a nie wydaje Wam sie ze oni z Gambą tak to tylko odegrali bo ulises mowi na kocu: ze nic ich nie
rozdzieli, nawet klamstwo w dobrej wierze, A Gamboa mowil wczesniej do ulisesa ze musi mu
pomoc w czyms, nie wiadomo do konca czy chodzilo mu od razu o jego zabicie. A po drugie to
tzresienie ziemi to tak jakby chcieli nam dac do zrozumienia ze bedzie moze kiedys 4 sezon...
ogladnijcie sobie oststnie minuty odcinka dokladnie:) szkoda tylko ze niepokazali Gamboy z jego córka:/
Tak jak pisałam w innym temacie, uważam, że Gamboa jako doświadczony zabójca, strzelał do Ulisesa tak, żeby go nie zabić. Jeśli chciałby go zabić strzeliłby w glowe, albo w serce. I też zastanowiły mnie te słowa ,,kłamstwo w dobrej wierze''.
Jeszcze jest opcja, że Gamboa powiedział Ulisesowi o co chodzi i Ulises założył kamizelke kuloodporna, ktora mogla być w tej zrzuconej skrzyni :D tylko wtedy by chyba krwi nie było :D
Ja już takiej teorii bym nie dorabiała :)
Ale faktycznie, Gamboa to doświadczony zabójca więc jakby chciał zabić Ulissessa to by to zrobił. Strzelał, żeby zachować pozory.
Też tak sądzę :D Gamboa zrobił się dość dobry na sam koniec,myślę że Ulisses przeżył, a co do trzęsienia ziemi myślę że może kiedyś nakręca dalszą część, bo skoro by nie miało być kontynuacjii to by nie pokazali wątku z trzęsieniem i tyle :D
no ok, ale jak wykasnisz te slowa:nawet klamstwo w dobrej wierze . O co innego moglo chodzic?
te słowa można jeszcze dopasować do tego, że Bąbel udawał siebie sprzed wypadku, ale jednak bardziej mi pasują do Gamboi ;p
Być może też chodziło o pożegananie Ulisesa z Ainhoa. Miało to wygladać jak najbardziej realistycznie bo być może ktoś ich obserwował ( sprawdzał czy gamboa go zabija). Ale z drugiej strony Ulises pyta Gamboi: Zabijesz mnie? Może ta zagrywka ma zwieść widza ;)
Moim zdaniem on strzelał do Ulisesa na poważnie, ale jakby się głębiej nad tym zastanowić to możliwe, że rzeczywiście to wszystko było upozorowane, byleby Gamboa dostał córkę. Chociaż, czy ja wiem, czy Gamboa miałby "serce" do darowania Ulisesowi życia? Zresztą, te strzały wyglądały trochę poważnie...