Cześć, na wstępie zaznaczam, że nie jestem fanem anime. Ba, gdy ktoś mówi mi, że jakieś ogląda, wyśmiewam go. Nigdy nie rozumiałem fenomenu "chińskich bajek". Dziś postanowiłem obejrzeć pierwszy odcinek. No i kurczę muszę stwierdzić, że sam wątek notatnika jest niezły, ale wykonanie odcinka trochę mnie przeraziło :x
Panowie i Panie, spróbować obejrzeć całość? Warto? Dam radę się przyzwyczaić do tego stylu? Może zmienię zdanie na temat anime. :D
A co konkretnie Ci przeszkadza? Bo to zależy. Jeżeli denerwuje Cię sposób narracji (dramatyczne monologi Lighta z chórem anielskim w tle), to raczej musisz się przyzwyczaić xD Jeżeli jesteś zniesmaczony wieloma śmierciami, to tego też nie unikniesz. A jeżeli po prostu denerwuje Cię "całość", to chyba trzeba usiąść do paru kolejnych odcinków i ocenić, czy wytrzymasz dalej, czy raczej nie :D Oprócz Death Note'a obejrzałam tylko dwa inne anime, ale z tego co wiem, to ten i tak jest bardzo "europejski" i "normalny". Cokolwiek to nie oznacza xd
Obejrzeć do końca, choćby nie wiem co!
Kiedy zaczynałam oglądać DN nie miałam wcześniej żadnej styczności z serialami anime i przez kilka pierwszych odcinków musiałam się przyzwyczaić do animacji (może dlatego że oglądałam na yt ze słabą jakością) Po obejrzeniu może nie zmieniłam zdania o anime, bo zawsze miałam ogromny szacunek do japońskiej kultury, ale o ile wcześniej jakoś nie ciągnęło mnie do tych filmów to teraz gdy ktoś mi coś poleci oglądam chociaż 2-3 pierwsze odcinki.
Jeśli to Cię nie przekonuje, to powiem jeszcze, że dla mnie ten serial i zawarty w nim przekaz wpisuje się w kulturę światową i głupio mi potem było, że wcześnie go nie znałam. Po prostu są takie rzeczy, które wypada znać, obejrzeć, przeczytać, posłuchać ;)
W najgorszym wypadku wyrobisz sobie zdanie o anime oparte na czymś więcej niż tylko wyobrażeniach :)