Squid Game
powrót do forum 1 sezonu

Przejrzałem z ciekawości wszystkie strony na forum i postanowiłem podzielić się z wami moją opinią na temat absurdów. O ile większość tutaj wspomnianych da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć to rola policjanta jest jednym wielkim nieporozumieniem.

1) Śledzenie samochodu na pustej ulicy, chowanie się pod vanem, wyskok niczym Rambo żeby zlikwidować czerwonego...ok da się jeszcze jakoś przetrawić.

2) (Absurd) Dalej nasz bohater coś grzebie przy czerwonym żeby wyrzucić go za burtę na lewym przodzie statku (o ile dobrze zaobserwowałem), a samochód był z prawego (środkowego) tyłu. Czyli musiał go ciągnąć na oczach lampiących się w kamery czerwonych przez ok 1-2 minuty i nikt niczego nie widział. Czemu go po prostu nie wyrzucił zaraz za autem do wody?

3) Kolejny mega absurd to wiecznie naładowany telefon. Załóżmy że gry odbywają się codziennie to daje nam prawie 4 pełne dni obecności bohatera. Telefonu nie ładował, jak i go nie wyłączał a na pewno nie robił tego wieczorami bo wracając do łóżka go tylko odblokowuje. Robi zdjęcia akt, a w ostatni dzień co chwila filmuje co znacznie obciąża telefon. Telefon też pewnie nie jest nowy więc o ile nie wpadł na pomysł wymiany baterii przed samym wyjazdem to raczej niemożliwe aby bateria nie padła. Jeżeli bateria trzyma kilka dni to też nie mamy pewności że telefon był ładowany np dzień wcześniej a nie np 2 dni temu.

4) Poszukiwania policjanta to też komedia. Zakładając że wszędzie są kamery to racjonalne jest że albo schował się u lidera gdzie ich nie ma albo w podziemiach. Oczywiście nasz lider wie że słuchawka jest odwrócona ale olał sprawę bo po co kończyć wcześniej akcje znajdując zbiega. Czerwoni też robią nie wiadomo co (halo wasz szef dał mega ważne zadanie)

Pozostałe absurdy: zapieczona podpowiedź w jedzeniu (xD), vipy zachowujące się jak niewychowane dzieciaki(?). Nawet jak odziedziczyli kasę po rodzicach to i tak muszą mieć na tyle oleju w głowie żeby wszystkiego nie przewalić więc teksty mocno przerysowane. Kolejny fakt gracze to kobiety i mężczyźni w młodym-średnim wieku i tylko jedną osobę zaintrygował dziadek z pierwszym numerem ;D Ostatni odcinek wgl niepotrzebny. Poza początkiem i wstawką z dziadkiem nic się tam ważnego nie dzieje, jeszcze nasz bohater nieśmiało u fryzjera rozgląda się i wybiera "Wiśniewskiego" zamieniając się w pewnego siebie gościa.

Ogólnie daje 8 bo czuć klimat dobrego thrillera, czasami potrafi mocno złapać :) Do tego nie jestem fanem koreańskiego kina a w szczególności słuchania ich języka bo ciężko mi się skoncentrować na produkcji a tu pierwszy taki serial który mi podszedł.