Stwierdzam, że fabuła jest zupełnie różna niż ta w książkach Severskiego. Nie mówię, że to źle. Po prostu jeżeli ktoś spodziewa się ekranizacji Nielegalnych to się mocno zaskoczy. A co do samego serialu całkiem fajnie się go ogląda.
Zdecydowanie końcówka zaskoczyła, jednak pozbycie się dotąd moim zdaniem najlepszego wątku i postaci mnie trochę rozczarowało.
Ja też żałuję, że tak się to rozwija i serial nie jest adaptacją książki. Wolałbym żeby tak było, ale poczekajmy i zobaczymy jak to się rozwinie. I chyba pojawił się w końcu Safir.
Tak to był Safir co prawda w książce poznali się w autobusie ale z jedną z głównych bohaterek łączyło go małe co nieco .
A ja uważam że Travis jeszcze powróci to mistyfikacja tylko kurteczka nie wiem czyja