Naszło mnie ostatnio na bardzo dziwne przemyślenia. Rasy kucyków według mnie są
niesprawiedliwe.
- Jednorożce – mają najlepiej bo magią mogą przenosić różne przedmioty, np. jak piją nie
muszą filiżanki trzymać w pyszczku.
- Pegazy – nie posiadają magii ale za to potrafią latać.
- Zwykłe koniki – mają najgorzej bo nie mają ani magii (wszystko muszą robić pyszczkiem)
ani nie potrafią latać.
A najlepiej ma Celestja z Luną. Z ciekawości włączyłem sobie stare MLP i tam nic nie robią
pyszczkami, tylko przednimi kopytkami (jak rękami).
A wy co sądzicie?
ja sadze ze to jest poniekad podzielone jak klasy spoleczne :) jednak chcialbym dodac np spojrz na Princess Celestie ona jest hybrydą jednorozca i pegaza i posiada moc to samo Princess Luna jednak najwazniejsze ze nie ma w serialu opozycji :) nawet wyzsza klasa spoleczna potrafi pomoc a jesli chodzi o nizsza to gdy wyzsza klasa spoleczna ma problem ta nizsza rowniez pomoze widac to na przykladzie Lesson zero Twilight i 5 pozostalych kucyków
W fanfikach earth ponies często przedstawiane są jako znacznie lepiej zbudowane fizycznie, ew. odporne na ból.
A to, czym są m.in. Celestia i Luna, nazywa się alicorn.
Ach, widzisz, tu mi się odzywa fanfiction mode, gdzie spotkałem co najmniej 3 inne alicorny.
Swoją drogą jeśli pośledzisz Deviantarta, znajdziesz tam na pęczki pewnego kremowego alicorna z rudymi włosami, tj "sponifikowaną" Lauren Faust, na którą - niemałą zresztą - modę zapoczątkowała legenda bronydomu, tj John Joseco.
Z Da pamiętam chyba tylko Nyx, może dlatego że staram się nie zwracać uwagi na inne niż 'Tia i Luna kucyki a co dopiero Alicorny (Konkurencja? NEVER! ^^)
No Nyx wiadomo.
A w "Spark" pojawia się pewien alicorn pod koniec i w "Memories of days long past" się przewija tu i ówdzie jeszcze inny.
Celestia i Luna to Alicorny (Alicorn- połączenie pegaza z jednorożcem, nieśmiertelne, zdolności magiczne)
Zwykłe koniki są silniejsze i wydawać by się mogło bardziej zaradne
Zamiast podziału hierarchicznego można zaproponować bardziej sprawiedliwy, poziomy. Każda rasa ma zalety i wady (np. jednorożce na przykładzie Twilight są dość słabe fizycznie) i uzupełniają się wzajemnie
Zauważyłem, że zwykły kucyk Octavia (ta co gra na wiolonczeli) normalnie trzyma smyczek w łapce, nie używając magii, więc może zwykłe kucyki nie mają wcale tak najgorzej.
Ale np. jak biorą jakieś jedzenie to muszą to robić zębami. A łapkami posługują się w miarę często.
No i najnowszy odcinek wytłumaczył całą sprawę. Jednorożce to magnaci i szlachta. Pegazy to kasta wojowników, rycerstwo, legioniści itd. A reszta to chłopstwo i musi płacić daninę... logicznie
Ale naleciałości pozostały. To AJ pracuje na farmie, a Pinkie Pie w cukierni (w Appleloosie też same earthponies). To Rarity marzy o powiązaniach w wyższych sferach, a Twilight pochodzi z Canterlot). Strażnicy to pegazy,a w obu kieckach Rainbow widać te antyczne, militarne nawiązania (liść laurowy, czy grecki hełm).
IMO overanalizujesz. Twilight pochodzi z Canterlot na potrzeby fabularne, jest jednorożcem, bo magic of friendship, mól książkowy i takie tam, po prostu pasowało. Rarity robi kiecki. Może to nieco wyższa sfera niż robienie ciastek, ale ciągle jest to robota raczej zwyczajna. AJ jako earth pony wpasowuje się w rolę prostej, pracującej dziewuchy, Fluttershy jest typowo kontrprzykładem twojej teorii, a rozkminy o greckim hełmie i laurowym wieńcu brzmią jak z tych tematów na /pony/ po 9000 postów.
Poza tym nawet jeśli każdy ma siłą rzeczy pracę związaną ze swoimi wrodzonymi zdolnościami (earthy nie będą kontrolować pogody, a pegazy parać się magią), to system kastowy należy do zamierzchłej przeszłości. Zamiast wyzysku masz współpracę, na której dorabiają się wszyscy. Normalnie mamy w Equestrii socjalizm, który się sprawdził.
Teraz można nas atakować, że MLP to kreskówka dla nie tylko seksualnych wykolejeńców, ale i dla lewaków :3
No może trochę przesadzam :) wchodzimy na grząski grunt polityki.
Ale chodziło mi, że mimo upadku podziałów, dalej w większości to zwykłe kucyki zajmują się jedzeniem. Podtrzymują resztę społeczeństwa, jak dawniej... tyle że w mniej średniowieczny sposób. Celestia też tradycyjnie do straży najmuje pegazy [z jedynym wyjątkiem] (coś jak Gwardia Szwajcarska. Mogą zatrudniać innych, ale z uwagi na tradycję wszyscy dalej są ze Szwajcarii)
Niby podziały upadły, ale zwyczaje i tradycje w pewnym stopniu pozostały.
Masz dużo racji, ale fani są od tego by doszukiwać się w działach dodatkowych znaczeń. Bez znaczenia czy analizujemy kucyki czy treny Kochanowskiego. I często mimo intencji autora :)
Ps. A zasłony są niebieskie bo bohater jest smutny, a nie bo pasują do reszty pokoju... :3
Nie zapominając o tym że Vinyl (Jednorożec) robi za DJ, Lyra (jednorożec) też jakichś supermagicznych cudów nie wyprawia, Derpy (pegaz) robi w przewozach... Rasa kucyka bardzo rzadko ma w MLP przełożenie na 'pozycję społeczną' jeśli można tak powiedzieć bo ponad resztę wydaje się wybijać tylko mała grupka 'nadętych' jak w 'sweet and elite'
W sumie nie wiadomo, czym parają się Lyra, Colgate, Bon-Bon, Berry Punch (aka OPPP) i większość popularnych backgroundów.
Lyra siłą rzeczy bywa przedstawiana jako trzecia muzykantka (Po Scratch i Octavii).
Swoją drogą, ciekawi mnie, czy kiedyś w kanonie pojawi się jakaś rodzina, która będzie zawierała różne rasy. Póki co to się jeszcze nie zdarzyło, chociaż Berry Punch prawie jednoznacznie przedstawili jako matkę Ruby Pinch. No i fandom bardzo chętnie przyjął, że Dinky jest córką Derpy (za to w jednym odcinku Dinky okazała się być siostrą Sparkler).
No i w odcinku o Mare Do Well był w końcu smaczek dla fanów - oficjalnie pokazali Lyrę z Bon-Bon, czyli chyba najpopularniejszy shipping w fanowskim światku.
Lyra i Bon-Bon były pokazane jeszcze w 'secret of my excess' o ile mnie pamięć nie myli, scena z Derpy i studnią (która była, jak na dość słaby odcinek, bardzo lolistyczna).
A przepraszam, pomyliłem odcinki. Tak, to było w Secret of my excess.
Z tym, że bynajmniej nie zgadzam się co do słabego odcinka. IMO drugi najlepszy w sezonie (po Luna Eclipsed).
ogolnie powiem ze w My little pony nie ma slabych odcinkow wg mnie w Secret of my excess wszystko w odniesieniu do wielu rzeczy bylo cudowne zreszta co tu duzo mowic my little pony jest animacja ponadczasowa w porownaniu do wytworni np Pixar gdzie jest to nachalnie skomercjalizowana wytwornia animacji ..a tak przy okazji to sluchajac dzisiaj Find a Pet song czytalem ze 200 brony chce napisac petycje do akademi od nagrod Emmy award w zwiazku z nie uwzglednieniem nominacji piosenek mlp ... ogolnie powiem tak zmieniajac temat jesli ktos kocha MLP szanuje to powinen rozumiec tez poprzednie generacje gdzie wystepowaly klasyki typu Minty star catcher Sunny daze Daisy jo Daffidazey Puzzle minty itp a co do tego serialu jest globalny Wszystkie odcinki sa robione ze tak powiem World class tym osobom nalezy sie pomnik
Ale nie wszystkie odcinki są tak samo dobre (mnie na przykład denerują CMC i spike, zamiast tych odcinków mogliby dać jakieś lepsze postaci ^^)
Pixar... czy rzeczywiście jest skomercjalizowana? Mają swoje błyski i robią dobry pis of łerk.
CMC i spike sa fajne :) spike jest fajny jak ma powazna mine i cos mowi tak ciekawie pod nosem to jest fajny :) a CmC moze i sa zbyt nie na ten poziom ale ogolnie malo ich widac sa to bardziej epizodyczne postacie:) ogolnie sadze ze w mlp nie ma piet achillesowych :) kazda postac wnosi cos do serialu :) ale tym co wyroznia animacje mlp to zgodzisz sie ze mna sa utwory :)
Myślę że dużo bardziej wyróżnia ją masa świetnie zaplanowanych postaci i nawiązań do ikonowych seriali, filmów, gier nawet
Choć utwory rzeczywiście są dobre mimo tego że to głównie Pinkie je śpiewa a jej jednej nie jestem w stanie znieść xD
CMC mają dość dużo odcinków, jak na swoją epizodyczność: call of the cutie, the show stoppers, cutie pox, The Stare Master, to już jest więcej niż dostały Trixie, Luna i Celestia razem wzięte (biedna 'Tiah nie miała ani jednego i ludzie myślą że jest zbyt zajęta molest... trollowaniem)
jesli chodzi o CMC to sadze ze najbardziej nie potrzebne postacie to diamond tiara jest wredna i zbyt nachalnie stworzona tak samo sliver spoon i snip i snails i reszta kucykow school age ... jesli chodzi o odcinki np The cutie mark crusaders to sie zgodze za duzo tam bylo kucykow tych mlodszych w the cutie pox bylo nawet ciekawie ale nie zapominajmy ze w odcinku sisterhooves social pojawily sie mlode kucyki jak chocby sweetie belle jako siostra rarity.. .. brakuje odcinkow z Night mare moon fenomenalna postac mam nadzieje ze zrobia odcinek cos w stylu my little pony apokalipsa kiedy np Princess Celestia z kucykami beda z nia walczyc bylo by ciekawie :) ... jesli chodzi o spiew ja sadze ze to mozna nazwac The voice of world pinkie pie spiewa bardzo fajnie :) rarity opery swiata to samo fluttershy w find a pet song rainbow dash rock jak za dawnych lat:) applejack czyma klimat twilight to samo co rarity:) ogolnie powiem zeodcinki my little pony friendship is magic sa jak juz gdzies wspomnialem ponadczasowe :) sa poprostu najlepszymi odcinkami najlepszej animacji tego swiata:)
jesli chodzi o postacie to reasumujac brakuje Zecory albo gwiazd(kucykow Show biznesu) jak Fancy pants holy tolty ( przypomina mi karla lagerfelda dyktatora mody z niemiec:) a rarity miala jego logo Chanel na torebce jak zauwazyles w Sweet and elite:) saphire shoes albo photo phinish - nie wiem czemu przpypominaja wielu Lady gage ale to juz indywidualne podejscie:) ogolnie marzylby mi sie odcinek mlp taki w stylu country :) i postac braeburn ale mowie to juz zalezy od autorow serialu ogolnie wszystkie odcinki mnie zachwycaja swoja uniwersalnoscia i czyms ciezko mi to ubrac slowa ale fantastycznym po nich czuje sie lepiej :) a znam sie na mlp juz 12 lat :) dobrze ze sie rozwija ta animacja i ma rzesze tylu fanow to bardzo mile :)
a przy okazji tak mam takie pytanie to prawda ze Zecora mowila jezykiem Swahili w Briddle gossip kiedy kucyki chcialy uratowac apple bloom bo slyszalem takie inne dzwieki zarowno w angielskiej wersji jak i w polskim dubbingu.. co o tym sadzisz??
Mnie też PP przypomina gagę... pierwsze moje skojarzenie XD
Odcinek w stylu Wild West był, dzikozachodni 'over the barrel'
Przydałoby się miast CMC dać Lunę i Celestię, ich wogóle prawie nie ma jak na tak ważne postaci.
I Trixie, niech ją wreszcie zrozumieją :(
Wątpię żeby się aż uciekali do Swahili, w sumie to mogło być jakieś wymyślone 'narzecze' tak na fazę, w końcu to kilkusekundowa scena była ^^
Zecora mi przypomnina takie kobiece plemie chyba z Etiopii jak pamietam ono bylo kiedys w programie MArtyny wojciechowskiej " na krancu swiata" ze te kobiety tez mialy takie pierscienie na szyii ale apropo jej wymowy to brzmi to bardzo po afrykansku ale fajna scena to byla :) nie powiem ze nie .. jesli chodzi o odcinki mogliby cos w stylu matrixa zrobic :) wprawdzie jedna scena z MLP FIM jest z matrixa :) wiem ze to byl odcinek The show stoppers dokladnie od 2 minut i 24 sekund jest :) xd jak scotaloo jedzie na tym skuterze i przeskakuje nad drzewem w zwolnionym tempie
FYI Photo Finish nie powstała na bazie Gagi, tylko Anny Wintour http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/85/Anna_Wintour.jpg/181px- Anna_Wintour.jpg