie na maksymalnych wymaganiach i grafika momentami zawodziła (szczególnie krawędzie postaci były wypikselowane). AC nie chodzi mi na maksymalnych, a i tak wczytuje się długo i czasami łapie lagi. Co do dźwięku, to jest równie dobry co w pierwszej części (na głośnikach 5.1 wymiata), ale muzyka to perełka (prawdopodobnie najlepszy soundtrack do gry jaki słyszałem).

Juby_

"Walczyliśmy z Jokerem, walczyliśmy z Pingwinem (a przed tym jeszcze z Grundym), walczyliśmy z Ghulem, z Clayface'm, z Freezem. Tylko Two-Face został potraktowany niezadowalająco (a ze Strangem się nie walczy, z powodu jego tężyzny)."

W materiałach promocyjnych używano argumentu bodajże 20 przeciwników Batmana. Liczą się też ci z misji pobocznych.

ocenił(a) grę na 7
neo_angin

Nic dodać nic ująć. Obie części są świetne.

ocenił(a) grę na 10
neo_angin

A ja sie nie zgadzam. Dla mnie AC bije AA pod kazdym wzgledem :) Klimat wyspy gdzie jest szpital dla oblakanych jakos mi nie podchodzil pod Batmana... jedyne co mi caly czas przychodizlo na mysl to Shutter Island, ble. Arkham City (lokacja) przypomina poporstu miniature Gotham, to mi sie bardzo podoba :) Grafika lepsza, walka lepsza, fabuła lepsza, zadania poboczne, lepsze walki z bossami. Swietnie jest dy siada sie na gargulcu, na niebie widac ksiezyc a w oddali reflektor z nietoperzem. W Asylum takich rzeczy nie bylo, dla mnie AC jest zdecydowanie lepsze :) Pozdrawiam.

ocenił(a) grę na 10
neo_angin

Nie zgodzę się z tobą. Obie gry mają zupelnie inny klimat. AA - zakład i więzienię dla przestepców, zdemolowane pomieszczenia, itp. które nadają mrocznego klimatu, oraz trochę przerażają. AC - miasto dal złych, gdzie na ulicach łatwo spotkać ich sługusów, o wiele lepiej oświetlone. AC dokłada postacie (ale mozna też spotkać Cillercroka, innych mi sie nie udało) - Mr. Freez, Ras al Ghul i jego córka Talia, Hugo Strange, Kobieta Kot (i do tego jest grywalna. fragmenty z nią podobały mi się nawet bardziej niż z batmanem. zasługiwała by na osobną gre.), Pingwin, Robin (swoją drogą tez grywalny), Dwie Twarze, Solomon Grundy. I niby AA przewyższa galerią przeciwników? Walka w obu częściach jest bardzo podobna, wyjątek stanowią własnie Catwomen i Robin, gdzie każde walczy inaczej. Walki z bossami są tez o wiele lepsze. Masz więcej opcji z gadżetami. Fabuła - obie produkcje mają ją na bardzo wysokim poziomie. Wolność? Taka sama jak w AA, tylko że tam potrzebne były gadżety, tu musisz pokonać przeciwników. Ogólnie - Batmana mozna porównać do Mass Effecta - pierwsza część wniosła coś nowego, innowacyjnego, ale dopiero to co nastapiło po niej było prawdziwym Armagedonem. Dlatego też własnie nie zgadzam się z tobą. Obie gry są świetne, ale to AC przewyższa AA.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones