Jest w porządku, zrobili podstawy do kontynuacji. Chociaż nie spodziewałem się, że w 8 odcinkach taki kawał powieści wrzucą. Dużo zostało pominięte. Ciekawych wydarzeń, relacji między postaciami - tego mogło i powinno być zdecydowanie więcej. Serial oglądało się przyjemnie, ale to tyle. Liczyłem po cichutku na więcej. Obsada Iseult i Mildrith idealna, dokładnie tak wyobrażałem sobie te dziewczyny.
Wyczekuję kontynuacji, bo jeszcze sporo historii do zekranizowania. Wypadałoby też zwolnić nieco przepływ czasu, tak jak wspomniałem wcześniej - sporo wydarzeń jest pomijanych. 8//10 z sympatii do książek.