Czy też wam się wydaje, że afroamerykanie z dredami dziwnie tam wyglądają? Wg książki pochodzili z valyrii …może sie po prostu opalili na tych statkach bo już sam nie wiem:)
Czuję się doskonale. Dziękuję, że pytasz. I rozumiem, że nie masz żadnych kontrargumentów i reagujesz tak jak się można było spodziewać. Nie masz czym zbić moich argumentów i dowodów to reagujesz emocjonalnie. To dowodzi tego co napisałem wyżej. Tobie się takie rzeczy nie mieszczą w głowie bo "takie coś nie jest możliwe w cywilizowanym świecie". I dlatego nie istnieje bo ja tak mówię.
Bardzo chętnie podyskutuję ale muszę mieć z czym dyskutować.
Widzę, że nadal nie masz nic konkretnego do powiedzenia i zbicia podanych przeze mnie wcześniej argumentów. Wracaj w takim razie z powrotem do swojego pięknego świata gdzie wszystko pięknie funkcjonuje. A tak przy okazji widać, jak uważnie przeczytałaś moje poprzednie wypowiedzi. Gdybyś je przeczytała tak jak powinnaś to byś zauważyła między innymi zwrot "napisałem". Polski język jest piękny i między innymi rozróżnia płeć mówiącego czy piszącego. Także jeśli nie masz nic konkretnego do napisania. Np swojej opinii popartej jakimiś materiałami to jak napisałem wcześniej nie mamy o czym rozmawiać bo takie coś to nie jest dyskusja. PS: Moja przedmówczyni dziwnym trafem po mojej odpowiedzi zaniemówiła. Bo nie mogła zapewne znaleźć żadnych kontrargumentów. Bo jeśli napisałem głupoty to zapraszam do zbicia moich argumentów. Napisać co jest nie tak i przytoczyć jakieś artykuły albo badania przeczące mojej tezie. Jak mówiłem wcześniej bardzo chętnie podyskutuję ale muszę mieć o czym dyskutować. Wrzucanie jednego zdania które się sprowadza do "Nie jest tak jak mówisz, bo nie i już". Nie jest dyskusją w której chciałbym brać udział.
Typowe. Najpierw zaczyna ludzi obrażać bo fakty nie pasują do Twojego spojrzenia na świat a jak Cię ktoś próbuje uświadomić podając fakty zwyczajnie postanawiasz emocjonalnie do tego podejść. Nie masz z czym dyskutować bo nie możesz znaleźć niczego co by się zgadzało z Twoją wizją świata. Pobudka, świat nie jest taki jak Ci się wydaje. Ignorowanie tego nie sprawi, że to zniknie. Przeczytaj sobie to za kilka lat. Jak już Polska będzie zżeranym inflacją krajem zacofanym z brakami dostaw prądu i bogowie wiedzą czego jeszcze. Oczywiście teraz w swoim umyśle temu zaprzeczysz bo takie coś "nie ma się prawa wydarzyć. Nie w cywilizowanej Europie itd." "Takie rzeczy jak inflacja dzieją się tylko w Turcji i jej podobnych państwach." Masz prawo do ignorowania tego. Jednak to nie sprawi, że zniknie. Będzie Ci o tym przypominało na każdym kroku. Pójdziesz do sklepu i z upływem czasu będziesz płacić coraz więcej i coraz szybciej. Będziesz miała narzucony limit zużycia prądu który aktualnie wprowadzają. Będziesz miała narzucony limit grzania we własnym domu?
https://energia.rp.pl/wegiel/art37062231-minister-anna-moskwa-17-stopni-w-domu-t o-zdrowe-dla-organizmu
No będziesz miała.
Lubisz jak ktoś Ci mówi w Twoim domu co i jak masz robić bo wie lepiej siedząc w Warszawie w Sejmie?
I mimo wszystko nadal będziesz twierdzić, że ludzie którzy to widzą i są tego świadomi opowiadają brednie. Ale to już nie jest mój problem tylko twój.
Kij wiesz, co mam w głowie. A Polska sama ostro pracuje, żeby być skansenem Europy i świata, oraz tacy negatywni i paranoiczni ludzie jak Ty.
Bo to nie żadnego znaczenia, weź sobie zadania matematyczne porozwiazuj jak potrzebujesz logiki a nie się czepiasz ze ktoś ma inny kolor skory niż powinien w serialu w którym smoki latają.
No nie, a piszemy o serialu czy o książce? Jesteś człowieku na stronie filmweb xD
Człowieku co jest z tobą. Serial jest na podstawie książki chyba, że nawet tego nie wiedziałeś... Po to się robi adaptację, żeby zachować kompozycję i strukturę, podstawowe elementy świata przedstawionego (bohaterowie, czas, przestrzeń). Więc miłego oglądania.
No tak bo to ze jeden typek ma czarny kolor skory zamiast białego, zaburza cała kompozycje, zamysł i w ogóle już się nie nadaje do oglądania. Zostań przy książkach skoro tak „potężna” zmiana względem książki Cię oburza.
Sam autor książki się pod tym serialem na każdym kroku podpisuje, ale Piotrulo z filmweba wie najlepiej.
Autor się podpisuje zapewne głównie na czekach. Przy odpowiedniej liczbie zer, to nawet pyskaty Sapkowski potrafi wychwalać w niebogłosy kompletną chałę :)
No i co z tego. Podpisuje się i tyle. Jeśli wam prawakom tak dupę ściska to stworzę własne nazi ultra białe uniwersum i dajcie spokój normalnym ludziom, którzy nie robią problemów z tak blachych rzeczy.
"Uwielbiam" ten argument. "To fantastyka, więc nie musi być logiczna". Otóż każdy DOBRY film powinien być logiczny. Należy przyjąć jakieś założenia początkowe, a później w oparciu o nie zbudować logiczną i spójną wewnętrznie strukturę. Jeśli się tak nie postępuje, to cała produkcja przestaje mieć sens i psuje przyjemność z oglądania, bo wiesz, że wszystko zależy tu jedynie od chciejstwa twórców nie zaś wynika logicznie z pozostałych elementów.
Na sam początek przydałoby się przyjrzeć twoim wypocinom, dokładnie je przeczytać po raz kolejny i zastanowić się jak można wypisywać takie rzeczy kiedy mamy do czynienia z postacią o innym kolorze skory niż powinna - „cała produkcja przestaje mieć sens, psuje przyjemność z oglądania…”
Czy ty aby na pewno zdrowa na rozumie jesteś? Wiadomo logika musi być w pewnym stopniu zachowana ale przydałoby się ja również zachować jako widz a nie tylko ślepo przypierdalac się do pewnych aspektów które realnego wpływu na wydźwięk dzieła nie maja.
Pozdrawiam.
2022 rok, a człowiek nie potrafi przymknąć oka na jedna czarnoskóra postać której tam być nie powinno - pogódź się z tym w jakich czasach żyjemy, odłóż na bok swoje przekonania i ciesz się serialem jeśli mimo to nie potrafisz tego zrobić przez ten „rażący” brak spójności w przedstawionym świecie to współczesna kinematografia nie jest dla Ciebie i możesz najwyżej sama seriale kręcić.
No właśnie sęk w tym, że kolor skóry postaci ma tu jednak wpływ na wydarzenia. A jako widz, chciałabym się dobrze bawić i móc uwierzyć w to, co widzę, nie zaś czuć się jak w teatrze, w którym muszę umownie przyjąć, że kilka zielonych patyków stanowi las.
Gościu, który gra Węża Morskiego pochodzi z Wielkiej Brytanii. Z tymi "afroamerykanami" to w dupciach wam się poprzewracało.
Jak by ci to wytłumaczyć. Może tak: otóż informuję, że Zjednoczone Królestwo nie jest częścią USA, ono nawet w Ameryce nie leży i na wszelki wypadek dodam, że w Afryce też nie.
Żydzi, którzy rządzą hollywood - a jest to tajemnica poliszynela - specjalnie wciskają czarnych w nowożytną Anglię lub w serial o wikingach, żeby irytować białych odbiorców. Przynajmniej ja tak to widzę. Fantasy to jeszcze pikuś, zawsze tam przycisniesz Martina czy Sapka, żeby po latach przyznal, że od zawsze planowal dodać czarnych do glownej fabuły. Nawet sporo czarnoskórych na zagranicznych forach przyznaję, że to co sie w nowych filmach odpierr, to już gruba przesada. Znam osobiście czarnego holendra, który przyznał mi, że to nie ma juz nic wspólnego z walką z rasizmem. Oczywiście znajdą sie odklejency, którzy będą tego bronic. Mowa tutaj oczywiscie o lewakach, czyli glupkach, którzy największą głupotę tolerują, a nawet zachwalają, jeśli jest zgodna z głównym nurtem ich ''guru''. Choć trochę kumaty widz nie lubi, gdy twórcy filmu robia z niego debila. Reasumując: skoro to dodawanie murzynów czy chinczykow wszedzie, nawet w filmy historyczne o sredniowiecznej europie przynosi skutek odwrotny od zamierzonego celu - czyli według lewaków skutecznej walki z nierownosciami spolecznymi i szeroko pojetym rasizmem - to albo tym żydom chodzi o pogłębienie konfliktów spolecznych, albo o robienie kompletnego debila z kumatego widza. Możliwe że to i to.
No jest to nielogiczne. Ten aktor gra bardzo dobrze i cholera chętnie go oglądam jako postać drugoplanową, ale ten brak logiki w kolorze skóry jest porażający. Na szczęście reszta serialu się broni bardzo dobrze, więc akceptuje tę sytuację i odbieram tylko 0.15 gwiazdki za brak spójności świata przedstawionego :D
To wygląda dziwnie... aczkolwiek aktor gra znakomicie i wyróżnia się w tłumie nie tylko swym kolorem skóry lecz właśnie warsztatem. Zresztą to ciekawa postać - charyzmatyczny malkontent, który ciągle domaga się aby okazywano jego rodowi szacunek.
Oj tam, oj tam. Czarnoskórzy Valyrianie tyle lat spędzili na amerykańskich plantacjach bawełny, że szlacheckie tytuły i przywileje, po prostu im się należały :D:D:D