Serial jest epicko dobry. Pierwsze dwa epizody wyglądają trochę jak film klasy B z lat 80-tych (wątek z włochem-sponsorem), ale bardzo szybko robi się uzależniająco dobry.
Jednego jednak nie rozumiem - komuś musiało nieźle odwalić, żęby wprowadzić do takiego serialu idiotyzm pokroju "pigułki starzenia". Na dwa epizody serial zamienia się w SF! p0wn3d