eeee, dawniej to były telenowele, dręczyli się, oszukiwali, były mroczne i wiele było zwrotów akcji ... Tak ze 20 lat temu, a to to? Bardzo płytka bajeczka i obśliniona, wijąca się Sabine Moussier z prawie pękającą skórą twarzy ...
W sumie każdy prawo wyrazić swoje zdanie zarówno pozytywne jak i negatywne ale tak to już jest z telenowelami teraz... nie są tak dobre może jak kiedyś ale na pewno nie jest to jakaś bardzo zła telka. Osobiście jak do tej pory mi się bardzo podoba, zachęciła mnie od początku do oglądania a to jest chyba najważniejsze. Licze, że rozkręci się bardzo i z niecierpliwością będę czekała na kolejne odcinki. Bohaterowie przypadali mi do gustu a to też jest ważne.
Ja to mam takie wrażenie jakby wszystko w tej telce się powtarzało : Alfonsina policzkuje małą Elisę a później dorosłą, Gabino i Paloma tak samo. Musze napisać jednak , że podobało mi się, że to nie Elisa jest winna wypadkowi Florencji bo oglądałam Zbuntowanego Anioła i tam Andrea udawała że Milagros zepchneła ją ze schodów, w Mi Pecado było tak samo tylko tam Lorena naprawde była w ciąży.
No fakt pamiętam jedną telke która bardzo mi sie podobala Catalina i Sebastian..
Catalina i Sebastian to była świetna telcia, trochę inna niż wszystkie i bardzo ciekawa
chętnie obejrzałabym powtórki
nie wiem czy pamietasz ale to leciało jeszcze na RTL7
pamietam jak dziś.. przychodziłam ze szkoly (z podstawówki hehe) i czekałam aż sie zacznie.. :) fajnie było kiedys
Chyba odnalazłam bratnią duszę :D zgadzam się z Tobą w 100%!! W sumie nie wiem, od kiedy oglądasz telenowele, ja od 1999r. Pamiętam wiele starszych świetnych telenowel. Akcje były świetne, pamiętam w Miłości i nienawiści Marcial zabił pół obsady :D a wszystkie postacie w jakiś sposób skrzywdził. Grała tam Sabine Moussier, też była świetna i bardzo źle skończyła. To były telenowele. Też uważam, że takich już nie ma. Nie wiem od czego to zależy, czyżby od młodszego pokolenia reżyserów i scenarzystów, którzy już nie mają pomysłów? Teraz telki są nudne, ciągną się, postacie nudne, między głównymi bohaterami zero namiętności, chemii... Zauważyłam, że te telki ogląda coraz to młodsze pokolenie, więc w sumie nie dziwne, że uważają je za świetne itd. Ja od tego '99r. wyrobiłam sobie zdanie. Ostatnia z nowszych telenowel, która bardzo mi się podobała, to Cena marzeń, od tej pory już żadna telka tak bardzo mi się nie spodobała. Otchłań namiętności w jakiś sposób zapowiada się nieźle, ale to nadal nie to samo :(.
zgadzam sie z tobą w 100 % ja sama oglądam tez jakoś od 1998-99 r coś takiego
fakt kiedys zupełnie inne były czekałam na kazdy odcinek z "utęsknieniem" - teraz oglada się tez ale to juz nie to samo..
Miłośc i nienawiśc tez widziałam hheh :) super ze ktos pamieta jeszcze takie stare telki
I czarne charaktery były świetnie wykreowane, takie prawdziwe zło. Z tych "dzisiejszych" chce mi się śmiać.
Cena marzeń całkiem całkiem...ostatnio oglądałam tez Teresę własnie z Angelique Boyer mimo, że za nia nie przepadam, ale zmienili porę emisji na 7.00 i juz dalej nie mogłam ogladać
chciałabym się wciągnąć w jakąś nową telkę ale niestety nic nie ma dla mnie fajnego od czasu Rebelde
Rebelde też oglądałam :) jeszcze jako tako podobało mi się nie Igraj z aniołem. Teraz czekam i czekam i same nudne telenowele emitują.
nie, błagam! Nie igraj z aniołem to jedna z najgorszych telenowel jakie znam
nie oglądałam jej w cąłości ale wystarczyło że od czasu do czasu obejrzałam kawałek...porażka
bohaterka do bólu naiwna, a fabuła beznadziejna
w ogóle nie podobają mi się seriale w których gra Maite Perroni (oprócz Rebelde) i William Levy - nie wiem czemu...
jakoś mi nie podchcodzą
Ja za to ich lubię, ale nie chciałabym ich jeszcze raz wspólnie widzieć. Uważam, że William Levy jest bardzo przystojny :)
przystojny jest ale jakoś na mnie nie działa :) nie mój typ faceta a i aktorsko jakoś nie robi na mnie wrażenia
z kolei Maite całkiem sympatyczna ale nie lubię jej bohaterek, jakoś z żadną nigdy sie nie utożsamiałam
Dzisiejsze Telenowele ,Nic nie wciagajam ,ogladam ale takie nudy ze poprostu sobie daruje .Kiedys Telenowele na przyklad Cristina ,Paloma ,Cud Milosci ,Brzydula kolumbijska ,Rosalinda ,Dziki Ksiezyc ,Katalina I Sebastian ,to byly Telenowele ,nie przegapilem zadnego odcinka ,nawet lecialem ze szkoly zeby nie spoznic sie na Telenowele .A dzis nie wlanczam wogole tv :( Pozatym jestem pewny ze gdyby Telewizja tv 4 lub inna puscila by jakas telenowele stary chiciar to bylo by 95 procent ogladalnosci bo by zatrzymalo widza przed tv Te stare Telenowele mialy charakter i akcje itp :) Niech w koncu Tv4 pusci stara Telenowele albo z innej produkcji na przyklad Azteca ,tam sam takie piekne Telenowele ze az sie plakac chce ,ze sie marnuja i polska publicznosc nie moze zobaczyc :( Prosze Telewizje tv 4 dosc televisy i puszczania nam miernot ktore inne kraje tym gardza .
nie oglądałam starszych telenowel i moze dlatego uwazam że te są takie fajne ale produkcje televisa to bardzo lubie tak samo jak telemundo to moje ulubione dwie produkcje
Mnie tak naprawde na czas dzisiejszy w ciągła tylko jedna telenowela KIEDY SIĘ ZAKOCHAM. Tak szczerze to nie jestem fanką telek ale ta mnie zainteresowała. Pozostałe telki oglądam z nudów.
to prawda , to była jedyna porządna telenowela w ostatnim czasie. a najbardziej denerwują mnie telenowele w stylu Rebelde
:) Oj ja już wiekowa jestem -28 lat i zaczynałam jeszcze od "W kamiennym kręgu", to jest pierwsza telenowela, którą sobie mogę przypomnieć. Oglądałam z mamą jako dziecko piąte przez dziesiąte i coś niecoś zapamiętałam, takie tytuły ja "Niebezpieczna", "Manuela", "Milagros" (te wszystkie z Grecia Colmenares), "Słodka Zemsta", "Kassandra", "Stellina", "Maria Celeste" (z Sonya Smith była suuper, chociła w takich grubych, rogowych okularach), "Mickalea" (z taką pucułowatę blondyną w kapeluszu z kwiatem w czołówce, "Jolanda" (dzieje się w latach 50, jest chyba dwu częsciowa bardzo interesująca, z taką włosą, jakby starawą bohaterką), słynna "Esmeralda", "Maria z Przedmieścia", "Mari mar" (obie z Thalią) ,"Pamiętnik Danieli", "Serce Clarity", "Luz Maria" (te dla dzieci) i inne bo sporo tego nadawali w latach 90, też kolumbijskich. W jednej -pamiętam- męczyli bohaterkę elektrowstrząsami (w Mari Celeste), a Kassandrze w sumie wykończyli pierwszego bohatera męskiego. Też mi się wydaje właśnie, że telenowele są bardziej dla dzieci i bardzo młodej młodzieży, robią się takie słodziutkie, tylko miłość i miłość, bohaterowie noszą romantyczne szmatki i ogólnie cała fabuła koncentruje się na umizgach :(. Też bardzo aktorzy, zwłaszcza kobiety zrobili się 'plastikowi', dużo operacji plastycznych widać mają za sobą, trochę brak świeżości, a Sabinę M. pamiętam z "Privilegio de amor" (pierwowzoru tej zabawnej telenoweli z MAite Peroni, gdziebyła modelką i miała ojca księdza), grała tam koleżankę Adeli Noriegi, która (Sabine) dorobiła się raka piersi po zastarzałym uderzeniu leczonym domowymi sposobami. ..
Już sama nie wiem, czy kupują takie słabsze bo niby 'modne' produkcje? Czy to telenowele zrobiły się zbyt landrynkowe? A może to ja już porosłam kurzem :) i ogólnie inne teraz czasy mamy :). Trochę szkoda, to już nie te emocje ...Też telenowele zrobiły się za długie wg. mnie to 80 odcinków wystarczy nadto i koniecznie musi być jakaś fabuła i źli bohaterowie. Ostatnio ci źli to zwykle jakaś psychiczna matka, prawie w każdej telce. Eh żal starych żal...
O, właśnie, nie mogłam sobie przypomnieć tej telenoweli, była świetna, to tam była taka blondynka z okularami grubymi! Pogarda...
ja telki oglądam od dziecka i widziałam ich tyle że hooooo ..... i rzeczywiście dawniej robili lepsze wtedy to się działo wspominam wiele telek z wielkim sentymentem teraz niestety ich poziom jest o wiele niższy , schematy się powielają nie ma już takich czarnych charakterów
a mnie sie podobaja telki w ktorych glowna bohaterka nie jets taka dobra ,polecam wszystkim co znaja hiszp telke ,otra cara dle alma z gaby spanic ,
no właśnie.nie oglądałam "Teresy" ale chętnie bym zobaczyła złą protagonistkę. albo dobrą a jednocześnie z charakterem która potrafi sobie radzić jak np Renata z CME
no boje az smierdzi sztucznoscia na kilometr,wiadomo wiekszosc aktorek ma operacje plastyczne dzisiaj,ale ona jest tak porcelanowa i wygladzona i w dodatku wydaje sie strasznie falszywa osoba:)))
ja tak samo , dlatego Elisa przypadła mi do gustu jest odważna i nie pozwala sobą pomiatać i ma swoje zdanie a nie takie sierotki marysie które tylko płaczą
Też uważam, że żadna ze współczesnych telenowel nie dorównuje Manueli z 1991 roku - to była telenowela... Ale Miłość i nienawiść nie przypadła mi do gustu, miała beznadziejną obsadę, szczególnie tą Susanę Gonzalez - nie znosze tej aktorki :/ Ale rzeczywiście generalnie to najwięcej dobrych telenowel pochodzi z dawnych czasów, szczególnie Manuela, Maria de Nadie, Topacio (tej nie było w Polsce)... Tak jak ktoś napisał - zdecydowanie najlepsze są telenowele z Grecią Colmenares, ale Milagros nie było z Grecią Colmenares tylko z Sonya Smith ! Kto w ogóle powiedział, że tam grała Grecia ? A co do Otchłani namiętności to uważam jednak, że jak na współczesną telenowelę to wcale nie jest taka zła, tylko popełnili jeden błąd - przy wyborze aktorki grającej główną rolę. Angelique Boyer kompletnie mi do tej roli nie pasuje :/ Natomiast świetna jest Paloma i jej babcia !