Nie przepadam za Obamą, ale fajnie widzieć, jak prezydent docenia przedstawienie realiów w tym serialu i jaka rozmowa się tutaj toczy (z wyjątkiem końcówki, bo to był bardziej monolog Baraka).
ja z perspektywy czasu patrzę na to już bardziej jak na czystą chęć poprawy wizerunku, co widać na przykład w momencie gdy mówi o swoim ulubionym bohaterze, moim zdaniem po prostu to miał być jego ulubiony bohater na ten wywiad