Jestem na etapie 9 odcinka. Uważam, że ta postać jest najlepiej dopracowana pod względem psychologicznym. Jest jakaś taka najbardziej... prawdziwa i ludzka? Z taką rodzinką nie dziwne, że czasem postępuje podle, tak ją wychowano :) A w głębi duszy to raczej dobra dziewczyna.
Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię ;)
Ja na dzień dzisiejszy nie lubię Seymy.
Na pewno wychowanie w takiej rodzince spowodowało, że jest jaka jest.
Ale to ją nie usprawiedliwia, żeby krzywdzić innych ludzi, bo sama ma jakieś kompleksy i urazy psychiczne.
Każdy ma problemy w życiu, nie tylko ona.
Jest dorosła i dobrze, wie co robi.
Na pewno ma w sobie jakieś tam dobro, każdy ma, ale czy zmieni się na lepsze?
Myślę, że będzie jej ciężko, bo ma charakter, jaki ma.
Ale to tela i tu wszystko możliwe ;))
Może się zmieni, pewnie by tego chciała, ale to nie takie proste.
Sama mówiła do Mete, gdy była podpita, że "mnie nikt nie kocha. Nawet ja sama siebie nie kocham"
Może jeszcze stanie się pozytywną postacią.
Zgadzam się z Vanessą , to że ktoś ma ciężkie życie nie znaczy ,że ma być taki zły ...Shejma być może zachowuje się tak , bo boi się ,że straci drewnianego pajacyka Mete .... bo to jest jedyny czlowiek ,który Ją kocha , a Szejma w to nie wierzy , bo jak się pojawia imie Oyku to Ona myśli , bóg wie co ... a mete tyle razy udowodnij Szejmie ,że ją kocha , dlatego knuła intrygi wobec Oyku ze starchu ,że straci Mete ,no ale to telenowela , więc tu wszystko może sie stać...w Shejmie przeraża mnie to ,że Ona nie zdaje sobie sprawy z tego ,że takim zachowaniem nie tylko rani Mete ,ale straci Go i swoich przyjaciół...
To co napisała Krokodylica o Shejmie ,,Jest jakaś taka najbardziej... prawdziwa i ludzka'' z tym się zgodzę , czyż nie spotykamy na swojej drodze takich właśnie ludzi? najczęściej w pracy ? dlatego jeśli chodzi o grę Shejmy nie mogę sie przyczepić , natomiast nie lubie takich ludzi ,a kto lubi? bo nie maja skrupułów i są zdolni do wszystkiego .