Alma rozpoczyna szkolenie pod okiem ojca, starając się zrozumieć nową rzeczywistość. Zabiera się też do wyjaśniania tajemnicy jego morderstwa.
Cieszę się, że ten odcinek był też zabawny. Tak więc:
1. Ale ja tej dziewczyny nie lubię:) Ale mnie nie drażni. Pewnie dlatego, że scenariusz nie traktuje jej jakby była w tym wszystkim usprawiedliwiona i nie każe mi z nią sympatyzować. Czytaj: Nie wybiela jej. Bo idąc tą filozofią największe mendy można lubić, bo...