Uwielbiam ją, ale to co czasami robi jest po prostu głupie.
Uwielbiam jak ma na tapecie stały tekst "muszę spełnić swoją obietnicę", a krzywi się za każdym razem jak widzi Victoria, no tak każdy marzy o takich 'obietnicach', hipokryzja pełną gębą. Dorosła baba, a jak dziecko
Dokładnie. Powinna wszystko rzucić i wrócić do Pedro, on tyle razy ją o to prosił ❤ a ona dalej swoje, że są z różnych światów, że sie nie uda itp.
Zobaczymy kiedy się opamięta ;)
szkoda tylko, że nie przeszkadza jej to latać do niego bez przerwy :3 niby taka świętoszkowata, och ty mój święty Błażeju, ale hipokrytka z niej niezła wyłazi :P