Nie wiem jak w ale mi coś mówi że terminus jest niebezpiecznym miejscem. gdyż gdy Glenn i spółka wchodziła do terminusa to odczuwałem dziwny niepokój najprawdopodobniej z 2 powodów:
1. jest to zbyt piękne by było prawdziwe.
2. Jest stanowczo za cicho, skoro to bezpieczne miejsce to gdzie są dzieci.
A wy jak myślicie, Jest coś dziwnego w tm miejscy, czy może wszyscy są tam tak szczęśliwi, że parafrazując rzygają tęczami? :)
moim skromnym zdaniem to tam bedzie rodzina kanibali albo jakis psychopatów ale Daryl w pore tam dotrze i wszyscy beda uratowani, ciekawa jestem tylko kto zginie no i co z Beth. Mam nadzieje ze się postarają na koniec bo sezon troche mnie zawiodł.
Również podejrzewam, że będziemy mieli do czynienia z kanibalami. Być może na grillu, przy którym stała Mery piecze się Beth.^^
o boże xD pewnie zginie cała ekipa rudego a ten profesorek ostatnim tchem przekaze to co wie o wirusie komuś i beda pociągiem podróżować do waszyngtonu :)
Wszyscy zapewne się spotkają w TERMINUS, będzie krwawa jatka, po czym ruszą ratować ludzkość :)
UWAGA SPOILER OSTATECZNY!!!!!!!!!!!!!! z tego co słyszałem to w komiksie okazywało się, że naukowiec nic nie wie o wirusie i waszyngtonie, kłamał żeby tamten rudy żołnierz go wziął ze sobą.
Raczej drezyną :) A w wolnych chwilach będą podgryzali rozBeth przyrządzony przez Mary ;)
zgadzam się
tylko przestańcie już z tym derylem ile można robic z niego bohatera toż to ciepłe kluchy,chorągiewa beth wsiąkła a on nawet jej nie szukał tylko dołączył do jakiś gości nie wspomne że go nastukali jeszcze
Liczyłeś na taką samą akcję jak z Glenem? Toż to naciągane! Beth była samochodem, więc trudno Darylowi było za nią nadążyć.... Ale mimo to próbował, ale gdy stanął na rozstaju drogi, to co niby miał zrobić?
Też tak pomyślałam, pewnie będzie ten sam motyw co w "The Road", gdzie trzymali zamkniętych ludzi, żeby ich potem zjeść. Ale szczerze mówiąc mnie to odpowiada, byłabym rozczarowana gdyby to było kolejne bezpieczne miejsce, gdzie mogli by sobie spokojnie żyć. Jak dla mnie ten serial bez akcji, adrenaliny i obawy o życie bohaterów nie istnieje. :)
Jeśli będziesz oglądać to poszukaj na necie wyciętych scen, jedna to scena prawdziwa MASARKA jakiej NIGDY w telewizji nie było (od tamtej pory inaczej patrzę na piekarnik) , ale trudno to znaleźć.
możesz podać jakiś link. oglądałem film Droga, dla mnie naprawdę mocny film i z chęcią bym obejrzał to czego nie pokazali
dziwi mnie przede wszystkim brak zabezpieczeń (brama otwarta) i jest zbyt cicho..wszystko takie poukładane..aż za bardzo. gdzie reszta ludzi? kobieta też gadka jak z sekty..no i ten kawał mięsa na grillu. ale to przez te wszystkie gadki o kanibalizmie które już nie wiadomo czy są prawdą czy nie-uwierzę jak zobaczę :P
myślę, że bedą musieli szybko stamtąd zwiewać
Możliwe, że bramę otworzyli gdy goście nadchodzili. A teraz będzie jedzonko...
Dokładnie, już w pierwszych sekundach wiedziałem że coś jest nie tak. Wyobrażałem sobie Terminus jako coś na kształt Woodbury.
Jakieś dobrze zorganizowane i CHRONIONE miasteczko. A tutaj zero straży, otwarte bramy, jakieś kwiatki. Oj będzie się działo :D
Również mam wrażenie, że może tutaj być wątek z kanibalami. Jak większość trafie zauważyła (z resztą ciężko tego nie zauważyć) jest tam podejrzanie za spokojnie i za cicho. Taki "ośrodek", przytułek dla ocalałych, miejsce schronienia, a zabezpieczone nijak, do tego nikogo tam nie widać poza jedną kobietą smażącą coś na grillu. Wydaje mi się, że tak "rozreklamowany" ośrodek służący ochronie ocalałych byłby lepiej zabezpieczony (np. straż, wartownicy, ktoś przy bramie i w ogóle zabezpieczona brama!?). Czekamy z jednej strony z niecierpliwością na finał, ale też boje się jakiegoś wielkiego "bum", na którego rozwiązanie poczekamy znowu kilka miesięcy :(
Ale zobaczcie że szwendaczy jest coraz mniej. One rozkładają się tak jak wszystko co jest na ziemi. Ciekawe czy poruszą taki temat w serialu.
WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAT?!?!?! Chyba nie wiesz co mówisz :( ominęła Cię scena jak Sasha, Daryl, Bob i ten Tyreese natknęli się na hordę zombie?
No wiadomo że będzie ich zawsze dużo, ale nie aż tak jak to było na początku. Zauważcie że są odcinki albo całe sceny gdzie jest jeden bądź dwóch zombie. Łączą się w stada a te co idą samotnie zazwyczaj kończą jak ten jak na torach. Nie mówię że ich nie ma, ale jest ich znacznie mniej. Czytałem komiks i tam też pojawia się takie stwierdzenie więc może autorzy jakoś ciągną w te stronę.
w sumie ciężko wyczuć jak sytuacja wygląda w perspektywie makro. Ale pamiętaj że serial =/= komiks ;)
motyw kanibalizmu chyba z gry The Walking Dead podłapialiście :) Ciekawe jak zrobią zakończenie sezonu, zakończenie półsezonu było mocne, ciężko będzie to przebić.
moim zdaniem Terminus to będzie jakaś sekta psychopatów.... Podejrzewam że wszyscy się zejdą w 1 miejscu i będzie gigantyczna jatka...
dodam jeszcze że daryl i np carol są opóźnieni i dotrą jako ostatni - możliwe że bedą odsieczą
To chyba więcej niż pewne że będzie wielka zadyma w tym Terminus w końcu finał sezonu, sielanki nie będzie. Zejdą się wszystkie grupy naszych bohaterów, wroga grupa Joego, i pewnie agresywni i co bardzo możliwe porąbani (kanibale?) mieszkańcy Terminus.
Zaskakuje mnie takie sielankowe wejście tej połączonej grupy do Terminus, niby wchodzą z bronią, ale powinni jakieś szczególne środki ostrożności, jakiś plan. Do jaskini lwa wchodzą, przecież z tym całym Terminus śmierdzi przekrętem na kilometr.
I najlepsze taki sobie sielankowy obóz dla ocalonych, z zupełnie nie chronionym wejściem, i te kwiatki. No ale nasi główni 'inteligentni inaczej' bohaterowie nie widzą żadnego podstępu.
Bardzo ciekawe. Podejrzewam jednak, że nasi bohaterowie nie znają łaciny, a co do ich ojczystego języka to nie wiem... Może mają pewne braki :p Albo "stacja końcowa" to dla nich równoznaczne z odpoczynkiem.
HYHY
http://comicbook.com/blog/2014/03/24/the-walking-dead-were-these-paintings-about -mary-from-terminus/
Mary wygląda dokładnie tak, jak ta kobieta na obrazie z 11 odcinka tego sezonu. Obraz był cały we krwi, a na innych obrazach był pies(np. może być ten jednooki), słoneczniki(pełno ich przy terminusie).
Terminus był podejrzany od początku, a brak ludzi, cisza i wygląd tego miejsca chyba wszystkich w tym utwierdziły :D Wiem, że bohaterowie chcą się nawzajem odnaleźć, ale dziwi mnie to, że wszyscy tak rzygali tym terminusem a nikt nie wpadł na to, że to jakaś podpucha...
po takich przejściach w więzieniu i spacerze wzdłuż torów do nikąd zobaczyli drogowskaz oferujący o ciepły azyl. co im innego pozostało jak nie spróbować? parę minut ujęcia Terminusa z grupą Glenna I Maggie już pokazuje, że coś "nie halo" z tym miejscem i zapewne oni też to zaraz zauważą
Właśnie o to chodzi, że po takich przejściach nie powinni rzygać tęczą widząc wskazówki dojścia do "azylu", przeszli już więzienie, miasteczko gubernatora i wiele innych źle kończących się historii, tym bardziej powinni podchodzić do tego ostrożnie. Sam fakt wskazówek do dojścia tam, kto trzeźwy umysłowo zrobiłby bezpieczny azyl i dawał wskazówki drogi go niego wiedząc, ile psycholi chodzi dookoła? To jak proszenie się o coś.
a co innego mogli zrobić? tułać się po lesie, spać za prowizorycznym ogrodzeniem. to było jedyne światełko każdy by spróbował. poza tym chcą się odnaleźć. a cd znaku to trochę racji jest chociaż patrząc po tej kobiecie (Mary) która jest dość zakręcona i po ogólnym sformułowaniu ("kto dotrze- przeżyje" "opuście broń za chwilę się spotkamy") itp widać że to zalatuje jakąś "miłosierną sektą" . tylko że chcesz przetrwać a ktoś daje Ci cień szansy- zawsze skorzystasz tym bardziej kiedy jesteś rozdzielony z osobami które znasz.
Tak jak mówiłam "Wiem, że bohaterowie chcą się nawzajem odnaleźć, ale dziwi mnie to, że wszyscy tak rzygali tym terminusem a nikt nie wpadł na to, że to jakaś podpucha..." Rozumiem to, że wszyscy tam idą - chcą się odnaleźć, ale to, czego nie rozumiem, to fakt, że mało kto ma jakiś cień wątpliwości odnośnie tego miejsca. Według mnie powinni opracować jakąś strategię, żeby później nie było kolejnego nieprzyjemnego zaskoczenia.
Ja się z Tobą zgadzam. Naciągane strasznie z tym terminusem. Zastanowiłbym się chyba ze 100 razy czy wpadać do takiego Terminusa.