Paradoksalnie może i jeden z lepszych jak do tej pory ( lepszy niż dwa poprzednie ) ale to tylko świadczy że wielkie dzieło to jak na razie nie jest, jedyne czym próbuje zainteresować widza ten odcinek to perypetiami sexualnymi Reniry, może to dalej niewiele, nie ma tu skomplikowanej fabuły ale to i tak lepsze jak...
To się nie rożni dużo od Mody na sukces. Intrygi, zdrady, przejęcia, degradacje. A w centrum tego wszystkiego księżniczka (bogata dziedziczka w MnS) nie znająca swojego ja.
Klimat, muzyka, dialogi, aktorstwo - to wszystko dowiozło w 4 odcinku. Scena przemierzania miasta przez Daemona i Rhaenyre wciągająca i piękna. Powolne tempo odcinka zadziałało na jego korzyść, a to, co miało wstrząsnąć, wstrząsnęło. Paddy Considine, aktor grający Viserysa, na Filmwebie mocno niedoceniany.
Niepokoi mnie kierunek w którym jest prowadzona ta seria, boję się że hbo tak jak w przypadku Netflixa załącza politykę do swoich produkcji, trochę cringe.
Najpierw poszedł do namiestnika opowiedzieć co widział, a potem do kobiety Deamona, który to Deamon leżał u niej?
Kolejny serial w którym promowane jest mieszanie się ras.
Chcą w ten sposób doprowadzić do zniszczenia państw narodowych i stworzenia państwa światowego.
Poza tym promują tu zepsucie wśród młodzieży i upadek zasad moralnych.
Oglądając Ród Smoka nie sposób uniknąć porównań do GoT, więc każdy kto narzeka na fandom tej drugiej niezadowolony z tego, co serwuje nam HBO, powinien zastanowić się skąd to niezadowolenie wynika.
Próbowałam wstrzymać się z ocenami i jak w przypadku nieszczęsnego 8 sezonu, nie stawiać nad nim krzyżyka po 2...