To jest William. Jestem przekonany. Od kiedy wprowadzono drugiego Lawrenca wydaje się być już pewnym, że serial pokazuje nam co najmniej dwie linie czasowe. Lawrence pojawia się w wątku Wiliama i Faceta w czerni, więc jest pewnym, że William i Facet w czerni są z różnych linii czasowych, więc kto mógłby się bardziej nadawać na młodszego czarnego niż właśnie William, który dodatkowo wraz ze swoim "przyjacielem" są jedynymi graczami, których mamy okazję lepiej poznać? Można zauważyć też jak William się wciąga w tą grę, jak go pochłania no i facet w czarnym wielokrotnie wspomina, że bardzo dobrze zna Lawrenca. Sprawdzałem czy są w necie już jakieś teorie na ten temat i wcale nie jestem pierwszy. Wiele osób wpadło na to samo, ktoś wstawił zdjęcia na których gość w czarnym i William posługują się dokładnie tym samym nożem. Jak dla mnie Ed Harris i William to na 100% jedna i ta sama osoba.
Myślę, że największą wskazówką, która potwierdza tę tezę, jest logo - gdy Logan i William przybywają do parku w drugim odcinku, logo Westworld widoczne na ścianie wygląda jak to z czasów młodości Forda - widzimy je w retrospekcji w odcinku trzecim. W dzisiejszych czasach logo parku jest bardziej nowoczesne.
Może to mało istotne...ale czy "starcza"wersja Williama targałaby za włosy Dolores do stodoły na siano ???
Trafne spostrzeżenie. Gwałt w stodole zupełnie nie pasuje do Williama, tylko do jego towarzysza Logana, czyli równie dobrze on może być Mężczyzną w Czerni.
Kto potwierdził, że tam doszło do gwałtu ? Widać jak ją zaciąga do stodoły i...nic więcej ?
Choć na pewno coś jej zrobił, w końcu próbowała się bronić przed jego wspomnieniem i zastrzeliła jakiegoś bandziora.
W tym serialu wszystko jest możliwe, więc nie zdziwię się jeśli twoja mała teoria okażę się być prawdziwa.
Pod tym względem mogłaby nastąpić zmiana, może w ciągu tych 30 lat coś się stanie, zrozumie że to tylko roboty i przestanie je traktować po ludzku. Coś w nim pęknie, np. zakochał się teraz w Dolores, a ta na następnej akcji będzie miała przecież restart wspomnień, zacznie od nowa pętle i nie pozna typa. No, po takim czymś miałby się prawo załamać.
Albo okaże się w finale że Dolores świadomie manipulowała William'em by doprowadził ją do "labiryntu" a na końcu próbowała sie go pozbyć.. i to doprowadziło do tak diametralnej zmiany w William'ie i powstania MiB
Facet w czerni powiedział w E05 do Teddyego, "Gdy Park otworzył podwoje, wypatroszyłem jednego z was. Milion idealnych elementów, ale później was zmodyfikowali." Po pierwsze William wchodzi do parku po paru latach od otwarcia, po drugie jeszcze nikogo nie wypatroszył i wygląda na to, że mu nie śpieszno. Poza tym, Lawrence wpompował nitroglicerynę w Slima, a wątpię, żeby było to możliwe w przypadku pierwszych, mechanicznych hostów.
I tu mnie masz. Rzeczywiście był taki tekst, Ed Harris pamięta roboty jeszcze z czasów gdy nie wyglądali jak ludzie, a William gdy wchodzi do parku to już wyglądają jak ludzie. W sumie to tak teraz myślę, że niczym się nie różnią od tych po aktualizacji z refleksami, ale to chyba niedopatrzenie twórców, bo by wskazywało, że dzieje się to w tym samym czasie, a Lawrence miał chyba wskazywać ,że jednak są dwie linie czasowe.
było by możliwe.. bo to wpompowanie nitrogliceryny do zwłok to nie jest wolna improwizacja..... to zostało zaplanowane w scenariuszu a stare hosty w przeciwieństwie do nowych posiadały wolne przestrzenie zamiast narządów wewnętrznych i tam mogła by się zmieścić tak znaczna ilość nitrogliceryny... w nnowych hostach już nie...zaóważ jak przebiega budowa nowych hostów przez "drukarki 3D"
To jest właśnie fajne, że wszystko jest możliwe, dużo za i dużo przeciw. Za chwilę ósmy odcinek i znów się pewnie coś wyjaśni.
w ostatnim odcinku William wypatroszył wiele z nich. Być może jednak nie minęło wcale wiele lat od otwarcia, była gdzieś o tym mowa? Może t roboty jednak cały czas wyglądały tak jak wyglądają, wszystko na to wskazuje, w końcu znamy już kilka pierwszych robotów, które kiedyś wyglądały tak samo jak teraz, wiec wyglądem nie musiały się wcale różnić. Ewentualnie w środku.
dwie linie czasu - ok, a nawet 3 licząc spotkania Arnolda z Dolores.
Ed = William - już niekoniecznie. Ktoś sprzedał ten pomysł bodaj po drugim odcinku by było o czym gadać i miał być niewinny a rozrósł się do legendy.
Wtedy praktycznie nie było żadnych ku temu poszlak. Przyznaję, że ok, teraz coś by się znalazło ale właśnie, jest też sporo przeciw.
Niby William nadal może wypatroszyć robota z pierwszej linii...w końcu do dziś parę z nich działa i można spotkać je w samym parku ( gdyby Ed wypatroszył małego Roberta to przeżyłby pewnie śrubkowe deja-vu )..
Gwałt nie pasuje do niego ale wedle idei przemiany bohatera w ciągu 30 lat, straceniu złudzeń co do hostów i traktowanie ich jak każdy inny gość może i chodził sobie ulżyć do stodoły raz na jakiś czas ;) Chociaż jest też możliwe, że nie robił ani Dolores ani Meave nic złego .. może przyczynił się do ich wybudzenia ?
Na razie cieżko jednoznacznie powiedzieć kim jest Ed. Czekajmy na rozwinięcie akcji z Williamem. Jeśli np będą z Lawrencem tropić Lud Ducha w "ich zimowej siedzibie" to będziemy w domu. Trzymajmy się zebranych faktów to w końcu wyłapiemy co trzeba.
A ja to bym chciała żeby Will się jednak nie okazał MiB. Nie tylko dlatego, że Willa lubię, ale żeby wszyscy pewni tej teorii się zdziwili :P
wiesz, zdziwko może być i tak gdy się okaże, że on wcale nie jest taki gwałciciel bezbronnych kobiet,a że im tam pomagał wyciągać jakieś sondy z rąk czy czegoś ;) kto wie..
MiB to nie William z 2 powodów,
1. zaczął przychodzić do parku przed Willem - widział i "bawił się" pierwszymi modelami robotów
2. ma w pip kasy (prowadzi jakąś fundację pewnie dodatkowo), przychodzi do tego parku przez cały czas, zna wszystkie wątki na wylot, a Will to zwykły pracownik, który ma się ożenić z córką jakiegoś gości, który ma dużą firmę.
z kolei jego kumpel jako ważniak w jakiejś firmie to ktoś komu może nie brakować kasy, przychodzi do parku dłużej niż William, jest bliższy sadyzmowi i jest jedynym poza Williamem kogo poznaliśmy z starszych czasów, może to jego kumpel Logan jednak jest tym facetem
Bardziej prawdopodobne, jeśli z tej 2 to obstawiał bym Logana. Od razu był nastawiony do robotów na zasadzie - to tylko "rzecz", można z nimi robić co się chce. Jeśli faktycznie William i Logan to sceny z przeszłości to faktycznie, później się bardziej znęca nad Dolores za to że tak pograła z Williamem że go zostawili. Chociaż myślę, że sceny Willa dzieją się po wybudowaniu przez Forda nowego wątku (tego co teraz buduje).
no taką opcję też można wziąć pod uwagę, choć po nowej fabule Forda spodziewam się czegoś zupełnie innego, znacznie odstającego od aktualnej fabuły, a tamten wątek jednak jakoś się wplata w klimat.
Zgadza się, też nastawiam się na coś "extra" ;-P
Jak już wcześniej w innym wątku wspomniałem, zastanawia mnie jedno. Przebłyski we wspomnieniach Dolores, które ma łażąc z Willem dotyczących miasteczka z białym kościołem, bardzo podobnego do tego które buduje Ford. W każdym bądź razie taka ma makietę na stole, gdzie przesuwa kościół :)
Po ostatnich odcinkach wnioskuję, że Williama widzimy jednak z pierwszymi robotami, w końcu wiemy że Dolores była przecież jedną z pierwszych. Wypatroszył je w dziewiątym odcinku. A jego kasa to prawdopodobnie przejęcie firmy po Loganie, który ma firmę z dużą kasą.
Heh, ja na to wpadłam dawno temu http://www.filmweb.pl/serial/Westworld-2016-232988/discussion/Taka+moja+teoria,2 826529
Gdy pierwszy raz ujrzałam Willa od razu przyszło mi to do głowy.
tylko wtedy gdy pisałam komentarze pod pierwszym odc w którym się William pojawił, to mnie wyśmiali xD
no rzeczywiście na tamten moment tego się domyślić to niezły wyczyn :) Choć jeszcze nie przesądzone, ale myslę jednak że też tak będzie