PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654281}

Piraci

Black Sails
7,9 27 087
ocen
7,9 10 1 27087
Piraci
powrót do forum serialu Piraci

Jestem wielkim fanem serialu Starz "Spartakus" szczególnie dwóch pierwszych sezonów. Podobał mi się także bardzo bezkompromisowy serial HBO "Rome" -"Rzym". Powodem dla którego mi się te seriale podobały była świetna pełna intryg fabuła. "Męska oprawa wizualna" :))) Czyli dużo krwi, seksu śmierci i żadnego cackania się jeśli chodzi o przekraczanie granic przyzwoitości. Zero postaci w 100% pozytywnych, większość negatywnych lub nawet baardzo negatywnych i tylko kilkoro "szarych". I efekt który nazwałbym "efektem rozwartej szczęki" jaki występuje po obejrzeniu każdego odcinka. Próbowałem chwycić się za "Homeland" ale około 10 odcinka 1 serii wymiękłem za bardzo zaczęło wiać nudami. Za wolno się rozkręcał. Chociaż trzy pierwsze odciniki 2 serii jakoś mnie znowu zaciekawiły ale podejrzewam że na krótko. Niemniej jednak moje pytanie jest następujące CZY TEN(BLACK SAILS) SERIAL JEST WART OGLĄDANIA?

zagniewanymlodociany

Serialu to jeszcze nikt nie widział. Co najwyżej jeden odcinek, bo tyle wyszło.

A tu masz opinie na temat tegoż odcinka: http://www.filmweb.pl/serial/Black+Sails-2014-654281/discussion/Po+pierwszym+odc inku+-+recenzja,2373265

ocenił(a) serial na 8
zagniewanymlodociany

Nie znajdziesz tam efektów ze spartacusa - po prostu woda i okręty:)
za to scenariusz zapowiada się całkiem całkiem i może efekty będą z czasem

zagniewanymlodociany

To serial twórców "Spratacusa" - bezkompromisowo jednego z najlepszych seriali jakie widziałem. Również mam nadzieję, że utrzyma a nawet podniesie poprzeczkę jaką "Spartacus" postawił.

ocenił(a) serial na 5
zagniewanymlodociany

Piszę to po pierwszych dwóch odcinkach - nie, nie jest. Po pierwsze to taki ugrzeczniony jakiś wizerunek piratów, pozbawiony fantazji i tej takiej degeneracji. Oprawa jest standardowa, sceny seksu w sumie nie istnieją, nagości nie ma za wiele, a i takich kozackich walk jak w Spartakusie też brakuje. Całość w ogóle rozkręca się powoli i to w taki irytujący sposób, że wszystko wszystkim cudem się udaje jakoś, pierwszy odcinek Spartakusa może i był sztampowy, ale przynajmniej szybko wzięli głównego bohatera do niewoli.

Tutaj na razie prócz bardzo dobrej akcji na początek wszystko właściwie dzieje się w porcie albo na suchym lądzie, a główny bohater marzy o zostaniu farmerem i w sumie brak tu fajnych postaci, niby każdy jest zły bardzo, ale nikt nie jest tak do szpiku kości. W ogóle akcji nie jest tu wiele, a głównie rozmowy. Zupełnie nie widać, żeby palce przy tym maczał Michael Bay. Ot po prostu zwyczajny serial. Nie umywa się do pierwszego i ostatniego sezonu Spartacusa.

Roy_v_beck

Nic dodać, nic ująć... Niestety potencjał zakopany na wyspie. Żyję tylko nadzieją, że w końcu się rozkręci (tym bardziej, że jest już zamówiony 2 sezon). Na razie daję 7(na zachętę) i ze względu na realizm scenografii.

Roy_v_beck

Sceny seksu to sobie można urządzać w sypialni albo jak już jesteś zdesperowany, można sięgnąć po porno.
Po co ci "sceny seksu" w serialu?

ocenił(a) serial na 5
mamakin

to co, synek, powiesz o tych wszystkich filmach i serialach, gdzie sceny seksu są? No a jak ich nie potrzeba, to równie dobrze można wyciąć sceny zabójstw, a później rozmów...

Po co mi? Bo jak film o tym opowiada, to nie powinien się krępować pokazywać takich rzeczy. Lub może ładniej mówiąc powinien umieć pokazać to w ciekawy sposób.

Roy_v_beck

Pruderyjny nie jestem, ale człowieku, ty nie narzekasz na samą powściągliwość, tylko na częstotliwość występowania takich scen.

ocenił(a) serial na 5
mamakin

Bo porównywałem do Spartacusa w sumie, to dlatego właśnie zwróciłem uwagę, że nie ma scen seksu.

zagniewanymlodociany

No nic szkoda i tyle.

ocenił(a) serial na 8
zagniewanymlodociany

Jak najbardziej polecam. Na pewno Ci sie spodoba, jesli lubiles Spartacusa!! Ja po 2 odcinkach juz nie moge doczekac sie nastepnego.

ocenił(a) serial na 7
kleszcz91

troche nie rozumiem porownania spartacusa do black sails... to jak porownywac e.t. i szeregowca rayana-jedno i drugie spilberga.

serial jest bardzo specyficzny, niestety musze stwierdzic , ze raczej w negatywnym kontekscie. brak oddania ducha tamtych czasow (nie czepiam sie o zgodnosc z realiami historycznymi), niewyrazne postacie, wizerunek pirata pozbawiony 'pazura'. bardzo brakuje mi takiego przyziemnego piracenia-zaopatrzenie okretu, naprawa usterek, zycie pod pokladem. nie-nie spodziewalem sie fabularyzowanego dokumentu, moze po prostu moje oczekiwania byly zbyt wygorowane po swietnej pierwszej serii wikingow.

black sails narazie bez oceny, wszak mamy za soba dopiero dwa odcinki.

ocenił(a) serial na 8
mantis1410

To przeciez dopiero dwa pierwsze odcinki, wprowadzajace do jak przypuszczam wyplyniecia na szerokie wody

mantis1410

"to jak porownywac e.t. i szeregowca rayana-jedno i drugie spilberga"

strzał w dziesiątkę z tym porównaniem :D

mantis1410

Jeżeli chodzi o realia.. Ten wizerunek pirata -> bez pazura -> to właśnie oddanie realiów pirackiego życia i odkłamanie nabudowanej przez lata fikcji jaka wokół nich narosła. Głównie w drugiej połowie zeszłego wieku. Za to ten serial uwielbiam. Na początku zdziwiony rozbieżnością pomiędzy moim wyobrażeniem a serialem po przeczytaniu jak faktycznie te realia wyglądały cieszę się, że ten serial powstał i miałem okazję go zobaczyć.

ocenił(a) serial na 9
zagniewanymlodociany

Serial zapowiada się świetnie, obejrzałem 2 odcinki i nie mogę doczekać się 3.

ocenił(a) serial na 8
zagniewanymlodociany

Serial dobry, ale oprócz kilku nagich scen mało jest podobieństw.

ocenił(a) serial na 8
zagniewanymlodociany

Z pełną odpowiedzialnością mogę polecić ten serial Tobie oraz wszystkim innym, którzy lubią proste, ale ciekawe historie. Serial ogląda się bardzo dobrze, widać, że włożone jest tu więcej pieniędzy. Cała scenografia, okręty itd., wszystko bardzo mi się podoba. Jak moi poprzednicy nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. W tej chwili obok Walking Dead i Detektywa jest to mój najchętniej oglądany serial.

I nie ma co porównywać do Spartakusa. Serial chyba poprzez klimat jest zupełnie inny. Główny bohater ma zupełnie inne problemy na głowie.
I jeszcze jedno - jak dla mnie to klimat piracki wylewa się litrami z ekranu. :) Polecam 8/10.

zagniewanymlodociany

Ja jestem dopiero po 1 odcinku i powiem tylko tyle, że choć serial zły nie jest, to to nawet nie stało koło Spartacusa i Rzymu.
Nie ma interesujących walk, tylko mordobicie, seksu mało i jest jakiś taki nieciekawy, nie ma na kim oka zawiesić i to zarówno z chłopów jak i babów no i, no właśnie, baby. Fantastyczne w Spartym i Rzymie, wpływającym na fabułę, rządzące zakulisowo, potrafiące namieszać tak, ze wszystkim szlo w pięty. A tu.. eeee.. no są, są.

Sam sprawdź i się przekonaj :D Ale drugiego Spartacusa i Rzymu się nie spodziewaj.
Przynajmniej w 1 odcinku ;)

Kiepściutko na rynku jeżeli chodzi o bezkompromisowe seriale :(
A drugiego takiego jak Sparty, który potrafił pokazywać takie ilości buchającej juchy i ruchanka w urozmaicony i wciąż ciekawy sposób przez 4 sezony, to już pewnie nigdy nie będzie..

zagniewanymlodociany

Ja zaryzykowałem i pilot nawet mi się spodobał, nie ma tu tyle walki co w Spartakusie ale i tak jest dobrze.
Polecam ci serial the vikings jemu nieco bliżej do spartakusa

ocenił(a) serial na 2
zagniewanymlodociany

Taka piracka Xena.

ocenił(a) serial na 9
zagniewanymlodociany

Blcak Sails bliżej do Demonów DaVinci z tej samej stacji niż do Spartacusa.
Spartacus był, moim zdaniem w pewnym sensie" eksperymentem. Eksperymentem, czy tego typu produkcja ma szansę i rację bytu. Kombinacja odpowiedniego reżysera, śmiałego scenarzysty, magia epoki, a także rewelacyjnie dobrana obsada, no i przede wszystkim naturalny ciąg przyczynowo-skutkowy w fabule, spowodowały że widzowie eksperyment ten nie tylko kupili, ale pokochali.
Podobnymi torami szedł DaVinci i teraz Black Sails. I tu i tu, mniej więcej wiadomo jak pójdzie fabuła (są pewne sztywne ramy, narzucone w pierwszym przypadku przez biografię DaVinciego, a w drugim prze Roberta Luisa Stevensona i jego "Wyspę Skarbów") - stąd też możliwość odkrywania smaczków i nawiązań, co też było elementem zabawy Spartacusa.
Póki co jest w miarę wyważone epatowanie golizną, seksem i orientacjami, chociaż i tak w porównaniu z tym co było jeszcze 7 lat temu skok jest gigantyczny.
Są kłótnie i spory, są intrygi, plany. Jest też pewna brutalność. Co niektóym ciężko pogodzić się z tym, że piraci postępują według jakiegoś swojego kodeksu, a nie leją się po mordach o byle co, gwałcą wszystko, chleją i balują. Okazuje się że piractwo to ciężki i niewdzięczny kawałek chleba. Trzeba mieć na uwadze ekonomię, popyt i podaż, znaleźć zbyt na towary, rozkład rejsów okreśłonych statków przewożących określony towar, który wcześniej był zamówiony, zaciągnąć pożyczkę, zorganizować broń, amunicję, zapasy, odpowiednie wsparcie, a do tego gdy trzeba, wystartować w wyborach na kapitana, bo piraci mają swoją demokrację i kapitan jak dupa, to szybko z fuchy wyleci.
Czy jest "Black Sails" podobny do Spartacusa? Ani trochę.
Czy jest "Black Sails" tak dobry jak Spartacus? Niestety nie, ale to nie wstyd, bo długo nie będzie tak dobrego serialu, ponieważ przepis na sukces Spartacusa jest specyficzną mieszanką o której już wspomniałem.
Czy jest "Black Sails" tak dobry jak Demony DaVinci? Po trzech odcinkach piratów, biedny DaVinci leży i kwiczy z kulą armatnią w tyłku.

Oglądaj, bo warto!

zagniewanymlodociany

No dobra jestem po drugim odcinku.Dzięki waszym opiniom nie szykowałem się na rewelację ale i tak trochę się zawiodłem. Niestety czegoś mi brakuje, słabe "cukierkowe" kobietki, główny charakter tylko raz pokazał swą złą naturę (już wolałbym by głównym bohaterem był Vane) i wogóle mało takich rasowych skur.....nów (chociaż z tym "czarno brody" to niezła zbita :)) ). Ale mam nadzieję że serial się rozkręci po dwóch odcinkach to w sumie nawet w spartaku dużo się nie działo. Ale DZIĘKI wam SERDECZNE za polecenie serialu "Vikings". Eeeeh znowu szczena opadała z zachwytu. A w marcu będzie druga seria :DDDDDD. Oby nie spartolili bo serial MIODZIO!!!. Napiszcie mi parę słów o grze o tron. Warto?

ocenił(a) serial na 7
zagniewanymlodociany

Tak, warto obejrzeć Grę o Tron.

zagniewanymlodociany

A ja mam inne pytanie: ktoś wyżej wspominał że serialowi bliżej do Demonów niż do Spartacusa. Ile w tym serialu jest przekleństw, nagości i scen walk? Na imdb ma ocenę 8.2 więc chyba nie jest źle.

użytkownik usunięty
pitixpl

Czuć tutaj klimat Spartacusa. Ale nie ma darcia mordy w slow motion i obscenicznych scen seksu. Twórcy postawili raczej na realizm w tych kwestiach. Nie ma tej nagości też tak dużo. Jest za to zabawa z mitem o piratach, jest też trochę ekonomii i jest kilka dobrze zarysowanych wątków, które w przyszłości mogą sie fajnie rozwinąć.

Dzięki.

Co to w ogóle za kretyński tekst? "Obsceniczne sceny seksu". Możesz to jaśniej wytłumaczyć? Bo za nic nie rozumiem, dlaczego coś co jest mniej obsceniczne ma być bardziej realistyczne. Pomijam już samo bełkotliwe sformułowanie "obsceniczne sceny seksu". Dla ciebie powinien być pewnie jedynie zarys ciał pod kołderką i krzyż na ścianie. Ostatecznie scenom nagości w "Sparacusie" daleko do jakiegokolwiek pornosa, więc oszczędź sobie podobnych sformułowań.

"Black Sails" nie posiada za grosz klimatu Spartacusa. To mdły, całkowicie przeciętny serial dla widzów w nieokreślonym wieku. Postacie są bardzo schematyczne, ani nie ujmują ani też nie odrzucają. Nie ma w nim kompletnie niczego co windowało by ten serial powyżej przeciętnej. Moim zdaniem nie warto zawracać sobie nim głowy.

użytkownik usunięty
Nick_filmweb

Rzeczywiście mało zgrabnie to ująłem. Zdarza się. Wszelką nadinterpretację odnośnie tego co bym wolał lub co by było lepsze przemilczę. Co do realizmu - w Spartacusie sceny seksu były stałym elementem produkcji, który spokojnie można by do wizytówki serialu dodać. W black sails takowe występują, ale raczej "przy okazji". Nie jako osobny element epizodu. Porównanie do pornosa padło z twojej strony, nie z mojej - ale zgodzę sie, ze bliżej im do erotyki, niż porno.

Spoko. Sęk w tym, że "Black Sails" nie ma tej charyzmy ekranowej, którą miał Spartacus. Weź takiego Batiatusa czy Krixosa - te postacie są ikoniczne, jak gdyby wycięte wprost z tamtych czasów. Pomijam całą tę niekiedy kiczowatą formę, jednak większość postaci w tamtym serialu, ich osobowość, to arcydzieła.

W "Black..." tego kompletnie nie ma. Jest to zwyczajny serial, który oglądasz a potem idziesz do pracy na nocną zmianę, albo kładziesz się do łóżka i nic ci się nie śni. Dla mnie to strata czasu.

Dziwne w sumie jest też to, (oczywiście kieruję się tutaj wyłącznie własnymi kategoriami), że w całym tym prawdziwym serialowym tsunami, które zalewa mały ekran, ilość stanowczo nie przechodzi w jakość. Ja sam zapoznałem się z zaledwie drobinką serialowej lawiny. "Lost", "Gra o tron", "Spartacus" "The Walking Dead" i niekiedy "House M.D". Na tym koniec. Co ciekawe, "Lost" nie dość, że po latach zupełnie się nie broni, to jest to jeszcze jest to serial "na raz". Próbowałem do niego wrócić, ale zupełnie nie dałem rady.

Kompletnie nie rozumiem fenomenu "Rodziny Soprano", "Breaking Bad" i jeszcze parę innych tytułów.
Osobiście brakuje mi porządnego kopa, jakiego miał Spartacus. Dzisiaj jedynie "Gra o tron" wypełnia pozostałą lukę.

użytkownik usunięty
Nick_filmweb

Dla mnie Spartacus był po prostu rozrywką - imo to był właśnie taki serial, gdzie po robocie wieczorkiem siadasz przed laptopem i oglądasz nowy odcinek - bez szczególnych refleksji, po prostu dobrze sie bawiąc. I być może jest to kwestia mocno subiektywna, ale mnie postaci i tam z początku nie porwały. Miałem to "szczęście", że dostępna była większa cześć pierwszego sezonu i mogłem zobaczyć te kilka odcinków hurtem. Byłem zainteresowany na tyle, by przygodę z serialem kontynuować. Ale nie mogę powiedzieć, żebym był wobec produkcji bezkrytyczny. Co do Black Sails zaś - 5 odcinków to dla mnie za mało, żebym wydawał jednogłośny werdykt i wyrokował, czy serial jest dobry - bądź przeciwnie. Pamietam, że takie Hell on Wheels rozkręciło się dopiero w drugim sezonie. A dotrwałem do tego etapu w sumie przypadkiem. Dlatego z braku laku - jeśli nie ma sie nic lepszego do oglądania - można dać produkcji długoterminowy kredyt. A nuż sie opłaci. Black Sails wizualnie kusi, a gdzieś tam rysujące się w tle wątki dają nadzieje na wzrost formy. Co do fenomenu wymienionych przez ciebie seriali i nierozumienia tegoż - jak mówiłem wcześniej, rozwlekajacy sie na epizody scenariusz raczej nie porwie cie od razu. Dlatego czasem warto się pomęczyć.

No tylko, że akurat tak mam, że albo chwytam od razu, albo puszczam.

zagniewanymlodociany

"Napiszcie mi parę słów o grze o tron. Warto?"
Warto obejrzeć, jeśli nie nastawiasz się na dużo akcji w serialu a chodzi jedynie o postacie, dialogi, choreografie, scenografie, klimat, low-fantasy, a przede wszystkim: zdziwko w pewnych momentach : )

zagniewanymlodociany

Widziałem 5 odcinek i nareszcie jest lepiej. Rewelacja to to nie jest ale było kilka "motywów" które zapadły w pamięć i odcinek w moim odczuciu na mocnym dobrym poziomie. Oby tak dalej. Ale powiem wam że w mojej opinii "najlepszą" ekipę ma Vane i tu twórcy schrzanili trochę.

zagniewanymlodociany

Szkoda czasu... chyba, ze dla czolowki no i moze widokow. Jesli lubisz wymuskanych aktorow z bielutkimi zabkami o charakterystycznych minach niewinnych dzieciatek, nedznej jakosci golizne, to prosze Cie bardzo.
Spartakus mial to cos, to cos mial tez Rzym, Black Sails ma tylko swietna czolowke i ladne kolorowe plenery, choc nie ukrywam, ze ze 2 postaci ciekawe sie znajda, reszta pomijalna. Serial bedzie sie ciagnal jak flaki z olejem, bo nie ma podobnej tematyki, zanim oni zlapia tego galeona to ho ho (mery krismas), ba! zanim oni w ogole wyplyna z tego portu.... wg mnie zmarnowany potencjal, ogladac mozna wylacznie po obiadku do drzemki.

Marek_aszczych

Hehe. Podpisuję się rękami i nogami Spartakus to kosmos w porównaniu do tego serialu. Niestety jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Jak ktoś już mi pisał chyba nie będzie drugiego takiego serialu. I już się z tym pogodziłem. Niedługo na szczęście będzie drugi sezon wikingów(MLASK MLASK). A piaty odcinek BS dał mi troszeczkę nadziei że czas spędzony przy tym serialu może nie będzie czasem straconym. Zdrowe zęby jeszcze nie odrzucają aż tak ale mi także brakuje takich skur..ieli z krwi i kości a przecież taki pirat był kimś w rodzaju wikinga czasów nowożytnych. Nie cyckali się z nikim i niczym liczył się łup, rum i kobiety. A towar podejrzewam że nie było aż tak ciężko opchnąć jak to przedstawiają w serialu w końcu człowiek chciwą istotą jest. Ale w piątym odcinku wpletli motyw niewolnictwa i jest nawet niezła bitwa. Parę scenek nawet mi utkwiło w pamięci a to już jest duży plus bo to oznacza że następne odcinki także mogą być wyraziste. Szósty odcinek także dobrze rokuje. Poczekamy zobaczymy.

ocenił(a) serial na 7
zagniewanymlodociany

no to trudno powiedzieć.

Spartakus był komiksowo przerysowany i IMO dość słaby.
Za to Rzym był niezły.

Black Sails są przyzwoite. Nie ma tu stereotypowych obdartusów z papugami, drewnianymi nogami i flaszką rumu - co jest zgodne z prawdą, bo statki pirackie pełne brudasów i pozbawione dyscypliny zazwyczaj dość szybko tonęły.

Intryga jest wielowarstwowa, w 1 sezonie co odcinek jest jakaś niespodzianka, pozostaje tylko pytanie - czy scenarzyści zdążą wybrnąć.
Postacie są napisane przyzwoicie, motywacje ich działania w miarę sensowne i zgodne z charakterem.

Budżetowo widać że nie jest dobrze - dotychczas były tylko dwie, dość oszczędne w środkach potyczki morskie, akcja dzieje się w obrębie jednej wyspy i jednego-dwóch statków.
Niby wszystko na razie nieźle spina scenariusz, ale mam nadzieję, że akcja i scenografia ruszy się poza to i nie ograniczy się do obszaru wyspa-statek-morze, i będą jakieś wyraźnie inne okręty, miasta, czy nawet choćby jakiś stary karaibski fort.

mr_craftsman

Kurczę, oglądajcie ten serial. Obejrzałem całość i postanowiłem odszczekać to co napisałem powyżej. Naprawdę, uwierzcie, że ten serial ma moc. Super zrealizowane sceny walki czy to wręcz, czy też na miecze. Wspaniała postać Charlesa Vane'a - domyślam się, że to najbardziej ulubiony bohater, mój też. To co w tym serialu jest fajnego, to hm.... pewna powaga, realizm, bardzo dobre dialogi, jedne z najlepszych jeżeli chodzi o seriale w ogóle, porównywalne z najlepszymi odcinkami "Gry o tron". Świetne zdjęcia, wspaniałe kostiumy... Wiem, że moje początkowe posty na temat "Black Sails" nie zachwycały, ale okazało się, że po prostu obejrzałem wszystkie odcinki i jest naprawdę bardzo fajnie. Nie ma postaci jednoznacznie złych i jednoznacznie dobrych. Są za to piękne plenery, intrygi, piękne kobiety, odpowiednia dawka przemocy i mięsa w dialogach. No i naprawdę szkoda, że trzeba czekać cały rok do następnego sezonu. Naprawdę polecam. Słowo honoru.

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

Kiedyś napiszę coś więcej...
Czy jest wart obejrzenia? Zdecydowanie tak. Na tyle dobry żeby po jakimś czasie obejrzeć go drugi raz.
To jak z serialem BB. Czy są ludzie, którzy nie widzieli jeszcze Breaking Bad? Pewnie tak, ale to jak żyć w świecie bez coca coli.
BB s05e07 Say my name

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones