całkiem niezłe! Tzn. nieźle spełnia sie w amerykańskim standardzie. Wrobiony facet, zmiana twarzy, mordercy podążający za nim, kobieta, brak sojuszników. Bynajmniej nie mówie tego ironicznie (no może troszeczkę), ale uważam, że dobrze, że taki serial powstał w Polsce.
Zresztą czas pokaże...
Do czego się doczepiam?
Muzyka - strasznie średnia. Żadnego porządnego motywu. To jest minus.
Aktorzy - nie wierze, że nie ma w Polsce innych aktorów, niz ten cały Małaszyński i zupełnie nie urodziwa... nawet nie wiem jak ona się nazywa...
to tyle, póki co....
pzdr.