Nie, nie jesteś jedyną osobą, którą Agustina wkurza. Mnie w niej wkurzało wszystko. Podejście do córek, podejście do Dionisia, ta jej ślepota wobec niego...

Dobrze jej powiedział nawet ojciec daniela, że taka swiętoszka a już trzecie małżeńtwo ma

to naprawdę jego ojciec?

no raczej tak, skoro wyniki na pokrewieństwo z Camilą wyszły negatywanie, więc to daje do zrozumienia, że to jego ojciec

Mnie ona tak denerwuje, że nawet chwilami wcale mi jej nie żal w scenach gdy jest źle traktowana przez Dionisia. Nie raz się łapię na myśli: "A dobrze ci tak" (przez jej głupotę, zaślepienie, a ostatnio też przez to, że odwróciła się od córek, gdy te jej oznajmiły, że nie chcą by Dioniso zamieszkał na ranczu)...

ona jest naprawdę tak tępa czy tylko taką udaje?

Heh, ja widziałam z tą aktorką "Wiosenną namiętność" (lata świetlne temu) i z tego co pamiętam, to była bardziej normalna. Myślę, że to tylko jej gra, chociaż tu ta głupota jest bardzo przerysowana chwilami.

w "Kiedy się zakocham" gra przyjaciółkę Reginy, matkę chłopca chorego na białaczkę

Dokładnie. Ines lubiłam, a Agustiny nie znoszę.

Z drugiej strony jakby na to popatrzeć: skoro w jednym serialu można ją było lubić, a w innym denerwuje to znaczy, że jest dobrą aktorką;-)
Mimo to i tak w najnowszych odcinkach "Amor Bravio" jest nie do zniesienia. Ww wczorajszym po słowach Dionisia, że działa mu na nerwy jestem w stanie zgodzić się z kwestią, którą wypowiedział i dopowiedzieć: "I nie tylko tobie";D

to ona? wżyciu bym nie powiedziała

Tak, tak to ona. Ja ją od razu poznałam ;)