Cały czas podejrzewałem, że ona tam w kosmosie przeżyła. Ciekaw tylko jestem co będzie tam jadła, a przede wszystkim jak oddycha? Z tego co pamiętam to przy ewakuacji była mowa, że tlenu może im nie starczyć. Chyba, że akcja z tlenem działa się tylko w jednym z tych światów? W sumie Paul, który przeżył nie spieszył się z naprawą kapsuły, a w pierwszym odcinku główna bohaterka będąc na zewnątrz stacji raz widziała zerwane kable z tlenem, a raz nie...
Bardzo dobry serial, mam nadzieję, że drugi sezon szybko nadejdzie.
Ona nie przeżyła. jest zawieszona pomiędzy życiami.tak jak Walia w czerwonym kombinezonie. A najgorzej ma Paul bo go przywieźli i pochowali. Być może będą trwać w tym stanie do śmierci "bliźniaka", tak odebrałem ten serial.
Dokładnie. Ona jest w stanie "nieustalonym". Jak ktoś przyleci na stację i będzie "obserwatorem" to prawdopodobnie znajdzie ją martwą.
Końcówka popsuła cały klimat, "sensowność", "logike" tego serialu według mnie... rozumiem zostawienie cliffhangera ale ta końcówka to już typowe metafizyczne baśnie. Zepsuło mi to bardzo odbiór, bo super się oglądało od początku, wiadomo były głupie "błędy" i decyzje tupu facetowi przywaliło rękę to ją całą obetniemy a później bez problemu ją uwolnimy :D
Kwantowe stany na tym polegaja, moze byc jedna pozycja, dwie lub obie jednoczesnie, dlatego ma sens trzecia postaci :)
>ta końcówka to już typowe metafizyczne baśnie
Ale podróże między wymiarami, które istnieją i łączą się dzięki urządzeniu o wielkości 50 cm to już nic dziwnego? XD
Mówimy o fizyce kwantowej. Świat kwantowy to coś mniejszego od mikroskopijnego. W związku z tym w urządzeniu o wielkości 50cm może mieścić się ogrom świata kwantowego.
Widzę, że wiedzę o mechanice kwantowej czerpiesz z YouTube bo to jakiego nazewnictwa używasz od razu ukazuje, że nie masz o tym kompletnego pojęcia.
Czy będzie kolejny sezon? Mam nadzieję, że nie. Ten serial jest zbyt dobry, żeby go rozmywać jakimiś kontynuacjami. A ostatnią scenę traktuję jako filmowy "must have" i udaję, że jej nie widziałem.