Kiedy już wiemy, że zabiła Chris - czy to istotnie Lea przez nią przemawia do matki? To "mamo, Chris zrobiła mi coś złego"? No i sama końcówka, czy mam zwidy, czy tam istotnie są trzy duchy, Lea, Rose i Nicola?
Powiem szczerze, że ja osobiście zrozumiałam ten fragment iż Cris tak jak mówił Thomas ona chciała zastąpić miejsce Lei - nie miała matki i pragnęła tego, dlatego pod koniec tak do niej powiedziała.
Ona się coraz bardziej wczuwała w rolę Lei (może chodziło nawet bardziej o Romaina niż matkę) - - pod koniec zakłdał jjuz ciuchy Lei i prostowała włosy, aby tak samo wyglądać
Ok znamy sprawcę czyli Cris ale nie rozumiem czemu na jej własnym pogrzebie jej ojciec nadal ma kajdanki skoro był niewinny?