PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
7,5 72 280
ocen
7,5 10 1 72280
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

Dzień dobry :)

Odcinek, odcinek i po odcinku. Jak wrażenia?

Bankowski_17

Mam chyba coraz słabszą pamięć, bo po skończeniu odcinka jakoś nie pamiętam dokładnie co się działo...

Plusy:
+Powrót Ezry, Aria ogarnęła, że nikt jej nie lubi aż tak żeby kogoś dla niej zabijać.
+Brak Sary w odcinku
+Spencer z Moną, podobało mi się, że nie zrzucili tego na A,B,C tylko poszła do Mony, wyjaśniło się, że to ona i że w sumie chciała dobrze. Milusio. No i powrót mony ogólnie na plus, zawsze :)
+Stare Radley, ta dziura mi się strasznie podoba :D
+Stroje w tym odcinku, chociaż jak Hanna wstawała z wyrka i zarzucała szlafroczek pomyślałam "o nie! znowu?"
+Facet Hanny :3

Minusy:
-Zaraz się okaże, że po odrzuceniu Hanny Caleb pocieszył się połową Rosewood -.-' Chociaż na plus jeszcze idzie flashback z Nowojorskiej imprezki, łatwiej mi zaakceptować Cancer jak widzę, że Hanleb nie miał szans na podniesienie się z dołka.
-A,B,C zabierające jajeczka Emily. Nie mam tu nic więcej do powiedzenia, głupie to jakoś po prostu... Ten wątek nie pasował mi od początku, liczyłam że Em ukrywa jakąś chorobę
-GrubiutkaAlison w objęciach doktorka, chyba już bardziej interesowało mnie życie matki Arii z Barmanem. Postać alison odkąd wstała z grobu jest nudna jak flaki z olejem
+/- Mama Spencer chora, smutno, ale coś się dzieje, ale nic się nie dzieje, troche zapychacz.
----- ogromny minus za tą zepsutą walizkę i wiązanie Melisy z morderstwem. W przyszłym odcinku dowiemy się, że po prostu zepsuli ją przy przepakowywaniu lotów, ale zrzućmy podejrzenia na Mel.

Grunt że szybko podejrzewają i tak samo szybko cofają podejrzenia. Odcinek bez szału, a szkoda bo liczyłam że się rozwinie. Liczyłam że w tej dziurze będzie wiecej rzeczy które wzbudzą złe wspomnienia itp itd

ocenił(a) serial na 6
Bankowski_17

Odcinek mi się nawet podobał, bo nie przewijałam, ale dużo rzeczy mnie zdziwiło.
- Po pierwsze - Caleb i Mona? Mam nadzieję, że chodzi o jakiś głupi bezsensowny pocałunek po pijaku. Czy ktoś jeszcze pamięta Monę, która o mało nie zabiła Hanny i Spencer?!
- Po drugie, Hannah, w tym odcinku mnie zawiodła, szczególnie jej zachowanie względem narzeczonego. I o co tu w ogóle chodzi z tymi pogróżkami od nowego 'A'? Czego ona się boi? Nie ogarnęłam tego.
- Co do Alison, też mnie nie interesuje jej wątek, W OGÓLE. A zepsuta walizka Melissy? Ekhem. Tak, na pewno już wszystko wiadomo, to Melissa zabiła Charlotte i na pewno swoim zagubionym bagażem. Teraz siostra będzie ją oskarżać, bo czemu nie?
- I, standardowo, Caleb + Spencer = wielkie NIE.
Żeby nie było, plusy:
- Masz rację, powrót Ezry i opamiętanie się Arii.
- Spencer i Mona, w końcu jakaś konkretna rozmowa.
- Stroje, klimat, muzyka. :)
- Rozmowa Hany i Caleba (i jego komentarz o nazywaniu nowego "A" Waldo :D:D), widać, że coś do siebie czują i jakaś taka tęsknota wisi w powietrzu. Co do retrospekcji, chcą pokazać, że Hannah się zmieniała i Caleb nie mógł tego znieść, ale ja to widzę tak: Caleb dużo pracował, znalazł dla Hanny chwilę, a ona akurat też musi pracować, więc on się obraża i przy okazji ją. Aż tak źle się zachowywała, jak swoja szefowa? Teraz tego nie widać.
- No i na koniec, brak Sary. ;)
Jeżeli chodzi o sprawę jajeczek Emily, nie wiem, czy mi się ta sprawa podoba czy nie, ale ciekawi mnie, czy to koniec tematu. W końcu "nowe A" (czy "Waldo" ;D) ma tyle kasy, że może stać go/ją na przechowanie jajeczek, zapłodnienie kogoś nimi i wychowanie nowego członka "A team"...

ocenił(a) serial na 4
Derfi69

Co do pocałunku z Moną to nie pamiętam już dokładnie jak to było, ale w 1 albo 2 sezonie oni mieli razem wyśledzić kim jest A, lub coś podobnego i siedzieli przez to w samochodzie i musieli się pocałować bo ktoś przechodził. Hmm niestety nie umiem dokładniej tego opisać bo nie pamiętam ale jestem pewna, że już dawno była scena jak Mona mówi Calebowi 'u're a terrbile kisser' ;p

ocenił(a) serial na 10
itssonkwl

Chyba była taka sytuacja, że dziewczyny podejrzewały, że Melisa to A i Mona i Caleb specjalnie całowali się w samochodzie żeby zwrócić jej uwagę, by się przekonać czy później A wyśle esemesa z tą informacją ;)

ocenił(a) serial na 4
majka5454

to bardziej prawdopodobne niż to co ja napisałam, ale na pewno się całowali i właśnie było to specjalnie ;p

ocenił(a) serial na 6
itssonkwl

Mam nadzieję, że to o to chodzi... Dzięki za info, nie pamiętałam tego.

Derfi69

Też już zapomniałam o tym :D

Derfi69

Może B porwie znowu wszystkie Kłamczuchy i zaaplikuje im zapłodnione przez siebie (jeśli to facet) jajeczka Emily i w ten sposób, wszyskie będą nosiły w sobie dzieci B, jego nowe laleczki :p

ocenił(a) serial na 6
akima_

Hahaha, to by dopiero była akcja. Nowe postaci do sezonu setnego. :D

ocenił(a) serial na 7
akima_

Ten komentarz zrył mi psychikę :D

Ateliee

A ten serial jeszcze nie?:p

ocenił(a) serial na 4
Derfi69

No właśnie wydaje mi się coś całkiem innego. Szczególni po flashbacku widać, że Hanna nie do końca pogodziła się z rozstaniem z Calebem. Bo dla Hanki wszystko było okej w ich życiu, kiedy to Caleb się męczył i powoli nabierał przekonania, że to już nie to co kiedyś. Więc mam wrażenie, że póki co to Caleb bardziej się wyleczył z tej miłości niż Hanka. Co widać po relacji ze Spencer.

Bankowski_17

Jak dla mnie odcinek dość nudny. Nie rozumiem dlaczego Spencer nie powiedziała matce o tym, że sztab jej przeciwnika posiada jej wyniki badań. Mogła to zrobić od razu, a tak pewnie w następnym odcinku zrobią z tego wielki problem.
Hanna trochę mnie irytowała opryskliwością wobec narzeczonego i tymi jej smutnymi spojrzeniami za Calebem. Niech się zdecyduje dziewczyna czego chce.

Ogólnie mam wrażenie, że teraz dziewczyny wszystko co przez te pare lat osiągnęły, nagle zaczną tracić, żeby tylko można je było w Rosewood na dłużej zostawić. Mam nadzieję, że tak nie będzie, ale Hanna już nie ma pracy. Aria pewnie zaraz straci przez wysłanie rozdziałów za Ezrę, a Emily już pieniędzy nie ma. Pewnie jeszcze za kilka odcinków wszystkie dawne pary do siebie powracają i tyle będzie z wielkiego przeskoku w czasie.
I byłoby miło, jakby dali nam jakichś nowych i sensownych podejrzanych. Byron, Ezra, Melisa, kto będzie następny?
PS. Skąd Tanner się wzięła z powrotem w mieście? Bo ostatnio zauważyłem, że była ale nie zwróciłem uwagi na powód. Ostatniej sprawy nie umiała rozwiązać, a teraz znowu Kłamczuchy oskarża.

ocenił(a) serial na 6
kami17

Też nie ogarnęłam, dlaczego Spencer nie uprzedziła swojej mamy. Może nie chciała jej powiedzieć, skąd się o tym dowiedziała, ale to i tak jest dla mnie niezrozumiałe.
Co do tracenia wszystkiego, ja na miejscu Em bym teraz wyjechała z Rosewood, im dalej, tym lepiej. Była mowa o tym, że ma kasę za te jajeczka, więc tej wymówki już nie ma. Aria i Hannah, tak na dobrą sprawę, też mogą już wracać. Tylko Spencer pomaga mamie w kampanii, tak jakby...
A Tanner w ogóle nie ogarniam, beznadziejni są ci wszyscy policjanci i federalni w PLL.

Derfi69

Emily chyba nie dostała pieniędzy, bo jeśli dobrze pamiętam, chętni na jajeczka się wycofali. Wiec oddała je za darmo, a potem i tak straciła.
Spencer przecież nie musiała mówić, że wie bo znalazła telefon (nie pamiętam imienia tej dziewczyny), ale że dowiedziała się i już.
Aria może wrócić, ale chyba nie chce. Hanna podobnie, narzeczony ją namawiał, ale woli zostać. No i teraz Tanner je "poprosiła" żeby zostały. Albo niech je o coś oskarżą, albo niech dadzą spokój.

kami17

Też mi się tak wydawało z Emily, ale chyba po prostu sprzedała je szpitalowi i on miał poszukać biorców, bo Hanna wyraźnie powiedziała, że Em dostała za nie pieniądze.

akima_

Hanna i dziewczyny tak myślą chyba, ja zrozumiałem to tak że pieniędzy nie dostała i nie powiedziała tego dziewczynom.

kami17

Ciężko powiedzieć. Za darmo ich by chyba nie oddała. Mieli znaleźć nowych biorców. Tak mówiła ta pielęgniarka i przyniosła jej papiery do podpisania. Powiedziała, że mogą je pobrać i przechować dla niej na później, ale za to sama musiałaby zapłacić, albo oddać je komuś innemu. Raczej Em nie stać by było na przechowanie tych jajeczek na własną rękę, więc chyba oddała je szpitalowi, który miał kogoś znaleźć.
Tu raczej nie chodzi o to, że Emily nie dostała pieniędzy, a o to, że bardzo chciała pomóc jakiemuś małżeństwu.

ocenił(a) serial na 6
kami17

No i to mnie właśnie rozwala, że "nie chcą" wracać.

ocenił(a) serial na 7
Bankowski_17

"-GrubiutkaAlison w objęciach doktorka, chyba już bardziej interesowało mnie życie matki Arii z Barmanem"
To wszystko dlatego, że jest Grubiutka? Bo skoro aż tak musisz to podkreślać... Wspaniałe byłoby życie, gdyby każdy aktor/każda aktorka byli jak modelki z wybiegów, co nie? ;)

szynszyl9495

Nie, to wszystko dlatego, że twórcy tworzą serial na siłę i odkąd wstała z grobu postać nic nie wnosi. Wcisnęli romans z doktorkiem i zapełniają puste przestrzenie, zamartwianiem się czy to przyzwoite, bo to był lekarz Charlie. Nudzi mnie ten wątek i napisałam to, po wyciętym zdaniu.

GrubiutkaAlison jest grubiutka. Nie napisałam, że spasła się jak świnia, gdzie inne postaci w serialu raczej fizycznie nie zmieniały się za bardzo (czyli da się). Wyraźnie przybrała na wadze co zwraca moją uwagę i tyle. Nigdzie nie napisałam również, że wszyscy muszą być chudzi.
Postać była kreowana na super duperę, co może mieć każdego, ukrywała się po kątach z jakimiś ćpunami, a zmartwychwstał pączuś jakby mieszkała w McDonaldzie. 0 wytłumaczenia dlaczego Queen B nagle jest Queen XL. Obecnie, w moim odczuciu, przypomina świnkę piggy w "5yearsforward" stylizacjach. Nie podoba mi się i to wszystko.

Sama nie jestem najmniejszą kobietą na świecie i mam do tego dystans, polecam bardzo! Łatwiej się żyje ;)

ocenił(a) serial na 9
Bankowski_17

To, że nic nie wnosi to 100% prawdy, nie wiem po cholerę ona wgl wróciła skoro nie potrafią tego wykorzystać w serialu. Teraz robi tam za jakieś tło i pojawia się raz na 5 minut w odcinku nie wiadomo w sumie po co.

Bankowski_17

Mnie ten odcinek nie zachwycił jakoś bardzo, ale też nie był koszmarnie nudny. W ogóle 6B jakoś w miare dobrze mi się ogląda. Zwłaszcza, jak przypomnę sobie 4 i 5 sezon.
Liczyłam, że w tym tunelu będzie coś ciekawszego, chociaż zastawiam się, co oznacza ta machina na dole. Czy CeCe trenowała już wcześniej swoje pomysły na innych pensjonariuszach Radley, czy może raczej ktoś robił to jej. Wydaje mi się, że prędzej to drugie i dlatego te pomieszczenia były ukryte. Może jakiś psychiatra sadysta przeprowadzał dziwne eksperymenty na pacjentach?

ocenił(a) serial na 6
akima_

Możliwe, że chcieli "wyleczyć" Charlotte szokami albo coś w tym stylu, ale to już by było przegięcie, jeżeli chodzi o scenariusz. Męczą te same wątki i naciągają na maksa. Mam nadzieję, że mnie jeszcze zaskoczą, ale jakoś pozytywnie.

ocenił(a) serial na 8
Derfi69

Wydawało mi się, że ten serial mnie już nie zaskoczy, ale przeczytałam właśnie, że Marlene powiedziała, że w serialu ma być jakiś bliźniak. Wiec może jednak coś ciekawego zacznie się dziać i troche rzeczy logicznie wyjaśni :)

LadyW

Sasha mówiła tak już chyba przy 3 sezonie i nic z tego nie wyszło :P Może to odgrzewany tamten news :P

ocenił(a) serial na 8
akima_

Mam nadzieję, że jednak coś z tego będzie, bo trochę mnie to zaintrygowało. I w sumie to czekam na tego bliżniaka :D

ocenił(a) serial na 8
Bankowski_17

Czy jest już gdzieś dostępny odcinek z napisami?

ocenił(a) serial na 8
chocolateaddict

streamin.to/embed-71oqv7p1rffi-640x360.html

Bankowski_17

O dziwo dla mnie odcinki po przeskoku całkiem nieźle się ogląda. Przynajmniej nie przewijam połowy co miało miejsce chyba przy 5 sezonie. Z tym było tak samo, obejrzałam przez przewijania i przysypiania. Najgorsza scena jak dla mnie kiedy Aria i Hanka poszły do tych podziemi Radley i spotkały Em, która była tak zamaskowana, że trzeba się z nią było tyle czasu szarpać żeby ją rozpoznać no komedia....Na minus również Hanna, którą uwielbiam od zawsze ale wkurza mnie jej niezdecydowanie. Widać, że dalej kocha Caleba więc niech zerwie z Jordanem i pogada ze Spencer bo najpierw twierdzi, że nie ma nic do niego, daje Spencer "wolną rękę" a teraz patrzy na niego z utęsknieniem, słabo Hanka. Chociaż jako wierna fanka Haleba te ich spojrzenia były miodem dla moich oczu no ale nie w ten sposób. Słowa Caleba mnie trochę rozśmieszyły z tym, że teraz jest silniejsza i mądrzejsza więc to przetrwa, czyżby? Wątek Alison również mnie nie obchodzi, jajeczka Ems też nieszczególnie. Liam wydaje się być całkiem fajny, kibicuję jemu i Arii bo Ezrii nigdy nie lubiłam, od początku zakrawało mi to na patologię i jakoś nie mogę się tego odczucia pozbyć. Tunner nie cierpię, snuje się jak zwykle, rzuca docinkami, z których i tak nic nie wynika. Spencer mogła powiedzieć mamie o tych przeciekach o jej chorobie, myślę, że dobrze by było przygotować ją na to a nie dowie się w najmniej oczekiwanym momencie.

justyna429

Myślę, że teraz Hanna nie ma już wielkiego wyboru co do Caleba. Nie wiem, co miałaby powiedzieć Spencer. "Sorry Spenc. Widzę, że Ci się układa z Calebem i że jesteś szczęśliwa, a ja powiedziałam Ci, że już nic do niego nie czuję i że możesz się z nim spokojnie związać zwłaszcza, że niedługo wychodzę za mąż za innego, ale jednak się rozmyśliłam. Oddawaj Caleba. Możesz w zamian wziąć Jordiego." :p

ocenił(a) serial na 6
akima_

Nie zdziwię się, jeżeli Hannah zostawi Jordana (albo odwrotnie) i wtedy Spencer go zechce.

Derfi69

Nie wydaje mi się, już prędzej wróci do Toby'ego

ocenił(a) serial na 6
akima_

No, tak tylko żartowałam. ;)

akima_

No niby racja....trochę musztarda po obiedzie ale przynajmniej niech zostawi tego Jordana w spokoju skoro dalej wzdycha do Caleba.

justyna429

Może nie wzdycha, tylko ma do niego sentyment. Tak już bywa z byłymi ;)

ocenił(a) serial na 5
Bankowski_17

Ja też nie rozumiem, dlaczego dziewczyny po prostu nie pokażą tych smsów policji. Wcześniej wiadomo, "Jenna thing", bały się, ze to wyjdzie na jaw, ale teraz? Przecież nie zrobiły niczego złego, poza tym, że Aria wyszła z hotelu z Ezrą. Policja mogłaby się bardziej postarać, a nie znowu zwalać winę na kłamczuchy. Tanner idzie na łatwiznę, posługuje się "statystyką", mimo że ostatnio to nie one okazały się winne. Znowu będzie szukać dowodów, że to one są winne, zamiast spojrzeć na sprawę obiektywnie. Początkowo ją lubiłam, bo wydawała się bardziej ogarnięta, niż policjanci z Rosewood, ale teraz jej nie cierpię.
Z drugiej strony dziewczyny same są sobie winne, że ściągają jej uwagę. Zacierają ślady czegoś, czego nie zrobiły, węszą, szukają, tak jakby chciały same siebie przekonać, ze to nie one zabiły Charlotte.
Powrót Ezry dla mnie na plus - jak widać, szczera rozmowa nie boli.
Hanna jest wredna dla Jordana i nie podoba mi się to. Facet jest do rany przyłóż, chce jej pomóc, a ona zapętla się w spirali kłamstw. Znowu.
Podejrzenia skierowane na Melissę - już mi się rzygać chce. Dopiero co znowu podejrzewali Byrona, teraz znowu Melissę, potem znowu brata Arii, Jasona i takim sposobem mamy remake PLL od pierwszego sezonu. Serio, to już jest takie nudne, że nie mogę. Twórcy mogliby się postarać i skierować podejrzenia na kogoś innego, kto na początku serialu był poza kręgiem oskarżonych.
Spencer i Caleb - nadal wielkie NIE. Nadal przewijam sceny z ich udziałem. Co prawda nie jestem też wielbicielką Haleba. Dzisiaj zobaczyłam coś, co mnie zainteresowało - Mona z Calebem :D Nie wiem, czy to tylko ja, ale widziałam chemię między tą dwójką i związek tej spryciuli z którymś z byłych chłopaków Kłamczuch byłby na pewno ciekawą rozrywką.
Wątek Emily - nuuuuda. Mieliśmy kradzież krwi, teraz niszczenie jajeczek. Chociaż jestem pewna, że akurat jajeczek Emily nie było w zamrażarce w momencie awarii i A je po prostu zwinęło. Zapewne teraz będzie szantaż, ze jej matka się o wszystkim dowie.


Nie, nie, nie. Obejrzę jeszcze jeden odcinek, a potem daję sobie spokój, bo naprawdę nie ma już powodu, żeby oglądać ten serial.

sekretarz.maria

Dziewczyny nie chcą pójść na policję z dwóch powodów. Po pierwsze najpierw Hanna usunęła to nagranie, a potem jej matka wykradła kopię zapasową i o tym pisze B w SMSach. A po drugie pisze ono też, że dziewczyny wiedzą, kto zabił CeCe. Znając policję z Rosewood, od razu by je podejrzewali.

ocenił(a) serial na 8
Bankowski_17

hanna i aria rzuciły się na przeciwnika - upsss.. wpadka to jednak emily.
Dlaczego po tylu latach w końcu zdecydowały się na atak na nieznajomego i musiała to być akurat Ems ? ;p (w tym dziwnym tunelokorytarzu Sary w Hotelu Radley)

ocenił(a) serial na 7
Bankowski_17

E, kapcie mi nie spadły z wrażenia. Początkowe odcinki sezonu 6b były o niebo ciekawsze, a teraz znów się robi jakaś ciapka z mlekiem. Nieszczególnie jara mnie Spencer w parze z Calebem, szczerze to miałam nadzieję, że może będzie się umawiała z Deanem. :D Hanna chyba nagle się rozmyśliła jak zobaczyła, że Caleb kogoś ma, a tym kimś jest jej przyjaciółka. Heheszki, śmiech na sali. Nic ciekawego w tym odcinku nie było. :D

ocenił(a) serial na 5
aczkolwieczka

A mnie sie w sumie odcinek podobal. Niewiele wniosl ale przynajmniej sie nie dluzyl. Chlopak Arii jest uroczy,tak samo jak Jordan. Szkoda,ze Hannah go tak brzydko potraktowala. Ale jak to sie mowi-stara milosc nie rdzewieje. Cos jest na rzeczy

ocenił(a) serial na 6
rachel20

Maślane oczy Hanny do Caleba zdecydowanie nie na miejscu :D Choć uwielbiam Haleb w ogóle nie podoba mi się to co oni z nimi wszystkimi zrobi, jeszcze to tego jakiegoś trójkąta miłosnego brakowało.. ehh PLL spada w dół. Co tydzień zadaje sobie pytanie po co ja to oglądam? :D Ale to już przyzwyczajenie i sympatia do aktorów, tak myślę ;)

W ogóle przemknęło mi przez myśli, że to doktorek zabił Charlotte, żeby mógł się spotykać z Ali...

ocenił(a) serial na 6
rachel20

Maślane oczy Hanny do Caleba zdecydowanie nie na miejscu :D Choć uwielbiam Haleb w ogóle nie podoba mi się to co oni z nimi wszystkimi zrobi, jeszcze to tego jakiegoś trójkąta miłosnego brakowało.. ehh PLL spada w dół. Co tydzień zadaje sobie pytanie po co ja to oglądam? :D Ale to już przyzwyczajenie i sympatia do aktorów, tak myślę ;)

W ogóle przemknęło mi przez myśli, że to doktorek zabił Charlotte, żeby mógł się spotykać z Ali...

ocenił(a) serial na 5
Doomi91

Wlasnie o co chodzi z Ali i Doktorkiem?? Przed rozpoczeciem sezonu 6 b byl pokazywali filmik jak Ali pisze na tablicy Pani Rolins. Czyli,ze dopiero bedzie sie z doktorkiem hajtac tak? Bo skoro nie sa jeszcze razem to nie moze sie nazywać tak jak on. Z drugiej strony nie wiem ktory to odcinek ma byc

rachel20

Ja nie mogę jakoś patrzeć na Jordana. Nie jest dla mnie słodki i gra, a przede wszystkim wypowiada kwestie, strasznie sztywno. Jakby był spokrewniony z Sarą:p

ocenił(a) serial na 6
akima_

Po PLL wszystkiego się można spodziewać :D zaraz się okaże, że te całe ich nowe życie jest ustanowione przez A, B czy tam C :D:D

ocenił(a) serial na 4
akima_

Ja np nie lubię jego akcentu. Jestem w tej 0,00000000000000000000000000001 % na świecie, gdzie uwielbiam akcent amerykański (nie wiem czy wolno mi to tak określić), natomiast nie znoszę wszelkich udziwnianych i przesadnych, a takim jest dla mnie brytyjski. Nie wiem czy Jordana akcent do takich należy, bo jeszcze napiszę jakąś głupotę i jakiś poliglota złapie bul tyłka. Sens jest taki, że nie podoba mi się jego akcent :D

ocenił(a) serial na 6
Hardkorze_

Spokojnie, nie jesteś sama, ja też wolę akcent amerykański (może nie każdy, bo mieszkańcy Teksasu czy Alabamy też mają dosyć charakterystyczny), ale Jordana dużo nie ma i w sumie łatwo go zrozumieć, więc nie jest tak źle. ;)

Hardkorze_

Ja uwielbiam brytyjski akcent ;) Dlatego między innymi tak lubiłam Wrena, ale Jordan mówi jakoś tak dziwnie. To nie problem z akcentem a drętwym wypowiadaniem kwestii.

ocenił(a) serial na 4
akima_

Na Wrena to miałam alergię od samego początku. Straszna postać, niech nigdy nie wraca. Jordan niech sobie będzie, dopóki trzyma Hankę w ryzach, a Spencer i Caleb mogą być razem :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones