Cyga wystawia sobowtóra w obawie o swoje życie i na prawdę poza tym Arabem on również stoi za tymi zamachami.
Powrót symboliczny chociaż mało prawdopodobny gdzie "przychodzi" po Laure, gdzie ona ginie.
Tak Cyga znajduje swojego sobowtóra a ten daje się za niego zabić - kto dałby się zabić za kogoś innego, pomyślcie.
No oczywiście, że to powrót symboliczny. Laura umierając wyobraziła sobie, że Cyga po nią przychodzi i zabiera do "lepszego świata". Cyga nie żyje, przecież jego ciało leżało w prosektorium, tu nie ma nic do namysłu, sytuacja jest jasna.
Cyga nie żyje, ale możliwe, że ktoś w ostatniej chwili ratuje Lidkę i ona myśli, że to Cyga. Pasowałaby tu córka Blachy albo ten lekarz. Ewentualnie sama mogła odzyskać przytomność podświadomie widzac tego Cygę.
Tak, Laurę. Jeszcze mysle, ze ten młody moze cos zrobic. Widac ze odkad poznal Kaśkę, zaczyna sie łamać jego kariera gangstera i pojawia sie jakis przeblysk moralnosci...